survivor26
Mamy lipcowe'08
Madzia, na oszukanie KTG można powiedzieć, że Maciuś rusza się zbyt mocno: to też powód do niepokoju i ew. wyłudzenie CC
Dorka, no to rodzisz dzień po mnie, czyli początek przyszłego tygodnia mamy juz rozpisany.....za to w tym tygodniu nadal brak chętnych
Ja dziś robię za konfesjonał przez cały dzień, bo kolejni pocieszacze kończą na wyżalaniu się mnie Najpierw 2-godzinna psychoterapia dla mamy, potem siostra życiem zdołowana, kolejne dwie godzinki, a teraz mąż z pracy też coś sfrustrowany wrócił......i powiem Wam, że to rzeczywiście odwraca uwagę od porodu Zmykam zatem w końcu marynować ogórki - będą jak znalazł do czystej serwowanej kolejnym potrzebującym pociechy:-)
Objawów porodu oczywiście nadal brak....no chyba, że gigantyczny wzrost energii za takowy można uznać
Dorka, no to rodzisz dzień po mnie, czyli początek przyszłego tygodnia mamy juz rozpisany.....za to w tym tygodniu nadal brak chętnych
Ja dziś robię za konfesjonał przez cały dzień, bo kolejni pocieszacze kończą na wyżalaniu się mnie Najpierw 2-godzinna psychoterapia dla mamy, potem siostra życiem zdołowana, kolejne dwie godzinki, a teraz mąż z pracy też coś sfrustrowany wrócił......i powiem Wam, że to rzeczywiście odwraca uwagę od porodu Zmykam zatem w końcu marynować ogórki - będą jak znalazł do czystej serwowanej kolejnym potrzebującym pociechy:-)
Objawów porodu oczywiście nadal brak....no chyba, że gigantyczny wzrost energii za takowy można uznać