reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

liwus ja posadam w brzuchu jedno, a mowiac ze nie wiem jak dam rade z dwojka mialam na mysli starsza moja pocieche...
ale przyznam ze sie rozweselilam troche bo dzien mam padacki :-D
 
reklama
Jak to co....kibicować:-D nie trzeba lubić sportu ani się na nim znać, po tym boisku całkiem ładne chłopaki biegają.......wrażenia wizualno-estetyczne gwarantowane:-D
Mnie Euro przy życiu trzyma...tylko szkoda, że bez zimnego piwa tym razem...;-)
No cóż, Ja uważam że choc troche trzeba lubić by to jakoś wytrzymać, a mnie do meczu nie przekonują nawet super faceci tam biegajacy po boisku. po prostu dla mnie to nuda i tyle. Dlatego to mnie przeraza, a dla mojego M to swietosc, wiec do głowy mi nie przychodzi, zeby go odciagac od tv, raczej zastanawiam sie jak sobie czas zorganizowac aby to przetrwac.
 
Kurcze, poniedziałek, wtorek zapowiadają po 30-32stopnie na dworzu:szok::szok: W tym roku wyjątkowo mnie to nie cieszy....
 
wiedzialam ze mialam cos jeszcze napisac tylko zapomnialam :baffled:
debridat to taka cudowna zawiecina po ktorej kolki mijaja doslownie w 30 sekund
ale w przeciwienstwie do srodkow bez recepty z esputikonem (espumisan, infacol itp) jest lekiem dosc silnym, wiec lekarze przepisuja go w najgorszych kolkowych przypadkach
 
survivor ja tez kibicuje,flaga na balkonie:-) co do piwka to zawsze pozostaje zimne bezalkoholowe:) a u mnie jest odwrotnie-ja ogladam mecze a mąż na nich przysypia:p
 
he he
Dzień kibica. Mówiłam małżonkowi żeby flagę załatwił ale hmmm predzej ją chyba na drutach wydziergam.
U nas mecze to moze nie świętość ale jak jest jakiś ciekawy mecz to ogląda obowiązkowo.
Nauczyłam się trochę przy małżonku i nbawet kumam co to spalony:-D:-D:-D he he bo wcześniej to straszny ignorant ze mnie był. Teraz jak mąż ogląda mecz to ja się wciągam tak mimochodem i potem sama się wpatruję zestresowana w ekran.
Jak jest coś ciekawszego w telewizji to negocjuję ostro i zazwyczaj zgadza się oglądać mecz w przerwach na reklamę.:-):-):-):-):-)
No ale teraz to nawet nie pytam bo sama chcę oglądnąć :-D:-D:-D:-D
 
survivor26 a jesteś pewna że nie nosisz bliźniaków w środku:-D:-D:-D:-D:-D:-D

.................................spokojnie ja tylko żartowałam, zreszta nic mi nie zrobisz to wieloryby w ciąży są pod ochroną:-D:-D:-D:-D

takie sąsiadki to skarb. U mnie jest spoko tylko czasem ktoś zapyta, to już niedługo prawda?????? :szok::szok::szok:.............odpowiadam że nie znaja dnia ani godziny. także nikt tak dokładnie nie wie który to miesiąc więc pytania w stylu że już powinnam urodzić mam z głowy.
 
A to dobre z ta sąsiadką:-D Jeżeli chodzi o futbol, to my z mężusiem jesteśmy starzy dobrzy kibice. Ogólnie pod tym względem się idealnie dobraliśmy, bo bardzo lubimy oglądać sport. Bardzo wiele dyscyplin, tak więc obok kanałów informacyjnych i naukowych wszystkie sportowe muszą być. W zasadzie wszystkie moje koleżanki mają mnie za konkretnie szurniętą ale mam to gdzieś! Po prostu to lubię. Tak więc oboje z Marcinem zacieramy ręce z radości i już oglądamy studio:tak: Dwa meczyki nas czekają, a z a nami finał tenisowy no i trening Kubicy! Naturalnie spacerek i obiadek i sprzątanko już było - teraz sie możemy byczyć. Na mecz Polska-Niemcy idziemy do znajomych:-) Będzie super:tak: Ciekawe co na to moja córcia - też taka będzie? Ciekawe ;-) Pozdrawiam serdecznie:rofl2:
 
ja na kibicowanie jestem ogólnie obojętna;-) mój Małżonek również:-D za to mój Tata to tak wrzeszczy na wszystkich meczach, że wszyscy sąsiedzi go słyszą:-D:-D Survivor świetna ta sąsiadka:-p moje mają większy problem - jak to możliwe,że u mnie będzie chłopak skoro brzydne i mam nie taki kształt brzucha jak potrzeba i co najlepsze - to rodzę w sierpniu czy wrześniu bo mam coś mały brzuch:crazy: ręce opadają:baffled::-p
 
reklama
no kibicki to macie zajęcie- survivor tylko spokojnie jutro na waznym meczu:-) coby po grunwaldzie nie bylo porodóki;-)
kamu widze, ze twoj maniak rajdowy w rozjazdach:-) my wszystko odlozylismy na przyszly rok i ciesze sie ze mezus siedzi w domu ze mna bo ostatnio jakas lekliwa jestem i wole jak jest pod reka i na zawolanie:-) na szczescie niedziela jutro wiec slomiana wdowka na chwile
ja dzis bylam w szole i dziewczyny mnie juz dawno nie widzialy i kazda mnie za brzuch i w szoku ze ja jeszcze sie TOCZE;-) fakt jednak taki ze rzeczywiście wygladam juz na ten 9 miesiąc
no i przyjemność mi sprawia jak słyszę, że JESTEM WIELKA (od zawsze o tym wiedzialam:-D:-D:-D a dopiero teraz tego wysłu****ę;-);-);-))
 
Do góry