reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Ptaszyna ten lekarz naprawde zakrecony. mnie tez denerwuje jak lekarze nic dokladnie Ci nie powiedza i badz tu madrym.
Madzia dolaczam sie do rad dziewczyn, ja tez tak mialam z moim Sebastianem. Tylko on nie chcial smoczka. Do dzisiaj jest " mamicyckiem":-D.
 
reklama
ja juz w domciu, usg wyszło super- przeplywy w porzadku, maly wielki(jak na moje mozliwosci) 3,5 kg no i co najwazniejsze sprzet pokazal w calej okazalosci wiec watpliwosci co do plci 0 :-)
teraz czekam w domciu az malenstwo zdecyduje sie wyjsc;-)
Madzia to niezle sie nameczylas bidulko, no ale najwazniejsze ze maly zdrowy
 
A moj m zatrul sie czyms i caly dzien sie meczy:-(. Dzis mial sobie troszke popic z moja siostra ale chyba z tego nici. Moja siostra wyjezdza na 2tyg we wtorek i moze nie zdazy zobaczyc malej.:-(
 
KATE23, dajesz czadu z tym rowerem;-):-D
Ptaszyna pytałam z ciekawości o ten szpital, bo mam koleżanki, które rodziły lub będą rodzić w Krakowie:-)
 
KATE jakuby mój mąż zobaczył mnie na rowerze to chyba by mnie ukatrupił:-Dja tez bym chciała wybrać się na rower czy rolki:tak:

Dziewczyny chyba mi czop odchodzi:eek:w sumie nie wiem jak to powinno wyglądac ale z tego co opisywałyście to chyba TO:eek:
 
kate podziwiam bo ja na rower bym się nie odważyła - gracja słonia w ciąży to moje drugie imię:-)
kicrym no to u Ciebie sie zaczyna coś dziać:-)
agnieszka grunt, że klejnoty rodowe pokazane i z małym wszystko dobrze
żadna tylko nie rodzi - bynajmniej nic nam nie wiadomo a zaglądam z ogromniastą ciekawością:tak:
leniwy weekend ale pewnie pracowity tydzień będzie:-)
 
u mnie czopa ani widu ani słychu;-) tylko te skurcze przepowiadające, ale w cholerę z nimi, tak to ja mogę pochodzić jeszcze z miesiąc:eek: dzisiaj daje sobie spokój z porodem bo niby jestem przed terminem, a czuję się tak jakbym była z dwa tygodnie po:szok: fiksuję równo:wściekła/y: w poniedziałek mam wizytę to się czegoś dowiem, a jak tak na siłę chce rodzić to można oszaleć:zawstydzona/y: tylko przeraża mnie wizja przyszłego tyg bo za tyd o tej porze będę się żegnać z Mężem i Mamą na jakieś trzy miesiące:no: a tak bym chciała, żeby zobaczyli Małego:zawstydzona/y:
 
renia no oby coś się zaczęlo już dziać:-Dchociaż z 1 strony bym chciała a z 2 boje się jak cholera:sorry2:
KATE wcale ci sie nie dziwie że chcesz żeby mama i maż zobaczyli małego- moja mama wyjezdza koło 15.08 na kilka dni do przyjaciółki i jakoś tak mi dziwnie że nie bedzie jej przy nas, jej oczywiście mówie żeby jechała bo dam sobie rade ale wcale taka pewna nie jestem:dry:
 
reklama
kicrym tak na przykładzie Madzi to zdaje mi się, ze piłeczki jednak pomagają więc ćwicz i psychicznie się nastawiaj
ja nie ćwiczę i powiem nawet, że wolę się oszczędzać bo skoro mam mieć cc to po co narażać się na jakieś dodatkowe objawy porodu
Kate no byłoby miło ze strony Antosia aby pokazał się tatusiowi zanim wyjedzie, ale widzisz, ze te nasze lipcowe dzieciaczki to takie uparciuszki;-)
 
Do góry