reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

reklama
Cześć dziewczyny,
długo się nie odzywałam, ale to dlatego, że usiąść teraz do komputera mi się nawet nie chce....samopoczucie mam fatalne, codziennie wieczorem a czasami też rano ląduje w objęciach toalety, nie mam apetytu, jem dosłownie z przymusu i ciągła zgaga i nudności...powiedziałam już w pracy bo nie miałam siły dłużej udawać, że wszystko jest ok i poszłam na L4. Od dziś siedzę w domku....czuję się jakbym przechodziła ciężką chorobę a nie piękny stan błogosławiony:szok: Narazie kilogramy na minusie, ale pewnie za jakiś czas wszystko się nadrobi. Kolejna wizyta na 17 grudnia, zobaczymy jak przed świętami dzidziuś się rozwija...a na dodatek dostałam nową pracę ( starałam się o nią w czerwcu tego roku, jak jeszcze nie zaczeliśmy starań o dzidziusia ) i własnie wczoraj dostałam info, że mnie przyjmują:-):-):-) no ale teraz to już po fakcie....teraz się nie mogę zdecydować na nową pracę bo wiadomo z czym to się wiąże...
 
Liwus serduszko zaczyna bić właśnie w 5 tygodniu, więc może to było to :-)

No może i to ,ale wiecie póki sie nie widzi chociażby zarysu człowieczka to trudno cokolwiek stwierdzić i jakoś bardzo emocjonalnie do tego podejść...
Teraz się cieszę że mam "bez bolesną" ciążę bez jakiś objawów i mogę spokojnie pracować:-)
 
Powiedzcie mi dziewczyny kiedy można zobaczyć lub tez posłuchać serduszka Maleństwa?? Bo słyszałam różne opinie , a jak byłam na USG pod koniec 5 tyg. to lekarz mi powiedział ze serduszko bije ale ja tam widziałam tylko pulsująca białą kropkę :-)

2 milimetry dzidzi i bijące serce robi wrazenie prawda ?:-)
ja widzialam dzidzie pierwszy raz w 6 tyodniu i miala wlasnie 2mm
hehe a w dzidzie uwierzylam tak na serio jak ja urodziłam. moze to głupie, ale byłam pewna, że On jest
 
Dziewczynki,
ja dzisiaj byłam na badankach ( mocz,morfologia,glukoza,wr ) tak naprawdę moje objawy ciąży "zamilkły" jakoś z tydzień temu i w sumie czuję sie normalnie aż mam wątpliwości czy ja na pewno jestem czy ciąży? Mam jedynie czasem zgagę i lekki nudności a tak to naprawdę jest tak jakbym nie była w ciąży. Czy to normalne?
O nocnym wstawaniu do łazienki nie mam mowy - śpię jak niemowlaczek, w ciągu dnia też normalnie Aż zaczynam się niepokoić, czy któraś z Was też tak ma?

Liwus, ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych dolegliwości. Przypominał mi o tym tylko rosnący brzuszek i badania USG, no i oczywiście kopniaki mojego syneczka ;-)
Ciesz się, że tak super wszystko przechodzisz!:tak:
 
Witajcie ja właśnie miałam dziś pobieraną krew i wszystkie zlecone badania.Jutro maja być wyniki.
Mnie lekarka powiedziała że rzadko się zdarza żeby serduszko biło w 5 tyg.
U mnie był to 5 tydz. i pęcherzyk ciążowy miał aż 6 mm.Mam nadzieje że jak w przyszły piatek będziemy na wizycie to już usłyszumy serduszko naszego maleństwa.Pozdrawiam
 
Cześć Maggie :- )

Dziękuję za miłe słowa i informacje o hormonach.Wczoraj podczas wizyty u innego niż za pierwszym razem lekarza (zresztą znacznie przyjemniejszego i postanowiłam że na niego się zdecyduję)usłyszeliśmy bicie serduszka naszego maleństwa!!!Widzieliśmy też jak się zgina i prostuje,niesamowite!!!!Ulzyło mi trochę,bo chociaż moje plamienie ciągle się utrzymują,tzn. nieznaczne i nie codziennie to wiem że serduszko bije!!!!poziom hormownów ten lekarz określił jako zadawalający także nie będę nic brać z tego powodu.Natomiast pozostawił mi leki które brałam do tej pory plus zalecił nospe,2-3 razy dziennie(najniższe stężenie).Mówił też o witaminowych preparatach,ale że mam mdłości nie tylko poranne,zrezygnował z tego,bo one wzmagaja te odczucia.

Dziękuję Ci za miłe słowa raz jeszcze i trzymam kciuki również za Ciebie
 
Cześć Sylcia :- )

Wczoraj byłam na umówionej wizycie,usłyszałam serduszko i widziałam jak dzidzia sie prostuje i zgina niesamowite.Mamy pewność że ciągle z nami jest!Moje plamienia które pojawiły sie ok. 5 tygodnia trwają nadal mimo leków,ale są nieznaczne i niecodziennie.Lekarz nie podał powodu,powiedział że jest mała część kobiet z ta przypadłością i tyle.Dlatego przepisał mi znowu leki i zalecił dodatkowo Nospę bo od czasu do czasu boli mnie brzuch-tak jak przed okresem.
Uspokoił mnie ale na pytanie: czy można powiedzieć że moja ciąża nie jest zagrożona?odpowiedział że nie można tak powiedzieć,ale stwierdził,że obecnie nie pamikujemy:- )
Trzymam za Was kciuki i mówię Ci że usłyszeć bicie serduszka maleństwa to będzie dla ciebie niesamowita sprawa!!!

Pozdrawiam ciepło:-)
 
reklama
Pyzaczek w którym jesteś tygodniu?Co do tych preparatów witaminowych mnie zaleciła kilka rodzajów i z tego miałam wybrac sobie 1.Kupiłam PRENATAL COMPLEX jest on zalecany w pierwszym trymestrze ciąży i w składzie ma inbir oraz mięte które wpływają korzystnie na takie dolegliwości jak np.mdłości.
Ja akurat czuje się bardzo dobrze chociaż moja gin mnie nie pytała zalecając te wiaminy.Chyab nie pytała bo byłam tak podekscytowana tą pierwszą wizytą że mało co z niej pamiętam:-) Ale Ci fajnie,też już bym chciała usłyszeć bicie serduszka naszej dzidzi.Ja jestem straszna panikara i zastanawiam się cały czas czy wszytko w porządku.Aż jestm zła sama na siebie:no:
 
Do góry