reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Matko dziewczyny, a ja myślałam, że u nas ciężkie święta były.
Maciu i Maksiu zdrówka jak najszybciej.
Kamu tobie i m też. Trzymajcie się
 
reklama
To chyba nasze najgorsze święta, chociaż niedziela była bardzo fajna.
Pocieszające , że D dzwonił i Maks już biega po całym oddziale, bułkę zjadł czyli ma apetyt.
Dziewczyny jak nazywają sie te inhalatory co macie bo Maksiu nie chce tej maski trzymać na twarzy, wyrywa się.:-(
 
Czesc dziewczyny!!
Macius zdrowka, trzymam kciuki zeby nic sie nie przyplatalo i juz bylo ok:tak:
Maksiu Ty widze juz lepiej, trzymam kciuki zeby mama wyzdrowiala i byla z Toba:tak:
Madzia,Kamu wspolczuje Wam, ja weim co to jest, Seba trzy razy do roczku byl w szpitalu:-(
Haszi i jak wyszly dalsze badania ok?
Kasia u nas pogoda byla znosna:tak:
Ja juz mam drugie pranie wstawione, niedlugo przychodzi do nas moja siostra z synem. potem pojdziemy na spacer.
 
Kamu współczuję:-( Ech ..u nas też w sobotę było fajnie,a w niedzielę już klops:baffled: do bani te święta. Wracajcie wszyscy szybko do zdrowia! Dobrze,ze Maksiu juz się lepiej czuje,a ty się też kuruj żebyć mogła z nim być. U was dzieci mogą po oddziale biegać? my nie mogliśmy się zbytnio nigdzie poza pokój ruszać,żeby się nie pozarażać,ale już we dwójkę nie mogliśmy w tej klitce wysiedzieć.
A w ogóle to smutno tak w tym szpitalu,było kilkoro dzieci do których nikt nawet w święta nie przyszedł i w ogóle cały czas płakały:-( Jedno malutkie ok 2 m-ce za ścianą było i w niedzielę ze 3 godziny wyło zanim ktoś do niego poszedł:baffled: Na przeciw trójka maluchów ok.rocznych bo juz w łóżeczkach stały i też non stop płacz,padały ,zasypiały,budziły się i znów płacz:-( żal takich dzieci strasznie:-(
 
Madzia, żebyś wiedziała, te dzieci do których nikt nie przychodzi, to bardzo smutny widok :-(
Kamu, no widzisz, z synkiem już lepiej - to najważniejsze!
Dorka, a Ty jak zwykle się spotykasz - towarzyska duszo :-)
 
witajcie moje drogie

Madziu, Kamu tule Was mocno kochane!!! Biedne chłopaczki nasze:-:)-( Kamu Tobie jest najciężej, bo nie mozesz być przy Maksiu:-( ale masz tam babcie i D i to najważniejsze:tak: wszystko będzie dobrze kochane!!!
Madziu masz rację serce się kraja jak sie widzi chore dzieciaczki i nkt do nich nie przychodzi:-( jak my z Kornelem byliśmy w szpitalu, to ja non stop zaryczana chodzilam, bo nie dośc, że dzieciaczka podczepili Ci pod rożne maszyny, to jeszcze widzialam jak takie maluszki same leżaly:-( a mieliśmy sale taką ze szklanymi ścianami, że widać na przestrzal innych:-( straszne.... i ja sie pytam gdzie Ci rodzice?? a wiecie co najgorsze jest, że ludzie, którzy marzą mieć dzieci i zakochali by takie dzieci, nie mogą mieć dzieci:-(

u nas też chorowicie jest:no: mała oprocz kataru i kaszlu, dostała temeperaturki i starsznie charczy:no: dzwoniłam do naszej dr i dopiero jutro nas przyjmie, bo dzisiaj ma dyżur ale kazala nam robić inhalacje - Kamu my mamy w naszym nebulizatorze oprócz tej maski, też taką nakładkę, którą się podtyka do buzi i nasza mala tylko w ten sposob akceptuje inhalacje:tak: do tego kazała dawać syropki, które wczesniej wypisała (tzn. przy poprzedniej chorobie) :tak: jesiu jak serce ściska jak słyszę jak mała kaszle albo harcze:-( i do tego od paru dni jest tylko mama i nikt więcej:-(
u nas też brzydko dzisiaj aczkolwiek święta były bardzo ładne:tak: mały miał chyba pierwszy raz w życiu prawdziwego śmingusa;-) od razu mi sie przypomniały stare dobre czasy, jak się ganialiśmy widrami z wodą:-D:-D:-D mlody dwa razy mokrusieńki przyszedl do domu:-p bałam sie a co by się mi nie pochorował, bo w czwartek ma test gimnazjalny!! Dziewczyny będzie trzymać kciuki, oki? :-)
Dorka - wędrowniczko, jak tam u Ciebie Seba? denerwuje się testem? bo moj cały czas podnerwowany chodzi;-)
 
Tosika Seba sie wcale nie stresuje:tak:On twierdzi co bedzie to bedzie. Kupilam mu Gazete Wborcza i tam byly testy szóstoklasisty i codziennie cwiczyl po godzinie:tak:trzymam kciuki za Kornelcia:tak:
Zdrowka dla Toski:tak:
My po spacerku, mala padla a ja zaraz do niej dolacze.
 
Testy gimnazjalne? Dobrze, że jeszcze trochę czasu minie zanim będę się stresowała razem z dziećmi ;-) Czuję, że będę większą panikarą niż one ;-)
Oczywiście ciotka kciuki będzie trzymała!
 
reklama
Hej,
Kamu Madzia współczuję i mam nadzieję, że choróbska szybko się od Was odczepią;-) zdrówka raz jeszcze dla Wszystkich:tak: trzymajcie się Kochane:tak:
jeju co to się dzieję, ja aż drżę na samą myśl o szpitalu:baffled:
Tosika, Dorka będziemy trzymać kciuki za Waszych Uczniaków;-)
u nas święta standardowo minęły z jakąś szopką M i nawet nie chce mi się o tym pisać:-( natomiast pochwalę się, że byłam na disco i wyszalałam sie z wszystkie czasy:-p miałam lekką śrubkę, ale było super:-D Mały spał z Dziadkiem i był zachwycony a to, że mnie obudził po 5 godzinach snu to już drobny szczegół:-p wczoraj miałam taką dętkę, że hej:sorry2: dzisiaj i do końca tyg jestem sama z Małym bo M ma popołudniową zmianę - bardzo mnie to cieszy i błogosławie dzień w którym wynaleźli zmianowość w pracy:-D lecę poczytać dalej bo mam trochę zaległości:-p miłego popołudnia:-)
 
Do góry