survivor26
Mamy lipcowe'08
Renia, jeśli masz możliwość pójścia na cc z biegu, to radzę.........ja niby zadowolona jestem, że znam termin i w ogóle, ale z drugiej strony, jak wiem dokładnie kiedy to będzie i nie ma odwrotu, to zielenieję ze strachu, bo to kurczę, nie wizyta u dentysty, którą można odwołać co do cc to jeszcze brzuch golą i podbrzusze (tępą żyletą) a potem kłuj w kręgosłup i jazda na stół;-) Ja od wczoraj zaczynam się zastanawiać, co będzie jak znieczulenie nie zadziała......jakoś tak dziwnie, że jeden zastrzyk, człowiek w pełni świadomy a tu mu do brzucha z ostrym nożem się pakują.... dobra nie nakręcam schizy, zadzwonię znowu do siostry: od 2 dni daję zarabiać krocie telefonii komórkowej, dzwoniąc do niej co kwadrans z kolejnymi wątpliwościami