reklama
Renia gratulacje!!!!!!!!!!!
no to sie troszkę ruszyło, zobaczymy jakie wieści będą, może jeszcze dziś? trzymam kciukasy oby oczekującym poszło gładko:-)
ja dziś jeszcze dentystę zaliczylam bo mi rano plomba wyleciała a chciałam to załatwić przed porodem:-) niedawno wróciliśmy z miasta i teraz padam:-) a poza tym bez zmian:-)
no to sie troszkę ruszyło, zobaczymy jakie wieści będą, może jeszcze dziś? trzymam kciukasy oby oczekującym poszło gładko:-)
ja dziś jeszcze dentystę zaliczylam bo mi rano plomba wyleciała a chciałam to załatwić przed porodem:-) niedawno wróciliśmy z miasta i teraz padam:-) a poza tym bez zmian:-)
Ale się podziało!!! A ktoś pisał że dziś cisza i spokój ;-)
RENIA SERDECZNIE GRATULACJE DLA CIEBIE!!!! MNÓSTWO RADOŚCI Z SYNKA! WRACAJCIE SZYBKO DO DOMKU!!!!!
Mamusiasynusia - trzymaj się dzielnie czekamy też na dobre wieści od Ciebie! I żebyś nie musiała długo czegać na Twoje Szczęście!
Andzia powodzenia! Czekamy na wieści!
U mnie też dziś niespokojny dzień. Musiałam rano pojechać do pracy podbić ksiażeczkę ubezpieczeniową i ledwo doszłam spowrotem do samochodu. Pomijam fakt że skurcz przyjął właściwie formę ciągłą do tego doszło jeszcze mocne kłucie i ciągnięcie w niższych partiach. Jak tylko dojechałam do domku to leżę plackiem i czekam co sie podzieje. Chciałabym dotrwać do soboty bo wtedy moja ginka ma dyżur, ale coś mi się wydaję to mało realne.
Co do stawiania się brzucha, to u mnie nie był to symptom akcji porodowej (nawet gdy skurcze dochodziły do 100% i było co 5-7 min). Dlatego samym twardnieniem brzucha i ciągnieciem to się jakoś bardzo nie przejmuję i czekam na jakieś bardziej spektakularne obiawy ;-) (wody lub bóle). Hmmm.... żeby się nie skończyło na porodzie domowym bo mój mąż odjechałby natychmiast i ja w rodząc musiałabym ratować jego.
Trzymajcie kciuki żeby mój Marcel wytrzymał jeszcze półtorej dnia!
RENIA SERDECZNIE GRATULACJE DLA CIEBIE!!!! MNÓSTWO RADOŚCI Z SYNKA! WRACAJCIE SZYBKO DO DOMKU!!!!!
Mamusiasynusia - trzymaj się dzielnie czekamy też na dobre wieści od Ciebie! I żebyś nie musiała długo czegać na Twoje Szczęście!
Andzia powodzenia! Czekamy na wieści!
U mnie też dziś niespokojny dzień. Musiałam rano pojechać do pracy podbić ksiażeczkę ubezpieczeniową i ledwo doszłam spowrotem do samochodu. Pomijam fakt że skurcz przyjął właściwie formę ciągłą do tego doszło jeszcze mocne kłucie i ciągnięcie w niższych partiach. Jak tylko dojechałam do domku to leżę plackiem i czekam co sie podzieje. Chciałabym dotrwać do soboty bo wtedy moja ginka ma dyżur, ale coś mi się wydaję to mało realne.
Co do stawiania się brzucha, to u mnie nie był to symptom akcji porodowej (nawet gdy skurcze dochodziły do 100% i było co 5-7 min). Dlatego samym twardnieniem brzucha i ciągnieciem to się jakoś bardzo nie przejmuję i czekam na jakieś bardziej spektakularne obiawy ;-) (wody lub bóle). Hmmm.... żeby się nie skończyło na porodzie domowym bo mój mąż odjechałby natychmiast i ja w rodząc musiałabym ratować jego.
Trzymajcie kciuki żeby mój Marcel wytrzymał jeszcze półtorej dnia!
mamabartka
...i Natalki :)
renia, wielkie gratulacje! i mnóstwo pociechy z Tymusia
mamusiasynusia trzymam kciuki zaciśniete żeby szybciutko i bezproblemowo poszło
andziaa powodzenia. Oby to było TO Trzymaj się dzielnie i dawaj znać jak Tosia się pojawi
mamusiasynusia trzymam kciuki zaciśniete żeby szybciutko i bezproblemowo poszło
andziaa powodzenia. Oby to było TO Trzymaj się dzielnie i dawaj znać jak Tosia się pojawi
Andziaa trzymam kciuki żeby to rzeczywiście było To i żeby szybciutko poszło!
Mamusiasynusia wierzez że wszytko bedzie dobrze i urodzisz swoją pociechę!
KATE my to chyba podobnie ta ciąże przechodzimyu mnie bóle jak na miesiączke i okropniaste bóle pleców, a z tego co czytałam u ciebie to samowiec jak zaczniesz rodzić to daj znać to ja też się bede szykować
Mamusiasynusia wierzez że wszytko bedzie dobrze i urodzisz swoją pociechę!
KATE my to chyba podobnie ta ciąże przechodzimyu mnie bóle jak na miesiączke i okropniaste bóle pleców, a z tego co czytałam u ciebie to samowiec jak zaczniesz rodzić to daj znać to ja też się bede szykować
Roni21
Spider's Web
melduje, ze Andziaa wraca do domu
jednak falszywy alerm :-(
jutro nam napisze co lekarz powiedzial, bo dzis od natloku emocji nie da rady
jednak falszywy alerm :-(
jutro nam napisze co lekarz powiedzial, bo dzis od natloku emocji nie da rady
{agnieszka}
styczniówka'06 lipiec'08
szkoda, już sie cieszylam na nową dzidzię:-(
reklama
KATE23
Lipcowa Mama:)
Kicrym chyba masz rację, że obie tak samo ciążę przechodzimy i dlatego jak będziesz się wybierać na porodówkę to daj znać - ja też pojadę;-) zjednoczymy się w bólu będzie nam raźniej:-)
Roni dzia za info od Andzi szkoda, że nic nie wyszło, a miałam cichą nadzieję, że Tosia już dzisiaj będzie;-) trudno, poczekamy:-)
Mamusiasynusia trzymaj się dzielnie i wracaj do nas szybko z Dzidzią oczywiście
ja właśnie się wstałam bo zrobiłam sobie małą drzemkę;-) Mąż przywiózł w końcu łóżeczko:-) ciekawe czy dziś złoży...
Roni dzia za info od Andzi szkoda, że nic nie wyszło, a miałam cichą nadzieję, że Tosia już dzisiaj będzie;-) trudno, poczekamy:-)
Mamusiasynusia trzymaj się dzielnie i wracaj do nas szybko z Dzidzią oczywiście
ja właśnie się wstałam bo zrobiłam sobie małą drzemkę;-) Mąż przywiózł w końcu łóżeczko:-) ciekawe czy dziś złoży...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: