reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

wow!!!!!!!!1 super wieści!!
MADZIA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! ale cię wymęczyło, ale już po wszystkim:-) jak dojdziesz do siebie to czekamy oczywiście na zdjątka Maciusia i relacje z dłuuuuuuuuuuuuuugiego porodu:-)

a ja dziś w miarę funkcjonuję od rana, bo wczoraj to tragiczny dzień miałam, na nic siły!oby dziś było lepiej, chociaż upalny dzień się zapowiada..
 
reklama
Wielkie gratulacje Madzia!!!
18 godzinny porod:szok:, mi wlasnie w szpitalu polozna powiedzila, ze przy pierwszym porodzie to jest czesto okolo 18 godzin- tak wiec miescisz sie w ''brytyjskich normach'':-D.
Teraz juz zapewne wiesz co to nieprzespana noc:-).

Mialas epidural???
 
Dziewczyny a tak poza gratulacjami dla Madzi,ktore oczywiscie sa dzis najwazniejsze (nie ulega watpliwosci) jak Wasze samopoczucia ?
U mnie w dalszym ciagu bez zmian-zero objawow zblizajacego sie porodu:wściekła/y: jedyne co moge uznac za jakis objaw to humor- zmienny jak choragiewka na wietrze...:no: bez powodu chce mi sie plakac, za chwile sie ciesze- straszne sa te hormony:szok:
 
Dziewczyny a tak poza gratulacjami dla Madzi,ktore oczywiscie sa dzis najwazniejsze (nie ulega watpliwosci) jak Wasze samopoczucia ?

u mnie tak sobie- jakos od rana chodze poddenerwowana-. Zobaczymy co bedzie poźniej może sie cos poprawi:tak:
u nas znowu zaczynaja sie upały, a tak fajnie chłodno było no ale może po południu wyciagne meza na spacer.
 
OGROMNE GRATULACJE DLA MADZI I MACIUSIA:-):-):-) wracajcie szybciutko do domku:-) DUŻO ZDRÓWKA:-D:-D:-D
To się dziewczyna namęczyła, ale z taką nagrodą to każdy ból się opłaca:-D:-D nie chciałam zaglądać na forum zbyt wcześnie, żeby się nie denerwować, że nie ma żadnych wieści, no i widzę, że tak przedłużyłam sobie czas oczekiwania, że z gratulacjami jestem ostatnia:eek::eek::-p

po nocy jestem bardziej zmęczona niż po całodziennych harcach po sklepach:eek: to wstawanie do wc mnie wykończy:wściekła/y: a na dodatek mam taki tępy ból w pachwinach:szok: nic przyjemnego:no: ogólnie to czuję się nieźle, ale te noce mogłyby być nieco lżejsze:sorry2: Mama moja dostaje zawału bo nieuchronnie zbliża się termin wyjazdu, a mój Mały jak na złość nie zamierza wcześniej wyjść:dry: Mamę najbardziej martwi czy poznam, że to już poród bo żebym czasem w domu nie urodziła:szok: ja jej mówię, że wtedy odpalę Internet, skonsultuję sytuacje z Koleżankami z forum, zadzwonię po kogoś lub w ostateczności po pogotowie i dopiero zacznę siać panikę:-p nie mówię jej, że martwię się cholernie tym wszystkim bo wiem że jeszcze bardziej by przeżywała, a tak mam jeszcze cichą nadzieję, że Antoś zrobi coś dobrego dla Babci (bo Mamę olewa totalnie:-)) i wyjdzie wcześniej:sorry2::sorry2: dziś wybieram się do Babci, tak więc jak wrócę pod wieczór to pewnie będzie mnóstwo czytania, ale to dobrze - mam nadzieję, że będą same DOBRE wiadomości typu "o godzin ... urodził (a) się ...":-D:-D:-D:-D miłego dnia życzę, poskaczę jeszcze sobie na piłce i wyruszam w teren:-D
 
Ja mam mega doła spowodowanego gigantycznym strachem przed poniedziałkiem, więc wolę się nie wypowiadać, żeby innym nie nakręcać:-p Myślę, że będą mnie w szpitalu przemocą wyciągać z toalety, albo tam zoperują, bo nie ma najmniejszych szans, żeby rozhisteryzowany żołądek pozwolił mi oddalić się na moment od ustępu...o ile w ogóle uda mi się z domu wyjść:-p

Apropos upałów, podobno tylko do weekendu mają być, a potem znowu przejść, czego Wam i sobie życzę:)
 
MADZIU OGROMNE GRATULACJE I PODZIW ZA WYTRZYMANIE TAK DLUGIEGO POROD!!!WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA CIEBIE I MACIUSIA!!!


Ja wczoraj mialam kiepski dzien, bylam na wizycie w szpitalu, znow jakis inny lekarz pochodzenia pakistansko podobnego, przy badaniu wystraszylam sie strasznie bo nie bylo przez pewien czas slychac serduszka :-(, ale po chwili uslyszalam bijace radosnie, wiec troche sie uspokoilam. Pozniej oczywiscie sciskanie brzucha no i lekarz stwierdzil ze nie jest pewny polozenia Maluszka:szok:, bo glowki nie moze zlokalizowac, normalnie zalamka bo jakos przez ostatnie 4 tyg wszyscy mogli ja zlokalizowac na dole a tu taka niespodzianka, no i jade we wtorek na usg zeby sprawdzic co tam sie dzieje:eek:no i tylko sie wkurzylam po tej wizycie i zdenerwowalam:wściekła/y:juz nie moge z tymi lekarzami tutaj....
 
reklama
Ja się czuję dobrze w sumie jak zwykle.W nocy jak latałam do WC(3 razy) to znowy miałam cos takiego jak by mi czop odchodził a teraz rano nic,dziwne,chyba mi tak na raty odchodzi.
Survivor będzie dobrze,chociaż nie czekają Cię bóle tylko masz planowane CC
Kate23 chyba większość z nas które rodzą po raz pierwszy martwi się żeby nie przeoczyć oznak porodu.Ale wszyscy mówią że tego nie da się przeoczyć.
Niech się twoja mama tak nie stresuje,a jak byś z nią nie mieszkała tylko sama z mężem?
Ja to w ogóle zamierzam moją mam poinformować jak się młody urodzi nie chcę jej niepotrzebnie stresować.
Trochę moja mama jest zła bo jadą w przyszły weekend koło Wrocławia na wesele do rodzinki,a ja akurat mogę w przyszły weekend urodzić tak coś planuje moja lekarka.Mama stwierdziła ze zabawy to ona na pewno nie będzie mieć.
 
Do góry