reklama
ja dzisiaj od rana mam takie upławy (kolor normalny, taki biały, a rano jak wstałam, to miały kolor tak jakby lekko różowy może to zaczyna czop odchodzić? ), co ok. 2 godziny wkładka do wymiany, wody to napewno nie są, przynajmniej nie wygląda na to...
cholera znów czytam o jakiś upławach a ja nawet takich sygnałów nie mam, cisza i spokój pogoda do dupy nie ma co robić chyba jak mi Nati pozwoli to wezme sie za mycie podłóg może nóż widelec?
Tylko jakoś checi brak głowa mnie boli i ogólnie poszłabym sie położyć tylko już po fakcie bo mąż do pracy jedzie a Natka już się wyspała wiec pozostaje mi czekać az zaśnie wieczór
Tylko jakoś checi brak głowa mnie boli i ogólnie poszłabym sie położyć tylko już po fakcie bo mąż do pracy jedzie a Natka już się wyspała wiec pozostaje mi czekać az zaśnie wieczór
Ja mam tylko takie białawe upławy i to niedużo.
Śmieszny się zrobił teraz ten wątek. Totalne zniecierpliwienie, frustracja tych co jeszcze nie urodziły pomiędzy gratulacjami ^^.
Kuknijcie na sierpniówki, tam jeszcze jest normalnie bo tutaj to już jakiś cyrk .
Nic trzeba poczekać aż wszystkie urodzimy.
Śmieszny się zrobił teraz ten wątek. Totalne zniecierpliwienie, frustracja tych co jeszcze nie urodziły pomiędzy gratulacjami ^^.
Kuknijcie na sierpniówki, tam jeszcze jest normalnie bo tutaj to już jakiś cyrk .
Nic trzeba poczekać aż wszystkie urodzimy.
Haszi, niezłe spostrzeżenie ;-). Ale za jakiś m-c i sierpniówki pewnie będą świrować .
Ja dzisiaj znowu przepakowałam torbę i jutro mąż odwozi mnie do szpitala. Tym razem już w dwupaku mnie z niego nie wypuszczą . Ciekawe tylko czy mała zechce sama się wykluć, czy też trzeba będzie uparciuszka z maminego brzusia wykurzyć. No i kluczowe pytanie: kiedy???
Ja dzisiaj znowu przepakowałam torbę i jutro mąż odwozi mnie do szpitala. Tym razem już w dwupaku mnie z niego nie wypuszczą . Ciekawe tylko czy mała zechce sama się wykluć, czy też trzeba będzie uparciuszka z maminego brzusia wykurzyć. No i kluczowe pytanie: kiedy???
wszystkie nierozpakowane są zniecierpliwione :-) każda z nas chciałaby już mieć swoje maleństwo przy sobie :-) Anecia, jutro może u Ciebie zacznie się akcja poród Ja póki co łudzę się, że coś się u mnie zaczyna dziać, mam jakieś takie bóle jak na miesiączkę co 2-3 godziny i troszkę ten ból mnie trzyma. za chwilę poskaczę jeszcze na piłce i może w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin zacznie się :-)
jo-anna-on
Pindory i godody
Kamu gratuluję! Pochwal się na regionalnym swoim synkiem
reklama
A u mnie akcja porodowi- stop.
Mężunio jedzie wieczorem.
Kombinować zacznę w piątek do tego czasu chyba mnie skręci ale trzeba być odpowiedzialnym i nie uśmiecha mi się rodzenie samej.
I tak się nie oszczędzam, bo mam b. dużo energii więc mam mega sprzątanie ( łacznie z odkurzaniem i pucowaniem auta i szorowaniem fug).
Tylko przerwy na kanapie z BB sobie robie
Syn mi dzielnie pomaga zwłaszcza że odkurzacz to dla niego taka egzotyczna zabawka muszę walczyć żeby łaskawie zgodził się mi go na chwile pożyczyć. Chyba mu taki kupie Nawet jak mierzyłam miejsce pod zabudowę w łazience to musiał trzymać metr.
A teraz będe miała takich dwóch . hehehehe
Mężunio jedzie wieczorem.
Kombinować zacznę w piątek do tego czasu chyba mnie skręci ale trzeba być odpowiedzialnym i nie uśmiecha mi się rodzenie samej.
I tak się nie oszczędzam, bo mam b. dużo energii więc mam mega sprzątanie ( łacznie z odkurzaniem i pucowaniem auta i szorowaniem fug).
Tylko przerwy na kanapie z BB sobie robie
Syn mi dzielnie pomaga zwłaszcza że odkurzacz to dla niego taka egzotyczna zabawka muszę walczyć żeby łaskawie zgodził się mi go na chwile pożyczyć. Chyba mu taki kupie Nawet jak mierzyłam miejsce pod zabudowę w łazience to musiał trzymać metr.
A teraz będe miała takich dwóch . hehehehe
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: