Mondzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2005
- Postów
- 1 961
Dzięki za zrozumienie. Dzisiaj z samego rana się tak z pstryknęłam z M, że zastanawiam się, czy to w ogóle puścić płazem. Przegiął na całej linii i tłumaczenie, że był zdenerwowany zupełnie do mnie nie przemawia (zwłaszcza, że zdenerwowany jest ostatnio przez cały czas ). Tymek płakał chyba z 15 minut, dopiero jak skończyłam myć usraną Julką, to go przytuliłam i się uspokoił. W sumie to nie spodziewałam się, że kiedyś się tak zachowa.
Izabelka, ja od kilku miesięcy mam non stop telefony od mojej siostry, że dzieci za głośno się bawią. I rano i po południu jak Karol śpi. Wkurza mnie to, mimo iż poniekąd ją rozumiem. W czasie jednego spania mam jakieś trzy telefony. Dla mnie to ogromny stres, bo staram się, żeby byli cicho, ale jak zbieram Tymka do przedszkola, to nie jest łatwo upilnować, żeby Julce nic z rąk nie wypadło. Ale nadal chodzą Befado i nie zamierzam tego zmieniać.
Kamu, cieszę się, że Maks zdrowszy.
Tosika, zdrowia dużo! I pewnie, że zawołaj lekarza. Długo to trwa.
Miłego dnia życzę!
Izabelka, ja od kilku miesięcy mam non stop telefony od mojej siostry, że dzieci za głośno się bawią. I rano i po południu jak Karol śpi. Wkurza mnie to, mimo iż poniekąd ją rozumiem. W czasie jednego spania mam jakieś trzy telefony. Dla mnie to ogromny stres, bo staram się, żeby byli cicho, ale jak zbieram Tymka do przedszkola, to nie jest łatwo upilnować, żeby Julce nic z rąk nie wypadło. Ale nadal chodzą Befado i nie zamierzam tego zmieniać.
Kamu, cieszę się, że Maks zdrowszy.
Tosika, zdrowia dużo! I pewnie, że zawołaj lekarza. Długo to trwa.
Miłego dnia życzę!