reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

To co ja mam teraz zrobić?? Do niej już nie pójdę bo nie chcę sie wkurzać niepotrzebnie, moze zapiszę sie prywatnie do jakiegoś lekarza, co?? Tylko czy ktoś mnie tak na koniec ciązy przyjmie?? Jestem załamana...ale spokojnie...poczekam do przyszłego tygodnia aż pojadę do szpitala na to ktg, moze tam po prostu się jakos dogadam, no nie wiem, jestem wkurw...na na maksa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Ja bym na twoim miejscu poszła na to ktg a potem ewentualne znalazła sobie jakiegos lekarza ze szpitala w którym będziesz rodzić i przedstawiła mu cała sytuację
 
Pabla ja własnie na sama końcóweczke - może sie okazać że tylko 1 wizyta - idę do innego gina, u mnie w mieście, bo przez cały czas jeździłam do Krakowa. i nie wyobrażam sobie, żeby miał mnie nie przyjąć, bo co??? Ta Twoja lekarka jakaś odjechana, serio!:no:
 
To co ja mam teraz zrobić?? Do niej już nie pójdę bo nie chcę sie wkurzać niepotrzebnie, moze zapiszę sie prywatnie do jakiegoś lekarza, co?? Tylko czy ktoś mnie tak na koniec ciązy przyjmie?? Jestem załamana...ale spokojnie...poczekam do przyszłego tygodnia aż pojadę do szpitala na to ktg, moze tam po prostu się jakos dogadam, no nie wiem, jestem wkurw...na na maksa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
tylko sie nie denerwuj....z powodu glupoty gina,moze takkie mają podpisane umowy z funduszem...cholera wie, a inny lekarz to cie na pewno przyjmie,tym sie nie martw,ja mam super ginke, i z tego co widze w poczekalni przychodzą do niej dziewczyny nawet po terminie,wiec nie wiem z jakiej paki twoja ma takie ograniczenia,moze jakas niedouczona i nie chce sie do tego przyznac,ze nie wie co sie dzieje po 38tyg ciazy:laugh2:...ja w kazdym badz razie tez sie wybieram w srode do innego lekarza,takiego co to przyjmuje w szpitalu w ktorym chce rodzic,bo on decyduje o cesarkach itp, na pewno tego ci zaden lekarz nie odmowi,mowisz w ktorym tyg ciazy jestes i chcesz zeby cie poprowadzil do rozwiazania i to nawet lepiej zalatwic ze szpitalnym lekarzem bo bedzie przy porodze a to zawsze mniejszy stres niz z kims calkiem obcym,powodzenia
 
Pabla ja też na Twoim miejscu poszłabym na to ktg i tam znalazła jakiegoś lekarza ze szpitala;-) umówiłabym się nawet na prywatną wizytę;-) po co masz się na koniec niepotrzebnie denerwować:blink: powodzenia:-D
 
I tak zrobię właśnie. Pójdę na to ktg w przyszłym tyg i poproszę połozną żeby mi poleciła któregoś lekarza i umówię się do niego i tyle. Nawet prywatnie będę teraz na koniec płacić ale to juz nieistotne. Żałuję tylko że od początku nie poszłam do ginki mojej siostry, jest trochę droga ale była super, a ja pozałowałam kasy i teraz mam. No ale nic, musi być dobrze. W przyszłym tyg to załatwię, w tym już nie będę się martwić. Idę leżeć dziewczynki, bo plecy i nogi mnie bolą, poprasowałam właśnie dwie reklamówki ciuszków, zostały tylko dwie jeszcze do prania i prasowania i finito:-)
Dziękuję za wsparcie, juz mi trochę lepiej.....a naprawdę byłam strasznie rozczarowana całą tą sytuacją. Mam nadzieję, że wszystko jakoś sie ułozy, byle tylko z małą było wszystko ok.
 
Pabla nie ma sie co denerwowac.Zapisz sie do innego ginekologa nawet prywatnie.I tak macie o niebo lepsza opieke niz ja w Anglii.Mnie ani razu gin nie badal,mialam tylko 2 usg (oststnie w 21 tc),nie wiem jak z moja szyjka,ile dzidzia wazy i ogolnie nic nie wiem,:no:bo jak chodze do poloznej to wizyta ogranicza sie do obmacania i zmierzenia brzucha,zmierzenia cisnienia,posluchaniu serduszka i zbadaniu moczu jakimis smiesznymi paseczkami.I nic wiecej!Tak przez cala ciaze:baffled: I jest dobrze,tzn mam nadzieje,bo inaczej byc nie moze!Takze Ty tez sie nie stresuj,bo nie ma sensu.Jak do tej pory mala sie dobrze rozwijala i ty nie mialas problemow,to nie ma sie co martwic!
Powodzenia dla Heksy i dzidziusia!
 
pabla ja ci sie nie dziwie że się wkurzyłaś:tak: też miałam akcje z ginką ( nie moją)żaliłam wam sie jak mi inna zrobiła usg i nic mi nie powiedziała i nie pokazała, byłam rozczarowana, posłałam mame do niej żeby ją uświadomiła jak mnie potraktowała no i po czasie żal przedszedł:tak: zrob tak jak dziewczyny pisały i tyle:tak:
wiecie co tak na marginesie to ta pani ginekolog co robiła mi to usg zmarła nie dawno i mój mąż jak dostałam skierowanie teraz na kolejne usg to powiedział żebym kolejnej ginki nie wykończyła normalnie żartowniś się zanalazł:angry:
 
pabla - idź do lekarza w szpitalu, powiedz że chcesz rodzic u niego i zpytaj ile to kosztuje i już. Nie ma się co oszukiwać dziewczyny, ale takie jest życie. Kasa rządzi- zwłaszcza w naszym kraju.
 
reklama
Pabla ale przechlapane, nie martw się,
skoro gin ma takie podejście to i tak więcej wizyt u niej nie miało by sensu.
Dziewczyny mądrze gadają o tym gin ze szpitala :)
W sumie ja też byłam dzisiaj u gin i umówił się ze mną dopiero za miesiąc.
Niepokoje się tym, zwłaszcza że jakoś nie jestem pewna mojego terminu i boje się że urodze wcześniej.
Dostałam skierowanie do szpitala, niestety dowiedziałam się, że w szpitalu jest za mało anestozjologów i nie ma znieczulenia do naturalnych porodów.
Za to nie ma problemu z cc. Tyle że ja nie chce już cc, ale nie chce też naturalnego bez znieczulenia.
KTOŚ POWINIEN WYMYŚLIĆ TELEPORTACJE DLA NOWORODKÓW!!!!
 
Do góry