reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Surv - jak to młoda nadal mała?

Teraz niby waży 2490 gr w 37 tygodniu, ale z kolei tyle to ważyła na innym usg tydzień temu, więc tak naprawdę nie wiadomo do końca, należy załozyć, że ok 2,5 kg i do 3 kg raczej nie dociągnie; wg tabel też mieści się w dolnej granicy normy, ale ze względu na błąd pomiarowy niby może być mniej. Łożysko mam II/III stopień poprzednio był drugi, no ale mam 3 tygodnie do końca, to nie może być przecież nówka sztuka, a przepływy w normie;-) Wydaje mi się, że ta ocena to w dużej mierze kwestia subiektywnej opinii lekarza, moja lekarka prowadząca bardzo ściśle trzyma się norm ksiażkowych, więc dla niej to powód do lekkiego zaniepokojenia, ale lekarz, który będzie nas operować ma z kolei 20 lat doświadczenia praktycznego więcej, w związku z tym uważa, że wszystko jest ok....baa, jak na ten etap zaawansowania ciązy i umęczenia organizmu matki to jest wręcz fantastycznie:-p Tak czy inaczej wszystkie generalnie jesteśmy na wylocie, więc wszelkie drobne nieprawidłowości nie mają już większego znaczenia, bo i tak już długo w ciązy nie pochodzimy:-)
 
reklama
Dzień doberek :)
No tak, z dnia na dzień coraz cieżej.
Na puchnące stopy pomaga mi mokry ręcznik i nogi w górę :-)
Pytanie mam, ktoś planuje dzisiaj się rozpakować????:-) jakaś kolejna dziewczynka lipcowa mogłaby się pojawić ;-)
miłego dnia
 
ostatnio mamuśka opowiadała mi jak zaczęła mnie rodzić i o matko:szok: wszystko zaczeło sie od moczenia nóg w ciepłej wodzie....
paranoja:-(
aż boje się wziąść kąpiel:-D
 
Pytanie mam, ktoś planuje dzisiaj się rozpakować????:-) jakaś kolejna dziewczynka lipcowa mogłaby się pojawić ;-)
miłego dnia

no na jutro się Roni szykuje, ale pasowałaby jeszcze jedna dziewuszka, żeby statystyki wyrównać, więc kto się zgłasza na ochotnika? bo ja jak tak dalej pójdzie i będziecie się wpychać w kolejkę, to będę zamykać listę....:-)
 
Hej Wam Laseczki ;-)
Kurcze nie bylo mnie zaledwie jeden dzien , a tu tyle dobrych wiesci :-)
Alicja super ze z Tomusia taki grzeczny chlopaczek i daje mamie troszke odetchnac;-) poza tym szczerze ciesze sie ze Twoj porod przebiegl tak gladko, oby i mi sie tak poszczescilo ;-) jeszcze raz gratuluje i sciskam mocno Was oboje!!
Izabelka Wielkie Gratulacje Kochana!!!!!!!Mamy pierwsza lipcowa dziewczynke :-) No no calkiem spora dziewuszke wyhodowalas w brzuszku :-) 3600-piekna waga! Koniecznie jak bedziesz miala chwile daj znac co u Was:-)
Dorka Uwazaj na siebie!
Haszi no rzeczywiscie z tymi goscmi to lekka przesada-delikatnie ujmujac sprawe :baffled:nie mozesz porozmawiac z mama i jakos wyperswadowac jej ten pomysl? W koncu jestesmy juz jakby nie patrzec na ostatnich nogach i jakos nie w glowie nam teraz goscinne rytualy... Jeju ja to bym zrobila straszny raban ;-)
Roni kurcze kobieto, nie dosc ze jestes forumowa skarbnica wiedzy, to jeszcze do tego wszystkie powinnysmy sie od Ciebie uczyc opanowania i spokoju :-) Moze rzeczywiscie Blaneczka chce juz poznac druga strone brzusia :-)
Surv waga nie ma co sie zbytnio przejmowac-tym bardziej ze jak sama widzisz jedna aparatura wskazuje tak, a inna tak :-) a ze Malutka bedzie z tych drobniejszych-moja podobno tez ;-) najwazniejsze ze wszystko jest w porzadku :-)

Ja to chyba bede chodzic w ciazy jak slonica, bo cos nic na razie nie wskazuje na to bym wkrotce miala rodzic...:baffled:zadnych boli podbrzusza jak na miesiaczke,zadnych skurczykow, po prostu nic-wielka cisza... i tak jak czytam o Waszych dolegliwosciach to zastanawiam sie czy oby ja na pewno mam rodzic jeszcze w lipcu:confused:
 
czesc laseczki moje kochane :-)

jeszcze raz gratuluje Izabelce!!! Cudna pannica i wielka :-D strasznie sie ciesze
juz wpisana na liste (wczoraj podgladalam Was z ukrycia ;-))

ej no nie przesadzac z tym moim spkojem hehe
jakos czulam ze to nie normalne skurcze bo
a) czas sie nie skracal, ciagle i z mozolem co 10min...
b) nie bolaly az tak zeby byly porodowe
c) mysle ze nigdy sama rodzic nie zaczne wiec to nie moglo byc to hehe
dzis juz nocka duzo lepiej, bez meczarni
Jasiek jedno mleko w nocy, ja jedno siusiu wiec tylko 2 pobodki :-D

Surv na mnie nie liczcie, ja sie na nic nie szykuje hehe

Andziaa moze jestes z tych szczesciar, ktore poprostu zaczynaja rodzic bez zbednych meczarni wczesniej? ciesz sie kobietko
 
Roni oby to bylo to co piszesz, a wiec porod bez meczacych symptomow wczesniej,a nie po prostu brak przygotowanego organizmu na to co ma przyjsc, tylko nie wiadomo kiedy :-)
 
Surv - mi sie wydaje, że te pomiary to żaden powód do niepokoju faktycznie. Mała ma około 2,5 kg, biorąc pod uwagę że zostały Ci z 2,3 tyg to mała moze do 3 kg dociagnać spokojnie ( podobno maluszki w ostatnich tyg przybieraja około 150 g na tydzień ). Ja ważyłam 2900 i wyrosłam na duzą pannicę :-)
A łożysko też spoko w takim razie, ale widzę że tak jak moja była lekarka, Twoja też ksiązkowo podchodzi i też uważa to za powó do niepokoju....Ja jutro mam wizytę, zobaczymy co u mnie słychać.
Andzia - u mnie też zero objawów przedporodowych....Wczoraj zaglądałam na sierpniówki, tam też juz prawie wszystkie maja objawy i zamierzaja rodzic w lipcu:baffled: A ja mam wrazęnie, że jeszcze z rok pochodzę z brzuchem, bo nic a nic sie nie dzieje zastanawiającego u mnie..No nic, ale jeszcze troszke czasu mamy, to i moze cos sie zadzieje.
 
reklama
Andzia, organizm się gotuje od 9 miesięcy, nie ma możliwości, żeby przeoczył, że jest w ciąży:-D Ja też nie mam absolutnie żadnych objawów fizycznych nadchodzącego porodu (oprócz wkręcania się psychicznego:-p), ale ponieważ cc będę pewnie mieć po terminie to niewykluczone, ze jeszcze sie znienacka pokażą.

A Ty ciesz się z braku objawów, bo kiedyś i tak przyjdą, a lepiej, żeby trwały jak najkrócej, nie?;-)
 
Do góry