Lipiec 2008

[mamabartka]

Sylcia, kciukasy zaciśnięte od samego rana

Surv, cudnego masz tego efika Widzisz, ją też dziadkowie wyprowadzili z równowagi tą swoją mega wizytą he.he.
A teraz będzie już takim aniołeczkiem
Także odsapnij jeszcze trochę i do dzieła (liczymy na tą piątkę )

 

[dorka28]

Dorka866 gratuluje:-)

 

[magdzik_w]

Sylcia - trzymaj się dzielnie. Ja naturalnie nadal czekam Staram się wyczekiwać tego wszystkiego spokojnie ale trudno, kiedy prawie wszystkie już rozpakowane i wracają do formy. Jutro gnamy do ginki na krótką kontrolę stanu tego i owego;-) Zobaczymy. Pocieszam sie, że to końcówka i Julka niedługo będzie z nami Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, a nierozpakowanym ślę wielkie buziaki:-)

 

[dorka28]

Sylcia trzymam kciuki, napewno wszystko bedzie dobrze!!

 

[Haszi]

Sylcia trzymam za was kciuki Będzie super
Oj jest nas wielorybów coraz mniej...

dorka866 gratki wielkie

Już wiem skąd u mnie ten spokój i przekonanie, że "jeszcze mam czas".
Byłam wczoraj u babci i mnie "pocieszyła".
Urodziła 3 synów. Dwóch z nich 2 tyg po terminie i jednego też po terminie ale "nie pamięta ile". Super czyli mogę załapać się na sierpień.
Wszyscy koło 4000- 4200.
Co ciekawe trzeciego rodziła po operacji wszczepienia metalowych kręgów i obejm do kręgosłupa i rodziła naturalnie!

 

[kicrym]

witam wszytkie mamuśki! ja właśnie wstałam, także noc przespana bez żadnych bóli
Sylcia trzymam kciuki!
u mnie pogoda brzydka, także nie wiem co będę robić przez cały dzień, bo okna w taką pogodę to nie będę myćno nic będziemy leniuchować albo chodzić w kółko po domu

 

[Noel]

"Julia urodziła się o 9:20, waży 3100g i jest śliczna. Sylwia"

 

[ewelink@]

Gratulacje dla kolejnej mamusi :-)
Witam po w miarę spokojnej nocy, powoli chyba zaczynam się zbliżać do końca, bo wstałam cała połamana. Zaraz wskoczę jeszcze na piłkę i zobaczymy czy zejdę z niej jak nowo narodzona czy ....

 

[kamu]

Sylcia gratulację !!!!
Mamy kolejnego dzidziusia.Mój też jest spokojny,nawet m tak wpisane w książeczkę po obserwacjach.Nie wiem tylko czy wszystko ok z moim pokarmem,bo w szpitalu mi go 3 raz dokarmiały w nocy bo za mało przybywał na wadze a w sumie dużo tego cyca ciągnie.Dziś w nocy raz go dokarmiłam butlą.Zobaczymy do środy ma przyjść położna.
A mój mężulek właśnie prasuje,zmiana całkowita.Nie poznaje go.Jest wspaniały.

 

[AHaa]

Sylcia to już?? można kciuki odcisnąć:-) wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!! wracajcie szybciutko do domku)
fifi dziękujemy za przekazanie wieści:-)
ewelinka ja z tej piłki to właśnie schodzę połamana:-)