reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

reklama
surv kciuki zaciśnięte, najważniejsze że z maluchem w porządku to resztę zawsze się wyleczy. Na krótko powiadasz...też mnie nachodzi ale małż protestuje (a kumpele namawiają).
Madzia jak ja zazdroszczę, ja mam sajgon x2- obydwaj dalej w nocy do łóżka przychodzą a w 4 nawet na naszym łóżku nie jest wygodnie:sorry:
kic noo wkurza jak coś ma być super a tu kicha. Choć mi by rączka wysoko pewnie pasowała:-p tylko musiała bym najpierw młodego do wózka wsadzić- ostatnio tylko autem i na nóżkach bo nie usiedzi. Super, że Kubuś lepiej :tak:
pabla przesyłam trochę energii
kaja chyba też się za ten Zmierzch w końcu wezmę. Tylko muszę ściągnąć sobie po angielsku bo się przestawiałam ostatnio :sorry: Jakoś wydaje się mi, że tak mniej czas tracę:-p Polecam Patricie Briggs serie Mercedes Thompson i Alfa i Omega- o wilkołakach ale wampiry też są.

Dobra, zmiatam bo młodzi simę zagryzą. Patryk ryczy bo mały nie chce być przez niego prowadzony, mnie głowa boli, mały ściągnął skarpetki i wogóle mnóstwo sprzątania. Dobrze, że dzisiaj kumpele wpadają, m przyjedzie nakarmić, wykapać i uspać dzieci i dalej spada do roboty i bede miała trochę luzu i spokoju na babskich pogaduchach.
Wczoraj już miałam dość, aż się poryczałam :szok: choć to do mnie nie podobne.
Mali nieznośni i głośni, Tymi na ręce chce cały czas a na schodach to się obraża i ucieka jak chce go za rączkę prowadzić. Patryk nic nie chciał jeść, ileż kromek można robić- już mu środek na apetyt podaje. Jeszcze mhne wkurzali robiąć kupe małych, głupich bzdur. Zdenerwowałam się i brzuch mnie zaczął boleć ehhhhhh.
Aż polazłam po bratową bo sie przestraszyłam ale i tak jej nie było.Ależ żali, sorry, to chyba hormony ciążowe.
 
Witajcie dziewczynki, zaglądałam do was ale nie miałam czasu na odpisywanie.
Surv mam nadzieję , że wszytko będzie w porządku. Spodnie już wysłane
Haszi masz prawo do złości, tym bardziej , że dzieciaki potrafią wyprowadzić człowieka z równowagi.
Kaja moja teściowa to czytała i mówi że ją tak wciągnęło, a ona ma 60 lat:-)
Kic mój mąż by mi wybił z głowy wózek jak bym ta marudziła, masz cierpliwego faceta:-)
Pabla pomyślałam tak jak Iza, może magnezu ci brakuje, może się to tak objawiać
A ja sobie siedzę w pracy oczywiście nuda i nic się nie dzieje. Maks zaczął wreszcie w miare ładnie chodzić za rączkę na dworze
 
Kurde post mi sie skasowal:angry::wściekła/y: Mamy laptopa i to przez niego bo na stacjonarnym mi sie to niedazalo:no:
Witam
Survi trzymam kciuki za siostre i za maluszka:tak:Czekamy na zdjecia fryzury:tak:
Madzia ja nic nie slyszlam ze Macio przespal noc;-) Kciuki zacisniete:tak:
Kaja fajnie ze Maks chodzi za raczke:tak:
Pabla poprawy humoru:tak:Na urlopie sobie wypoczniesz:tak: Ja tez jestem ostatnio chodze , glowa mnie czesto boli itp:-(
kaja tobie zycze poprawy stosunkow z m. Ja nie mam czasu na czytanie ksiazek, a wieczoram jestem za bardzo spiaca zeby czytac:tak:
Haszi nie denerwuj sie:tak: To masz lobuziakow w domu:-D
Iza jak tam szczepienie Werci? U nas tez nasypalo sniegu. A juz wiosna byla tak blisko:-)
Renia ale masz zaparcie na aerobik:tak:Ja zaczynam od przyszlego tyg:tak:
U mnie obiadek sie robi(gulasz z kasza). mala chodzi i rozbiera lalki i siebie przy okazji:-DPo nocce w miare sie wyspalam ale i tak jak mala pojdzie na drzemke ide z nia:tak:
 
jestem :-) wypilam kawusie, mala zasnela a synek baje oglada :tak:
Weronika plakala na widok gabinetu :sorry: nie lubi, bo czesto bywa; ale jak powiedzialam jej ze juz pani skonczyla, to przestala plakac-mądra bestyjka; sekunde plakala po wkluciu wiec poszlo super ;-)
smutno mi bo moj chrzesniak jest w szpitalu; nie jadl, nie pil, biegunka, gardlo i odwodnienie :-( miala byc impreza urodzinowa w malpim gaju i musieli odwolac; szkoda mi go bardzo :-( ale mysle,ze jak antybiotyki zadzialaja to mu sie poprawi
ide poczytac ksiazke ;-)
 
Witam!
Byliśmy na kontroli i oskrzela ma czyste:tak:ale jeszcze ma siedzieć w domu do środy
Izabelka no dzielna Wercia:tak:i szkoda że urodzinki odwołane:-(
Surv wszystko będzie ok!no i chwal się tą fryzurą
Dorka ja jeszcze obiad do zorbienia...podziel się:-p;-):-D
Haszi współczuję takiego bałaganu:eek:może byś chciała tą Arię:-)jak coś to pisz na priva:happy:
 
Hej dziewczynki :-)

U Natasi ze zdrówkiem już też troszkę lepiej. Nie ma gorączki, kaszle jakby mniej, tylko na widok strzykawki już jest ryk nie z tej ziemi. Sama bym chyba też wyła jakby mnie ktoś tak kłuł ciągle:sorry: Bidusia moja i tak dzielna jest.

Jejku, nareszcie chwila oddechu. Od rana chodzę i sprzątam M. ma ferie, Bartek też jeszcze po chorobie w domu i sajgon robią jak szlag. Nareszcie pozmywane po obiedzie, M. zabrał Bartka ze sobą na trening (jako widza:) a my z Natasią same w domu . Jupiii:-)
Mała młuci kinder czekoladkę a mamunia sprintem pisze:-)

Survi, trzymam kciuki za siostrę i jej maluszka. Może nic takiego się nie dzieje.
Napisz koniecznie jak tam fryz:tak:

Renia jak Ty to robisz? Ja nie mam siły wypełznąć nawet popławić się w basenie a co dopiero na aerobik wyciskać siódme poty...:eek::-):-) Leniwiec ze mnie okrutny.

Pabla skądś to zmęczenie znam. Mi się też nic nie chce. To znaczy mam tak zrywami. Narobię się a potem padam jak zwłoki. Dzieci mnie denerwują, M. mnie denerwuje. Kicha jak niewiem. A spać mogłabym chyba cały dzień.
Słoneczko wyłazi, może za parę tygodni naładujemy akumulatorki:tak:

Haszi zrelaksujesz się wieczorkiem, luzik.
Ale współczuję. Moi też dają czadu. Tym bardziej jak teraz chorzy :sorry:
Tylko że ja nie noszę bąbasia w brzuuszku więc moge się złościć do woli.

Iza, dzielną masz córcię:tak:
Zdróweczka dla chrześniaka. Umęczy się bidulek.

Dorka, Misia jest niezła z tym rozbieraniem:-D:-D:-D

Kamu, fajnie że Maksiu tak chodzi za łapkę. Natasia ucieka zawsze w przeciwnym kierunku:-D

Maciuś pospał ładnie.
Też tak mam:-D:-D:-D Wstaję i sprawdzam czy małej nic nie jest jak dłużej śpi:-D

Kicrym Ty to jesteś modelka :happy::happy::rofl2::-D:-D:-D A Twój m. rzeczywiście musi być oazą spokoju ;-):-)
A nie chcesz nowego modelu Magica? Podobno nawet podnóżek ma regulowany:-p
Zdrówka dla Kubcia.



Oki, spadam bo moja królewna już jest cała w czekoladzie:rofl2:

POZDROWIONKA DLA CHOROwITKÓW, miłego wieczorku.
 
Ostatnia edycja:
Iza biedny Twoj chrzesniak.Zdrowka dla Niego. Brawo dla dzielnej Werci:tak:
Kic super ze z malym ok. Obiad byl pyszny i juz go nie ma:-D
MamaBiN fajnie ze z mala juz lepiej. Bedzie miala uraz do zastrzykow:-(Ty masz jedna noc czy dwie pod rzad? Ja mam dwie i po pierwszej musze sie wyspac:tak:
Bylismy na zakupach bo mleko malej sie skonczylo i smoczek sie zuzyl. Nie wiem kiedy bedziemy ja oduczac od tego smoka:-( Boje sie ze jak nie bedzie miala smoka bedzie kiepsko zasypiac. Mam nadzieje ze to juz ostatni smoczek ktorego kupilismy:tak:
zaraz ide mala kapac. Dobranoc do jutra
 
No i dopiero teraz dotarłam...wczoraj późno wróciłam, bo w sumie poczekałam na R z małą, przyjechali po mnie i razem wróciliśmy. Potem jeszcze do 23 czekałam na zlecenie, co miało przyjść...nie przyszło, więc wstałam o 5 rano, bo miało być lada moment i nadal nie ma:-( Poszłabym z powrotem spać, ale znając swoje szczęście, 2 minuty po zaśnięciu zadzwoni klientka:-p

Obcięłam się nie do końca na krótko, tak nieco za ucho - wyszło umiarkowanie, bo na prowincji talentem nie grzeszą...ale za 20 złotych nie ma co wybrzydzać:-) Tyle, że pani ścięła mi wszystkie farbowane odrosty i teraz mam naturalny biały balejaż:-p Zdjęcie wkleję, jak opanuję retusz siwych włosów:-D

Z siostrą chyba dobrze...wszystkie wyniki ok, lekarze twierdzą, ze to ból rozciąganej macicy...ona chudziutka jest, do tej pory raptem 2 kg przytyła, a dzieciaka ma podobno bardzo dużego...byle jej do tego 40 tygodnia nie rozerwało w strzępy:-p Normalnie uber-menscha urodzi:-D aha, mały będzie miał na imię Beniamin...i dzieki bogu, bo do wyboru był jeszcze Ludwig lub Zygfryd:-p:-D

Hashi, a nie masz tam nikogo do pomocy przy urwisach? Może któraś babcia chciałaby się zasłużyć i wziać ich na parę dni?:-)

Pabla, to chyba przemęczenie przedwiosenne...też ledwo na nogach stoję i najchętniej bym tak na tydzień z domu gdzieś wyjechała...wyspać się:-D Magnez nie zaszkodzi brać, ale może pomógł by bardziej leniwy weekend?:tak: A kiedy wyjeżdżacie na urlop?

MamaBin, super, że z malutką lepiej...oby ją w końcu choróbska opuściły...i napisz koniecznie co po wizycie kardiologicznej!

Ok, chyba jednak się choć na kwadransik położę, bo od poniedziałku śpię po 5 godzin na dobę i zaczynam czuć się jak chiński więzień torturowany brakiem snu:-p Miłego dnia!

aaaa...wczoraj na wsi widziałam, że forsycja zaczyna puszczać pąki:szok: Wiosna idzie, jak nic:-)
 
reklama
Hej:-)
Ja dzisiaj znów wyspana:tak:,ale ciiii:laugh2:
Młody by pewnie dłużej pospał,ale do K zadzwonili z pracy o 5.55:szok::szok::szok: i małego zbudzili,chociaz 6 to jak na niego i tak dobrze:tak:

Survivor super ,że u siostry wszystko w porzadku.Mi się Beniamin podoba:tak:,zważając na pozostałe propozycje to nawet bardzo:laugh2:
MamaBiN ucałuj naszą Kurcackę od cioci za to ,że taka dzielna jest i oby juz choróbsko jej odpuściło!
Iza przykro mi z powodu chrzesniaka:-(,oby mu szybko przeszło! A Wercia dzielna dziewczynka:tak:
Haszi ty to masz urwanie głowy:eek:,a Pysiu nie w przedszkolu?

Oj tak ,wiosna idzie:tak:
Kolega mi tu bluźni,że padać ma ,ale ja mu nie wierzę:no:
Wszystko super,słonko jeszcze ładnie siweci jak wracamy do domu,to i pospacerowac jeszcze można,ale ten widok psich kup:szok::szok::szok:,u nas na ulicy normalnie tor przeszkód mamy:crazy:
A Maciek dzisiaj sie pozbył kombinezonu i w samiej kurtce do żłoba poszedł.Mam nadzieje,że nie zmarzł i sie nie pochoruje:sorry:
 
Do góry