reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Ale wam zazdroszczę tego spotkania, już nie mogę się doczekać zlotu letniego:-)
A ja jestem wykończona, gdyż spałam tylko 3 godziny. Z baletów wróciłyśmy po 3 po czym nie chcący obudziłam Maksa i pół godziny go usypiałam, po czym o 6.30 stwierdził że już nie będzie spał. Ale miałam nerwy , u nas w domu tak nie ma. Budzi się ok 8 a tu mi taki numer zrobił.
Taaa, tak jest zawsze:-);-);-) Jakby specjalnie;-)

Bardzo wam zazdroszczę tego spotkania:tak:
Wiktoria - mój bratanek skończył dwa lata i dopiero teraz zaczął coś mówić... Ale baaardzo wyraźnie... A Zosia nawija, choć wyraźnie ma problem z niektórymi słowami i nie chce powtarzać... Ale sporo mówi i ostatnio "ploszę, dziekuje" i imiona lalek - Gosia, Hania, Zuzia, Ola i z bajek Krzysiu, Kuba, Tosia. I moje imię teraz po M. powtarza - Kasia, Kasiuuuu:-D Co jest miłe, bo mama w jej wydaniu brzmi strasznie twardo - mamooo:-p
My dziś miło spędziliśmy czas, bo się gościliśmy u teściów (było fajowo), a potem na godzinkę u znajomych. Zosia zasnęła w ciagu 5 minut.
 
reklama
Cześć babeczki!

Tosiczko kochana wszystkiego najlepszego, samych radości, sukcesów i wielu przyjemnych chwil!!!!


Ach zazdroszczę zlociku:zawstydzona/y::tak:
Ale ja tez byłam w sobotę na regionalnym:tak:Fajne sa takie spotkanka:tak:

Kacha gratulacje!!!! zagladaj do nas częściej!
Wiktoria witaj!
Kamu u mnie jest identycznie.Jak gdzieś wyjdę,nie daj boże sie napiję to mały urządza bale w nocy:no:No normalnie jak na złość.Przez to boję się cokolwiek nawet łyknąć w domku wieczorem,bo potem nie mam siły do młodego wstawać.
Kate trzymam kciuki za jutro:tak:

U nas z n nowych słówek ostatnio "kum kum" -jak robi żabka i ja się pytam "masz kupę?' to odpowiada "nie mam",chyba ,że sprawdzę i mówię ,że jest to on mówi "mam":-D
Byłam ostatnio u fryca i poczytałam o buncie dwulatka,przyszłam do domu i stwierdziłam,ze chyba u nas się zaczyna:baffled:
Maciek przez ten tydzień co nie chodził do żłoba rozwydrzył sie okropnie:wściekła/y:
W łózeczku nie chce spać,bo babcie w dzien kładły do łózka i teraz jest afera,ze on chce na kanapie spać ,a nie w łóżeczku.No w sumie to mógłby,ale boję się,że mi w nocy spadnie:-(Ale lepszy numer,to taki,że w sobote wylazł z łóżeczka górą:szok::szok::szok: Bij zabij nie wiem jak:no: Ale zwątpiłam i odpuściłam sobie usypianie,tym sposobem młody w sobotę wcale w dzień nie spał.Tylko teraz metodu 1,3,5 i tym podobne poszły się walić,bo przeciez nie zostawię go samego w łóżeczku,bo mi znów górą wyjdzie i jeszcze sobie coś zrobi:baffled: w nocy tez sie co chwilę budzi i sie skubany położyć spowrotem nie da,bo chce,żebym go do siebie brała,ale ja się nie dam tak łatwo:no:
Jeść też nie chce i ceregiele odstwaia.Mówię wam wysiadam:wściekła/y::baffled:

Z ulga posłałam go dzisiaj do żłobka,moze mu sie tam wyprostuje.
Podobno ryczal,ale co tam,poryczy i przestanie,a ja sie relaksuje w pracy od malego potwora:-p:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Tosika dużo zdróweczka, szczęścia i pomyślności!!!

Kate trzymam kciuki za egzamin, obyś zdała!!!!
Mnie mój D też wczoraj wkr..ł bo wkurzył to mało powiedziane, długo mu tego nie zapomnę, zaufanie moje zawiódł.Ale nie chce o tym na razie pisać. Doszliśmy jednak do porozumienia.
Kate i tak Antoś sporo mówi. Maks tylko akcentuje mama co mu super wychodzi, tata i baba mówił a teraz nie chce, dziadzia tylko do mojego taty i to raz na jakiś czas. Nie chce mówić po naszemu, lepiej mu po swojemu:-) Nie martwię się tym, przyjdzie czas to i on będzi mówił, znam 3 latki które mówią bardzo mało.
Kaja n to fajnie, że u teściów miło wam się czas spędzało.
Madzia no to nie źle, górą wyszedł mały akrobata.
 
Ostatnia edycja:
Madzia, no ja wierzę, że mógł górą wyjśc, bo niedawno przyłapałam Florę na robieniu w łóżeczku szpagatu pionowego...jedną nogą stojąc na materacyku, drugą nonszalancko zarzuciła na barierkę:-D A że jest pewno z 10 cm od Maćka niższa, to jemu tym bardziej nie sprawiło to zapewne problemu:-)

U nas bunt dwulatka dobre 2 miesiace trwa i końca nie widać...już nawet w żłobku dała popis, rzucając w panią miską z zupą...a jak opowiadałam pani, żeby uważać przy jedzeniu, bo moje dziecko rzuca mięsem (i nie tylko:-p), to nie wierzyła... Ale o dziwo mała nadal do żłobka kocha chodzić - wystarczy jej powiedzieć idziemy do żłobka i zaczyna wykazywać dziki entuzjazm:-D

Z mówieniem nieco lepiej, choć nadal głównie suahili:-) Pojawiło się "co to" - powtarzane jakieś 1000 razy dziennie:-p i "sisić" - czyli księżyc - skutki czytania w ciąz i od nowa książeczki, w której jest wielka ilustracja księżyca w pełni. Na propozucję powiedz mama, zwykle jest "tata" i zaśmiewanie się, że znowu matkę w konia zrobiliśmy:-p Z nowych rozrywek mamy ubieranie kota w gumki i spineczki...ten kot świętym zostanie:-)

Kate, trzymam kciuki - może teraz się uda?:tak:

Pabla, to masz kurczę świetną przemianę materii, że ledwie po 2 tyg. schudłaś:tak: U mnie po 3 dniach diety tylko 1 kg w dół...ale może po @ (nie ma to jak sobie dietę w ostatnich dniach cyklu zafundować:-p) coś się ruszy, bo ja długo tych jajek z szynką to nie zdzierżę...

Tosika, Wszystkiego naj! Niezmiennej pogody ducha i powodzenia we wszystkich dziedzinach życia!:tak:

Zmykam, bo niedługo siostra z Zygfrydkiem w brzuchu wraca i przywozi ze sobą moją najstarszą siostrzenicę na ferie w mieście... a ja akurat robotą zawalona, wynudzi się dziecko:baffled:
 
Tosika Sto lat:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)


ja w biegu bo a że rekcje mam spóźnione to normalnie nie wiem jak się dzisiaj poskładam.
Przezyliśmy z Cinkiem piękną noc w swoich ramionach...no a dzisiaj....wiecie jak to po imprezie...
no nic idę dziada ubrać i po starsze też
ale przeczytałam wszystko..choć tyle
 
Hej Babeczki!
Ale śniegiem dowaliło - omachałam się rano zmiotką:dry:

Tosika, sto lat w zdrowiu! Powodzenia w interesach, niekończącej się pogody ducha i spełnienia marzeń!!!

Madzia, ale z Maciusia akrobata. Jak nic trzeba zmienić łóżeczko:tak:
Kamu, pięknie pobalowaliście:-)
Kate, spoko luz. Podobno na 2 lata całymi zdanniami mówiłam, a Miki dopiero jak skończył 2 lata, to zaczynał powtarzać. Znajomej syn zaczął mówić koło 4 roku życia. Rozkręci się Antoś:tak:
 
Madzia, ale z Maciusia akrobata. Jak nic trzeba zmienić łóżeczko:tak:
No właśnie się nad tym głowię:sorry2:
Nie wiem czy pozwolic mu spac na kanapie,bo on bardzo chce i podobno długo w dzień spał tak na kanapie,ale czy nie spadnie?czy nie jest jeszcze za mały żeby samemu spać:confused:
Mogę też z obecnego łóżeczka zrobic takie malutkie łózko bez szczebelków,ale też się boje,że w nocy zleci jak się będzie wiercił.
Moge mu wyjąć 2 szczebelki,ale w tym wypadku i w powyższych dwóch pewnie będzie mi zwiewał.
No i moge liczyć,ze znów bedzie ładnie zasypiał w łóżeczku bez ceregieli,tylko chyba nie ma co się łudzić,ze jak spróbował górą wychodzić to więcej tego nie spróbuje:baffled::sorry2:

no sama nie wiem co z tym fantem zrobić:no::confused:
 
Witam,
Madzia so takie oslonki na lozko zeby dziecko nie spadlo ze swojego lozka:tak: W Lidlu od dzisiaj sa nazywa sie to "ochronna kratka do lozeczka" koszt 79zl:tak:
Ostatnio tez przyuwazylam jak Misia zadziera noge w lozeczu i juz podnosila druga:baffled:
Kasia to mialas troche rannych cwiczen na swiezym powietrzu:-D
Kamu z skad ja to znam:tak:Trzymam kciuki zeby D Cie juz nie wkurzal
Kate trzymam mocno kciuki, a mowa Antosia sie nie martw jak bedzie chcial to bedzie mowil:tak:
Survi to masz troche spokoju:tak:Naprawde Wasz kot ma cierpliwosc. Kotka mojej siostry Frania nie bardzo by sie dala:baffled:
Kaja super ze goscina udana:tak:
Pabla fajnie ze sie wybawilas przez weekend:tak:
Tosika sto lat, zdrowych dzieci i pozytecznego meza
Ja juz wyspana, obiadu nie musze robic bo nam zostalo od wczoraj(kasza z warzywami i miesem mielonym-nowy przepis) Dzis moj synek ma urodziny, nie ma jeszcze prezentu,musze skoczyc do sklepu. Zazyczyl sobie kubek do parzenia herbaty i posciel:tak:Zadnych zabawek i slodyczy:tak:
 
reklama
Faajnie wam ze spotem. I tak blisko...cóż mały i tak chory.

Tosika Sto Lat
:-D na juziowo
Sebastian Spełnienia marzeń

madzia
u nas to samo z wychodzeniem, już na turystyczne zmieniłam, w tym mam wrażenie, że się troche bardziej boi wyłazić ale nic nie może stać obok bo się przytrzymuje i hop:baffled:
surv święty nie kot:-D U nas bunt na całego albo taka przekora rośnie. Matko co bedzie jak będzie nastolatkiem:szok:

U nas mówienie w stopniu pierwotnym rozwija się, ale słowa mają niewiele wspólnego z pierwowzorami
kyka- lampka
aaa- kotek
ypa- pić
auto- auto:-)
ej- zwierze
am- jeść
uuuu (ale takie umlaut)- kupa
tota- ciocia
mama,tata, asia, wotek, babcia, dziadzia

Ja mam dalszy ciąg dolegliwości- głównie zmęczenie, spanie, humory:szok:, czasem nudności i napady głodu:szok:
Przepraszam, że jakoś ostatnio tyle nie pisze. Przyznam się szczerze, że wciągneły mnie trochę wrześniówki, i choć tutaj czytam na berzaco to juz czasu na pisanie nie starcza:zawstydzona/y:. Wiecie fajnie poczytać, że nie tylko ja jestem taka leniwa.:-D
 
Do góry