reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

sie melduje
sasiadka zyje, Jasiek zyje (to chyba dlatego ze tata zdarzyl szybko wrocic hehe)
wiec obylo sie bez ofiar
wiec cc bede miec na 100%, ale kiedy to nastapi dowiem sie 26 czerwca
mam sie zglosic do szpitala, zrobia jeszcze usg, popatrza i zdecyduja
lekarz twierdzi ze wolalby zeby zrobic cc jak akcja porodowa sie zacznie bo wtedy lagodniej obkurcza sie macica, a ze juz jedno mialam cc teraz moze bardziej bolec i zeby teg bolu oszczedzic to on by poczekal
ale zeby pieknie nie bylo, nic nie wskazuje na to ze ten pord kiedykolwiek sam sie zacznie, wszystko jeszcze "w polu, a macica wyglada tak jakby jeszcze nie widziala ze jest w ciazy, a co dopiero ze bedzie rodzic"
szyjka jak zyrafia szyja, wszystko pozamykane itp
wiec pki co decyzja taka ze cc bedzie, poki co mam czekac, jak czekanie sie przedluzy do terminu, pokroja sami bez czekania na akcje
Blanka ma leb jak sklep, wazy kolo 4 kg, i jest leniwa :blink:
 
reklama
Roni gratuluję:-) wiadomo to czekanie najgorsze, ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze i jakoś poszło po Twojej myśli:-);-) a z Twojej Córci coraz większy klocuszek się robi - tak trzymać:-)
 
Roni - to luzik masz już, wiesz co cię czeka.
Ja po dzisiejszej wizycie u gina: umowiliśmy się na czwartek wieczorem ze jade do szpitala i zdejmują mi pessar, lekarz mnie troszkę pomolestuje i pojde spać, rano lewatywka i do porodu...:szok:, on ma dyżur w pt 24 h więc twierdzi że spokojnie urodzę, najwyzej się przedłuzy troszkę na sobotę. Powiedzialm, że musi mi zagwarantować że ie w niedzielę, bo nieroba w domu nie chcę mieć :-Da zresztą w sobotę mam imieniny i ja sobie prezent życzę.
dzisiaj pzryszły mebelki więc wszystko już mam co mi potrzeba, teraz tylko do czwartku:crazy:
 
To teraz dziewczyny nam się chyba po kolei zaczną rozpakowywać :-)
Alicja a ty czemu masz cesarkek jakie wskazania,sporo tych cc na lipcu
 
Kamu Alicja będzie chyba rodzic sn? No chyba że mi sie cos pokićkało:baffled:
Alicja w takim razie będziesz kolejną czerwcówko-lipcóweczką:-)
 
Kamu - coś ty jaka CC, naturalnie rodzę, tzn taki mam plan :-), mowiłam o znieczuleniu zewnatrzoponowym, które wprawdzie mi zadzialało przy poprzednim porodzie na połowe ciała ale zawsze...
 
reklama
Roni dobrze ze juz wiesz o cc, bedziesz teraz spokojniejsza...
Alicja, napiecie rosnie... czy Twoj malz wyraza zgode na molestowanie przez lekarza? :laugh2::laugh2::laugh2: Fajnie, bede Wam kibicowac w nastepny weekend.

A moj Hubert dzisiaj z calym biurem na golfie... dzwonil, ponoc niezle mu idzie :-). Ja jeszcze nigdy nie gralam, a ze to niezbyt aktywny sport, to moze jeszcze tego lata mnie moj "specjalista" w tym podszkoli.

Tu w Calgary to istny baby boom, wszedzie mamy z wozkami i duzo takich jak ja na placu zabaw :tak: Poobserwowalam, pogadalam i stwierdzilam, ze nie obejdzie sie bez chusty dla malenstwa juz od poczatku, bo jak Max bedzie sie chcial pobawic na placu (a on potrafi odejsc na trawnik z pol kilometra od wozka), to ja malej samej przeciez w wozku nie zostawie i nie bede za nim latac po krzakach...:-D Musze ja miec wtedy przy sobie, wiec jedyne wyjscie, zeby jeszcze miec wolne rece, to chusta. Mam wiazana, ale chyba kupie taka na kolka, bo szybciej sie zaklada, a przy moim urwisie Maxiku to ma znaczenie :tak:

Odnosnie dzieciatek po porodzie, to tutaj tez stosuja tzw. rooming in - maluszek jest w lozeczku na kolkach obok mamy, ale polozna zastrzegla, zeby nie zostawiac dziecka dlugo samego, tylko zawolac pielegniarke, jak np. chcemy wziac prysznic.
 
Do góry