reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Ale wam zazdroszczę tego spotkania, już nie mogę się doczekać zlotu letniego:-)
A ja jestem wykończona, gdyż spałam tylko 3 godziny. Z baletów wróciłyśmy po 3 po czym nie chcący obudziłam Maksa i pół godziny go usypiałam, po czym o 6.30 stwierdził że już nie będzie spał. Ale miałam nerwy , u nas w domu tak nie ma. Budzi się ok 8 a tu mi taki numer zrobił.
Taaa, tak jest zawsze:-);-);-) Jakby specjalnie;-)

Bardzo wam zazdroszczę tego spotkania:tak:
Wiktoria - mój bratanek skończył dwa lata i dopiero teraz zaczął coś mówić... Ale baaardzo wyraźnie... A Zosia nawija, choć wyraźnie ma problem z niektórymi słowami i nie chce powtarzać... Ale sporo mówi i ostatnio "ploszę, dziekuje" i imiona lalek - Gosia, Hania, Zuzia, Ola i z bajek Krzysiu, Kuba, Tosia. I moje imię teraz po M. powtarza - Kasia, Kasiuuuu:-D Co jest miłe, bo mama w jej wydaniu brzmi strasznie twardo - mamooo:-p
My dziś miło spędziliśmy czas, bo się gościliśmy u teściów (było fajowo), a potem na godzinkę u znajomych. Zosia zasnęła w ciagu 5 minut.
 
reklama
Cześć babeczki!

Tosiczko kochana wszystkiego najlepszego, samych radości, sukcesów i wielu przyjemnych chwil!!!!


Ach zazdroszczę zlociku:zawstydzona/y::tak:
Ale ja tez byłam w sobotę na regionalnym:tak:Fajne sa takie spotkanka:tak:

Kacha gratulacje!!!! zagladaj do nas częściej!
Wiktoria witaj!
Kamu u mnie jest identycznie.Jak gdzieś wyjdę,nie daj boże sie napiję to mały urządza bale w nocy:no:No normalnie jak na złość.Przez to boję się cokolwiek nawet łyknąć w domku wieczorem,bo potem nie mam siły do młodego wstawać.
Kate trzymam kciuki za jutro:tak:

U nas z n nowych słówek ostatnio "kum kum" -jak robi żabka i ja się pytam "masz kupę?' to odpowiada "nie mam",chyba ,że sprawdzę i mówię ,że jest to on mówi "mam":-D
Byłam ostatnio u fryca i poczytałam o buncie dwulatka,przyszłam do domu i stwierdziłam,ze chyba u nas się zaczyna:baffled:
Maciek przez ten tydzień co nie chodził do żłoba rozwydrzył sie okropnie:wściekła/y:
W łózeczku nie chce spać,bo babcie w dzien kładły do łózka i teraz jest afera,ze on chce na kanapie spać ,a nie w łóżeczku.No w sumie to mógłby,ale boję się,że mi w nocy spadnie:-(Ale lepszy numer,to taki,że w sobote wylazł z łóżeczka górą:szok::szok::szok: Bij zabij nie wiem jak:no: Ale zwątpiłam i odpuściłam sobie usypianie,tym sposobem młody w sobotę wcale w dzień nie spał.Tylko teraz metodu 1,3,5 i tym podobne poszły się walić,bo przeciez nie zostawię go samego w łóżeczku,bo mi znów górą wyjdzie i jeszcze sobie coś zrobi:baffled: w nocy tez sie co chwilę budzi i sie skubany położyć spowrotem nie da,bo chce,żebym go do siebie brała,ale ja się nie dam tak łatwo:no:
Jeść też nie chce i ceregiele odstwaia.Mówię wam wysiadam:wściekła/y::baffled:

Z ulga posłałam go dzisiaj do żłobka,moze mu sie tam wyprostuje.
Podobno ryczal,ale co tam,poryczy i przestanie,a ja sie relaksuje w pracy od malego potwora:-p:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Tosika dużo zdróweczka, szczęścia i pomyślności!!!

Kate trzymam kciuki za egzamin, obyś zdała!!!!
Mnie mój D też wczoraj wkr..ł bo wkurzył to mało powiedziane, długo mu tego nie zapomnę, zaufanie moje zawiódł.Ale nie chce o tym na razie pisać. Doszliśmy jednak do porozumienia.
Kate i tak Antoś sporo mówi. Maks tylko akcentuje mama co mu super wychodzi, tata i baba mówił a teraz nie chce, dziadzia tylko do mojego taty i to raz na jakiś czas. Nie chce mówić po naszemu, lepiej mu po swojemu:-) Nie martwię się tym, przyjdzie czas to i on będzi mówił, znam 3 latki które mówią bardzo mało.
Kaja n to fajnie, że u teściów miło wam się czas spędzało.
Madzia no to nie źle, górą wyszedł mały akrobata.
 
Ostatnia edycja:
Madzia, no ja wierzę, że mógł górą wyjśc, bo niedawno przyłapałam Florę na robieniu w łóżeczku szpagatu pionowego...jedną nogą stojąc na materacyku, drugą nonszalancko zarzuciła na barierkę:-D A że jest pewno z 10 cm od Maćka niższa, to jemu tym bardziej nie sprawiło to zapewne problemu:-)

U nas bunt dwulatka dobre 2 miesiace trwa i końca nie widać...już nawet w żłobku dała popis, rzucając w panią miską z zupą...a jak opowiadałam pani, żeby uważać przy jedzeniu, bo moje dziecko rzuca mięsem (i nie tylko:-p), to nie wierzyła... Ale o dziwo mała nadal do żłobka kocha chodzić - wystarczy jej powiedzieć idziemy do żłobka i zaczyna wykazywać dziki entuzjazm:-D

Z mówieniem nieco lepiej, choć nadal głównie suahili:-) Pojawiło się "co to" - powtarzane jakieś 1000 razy dziennie:-p i "sisić" - czyli księżyc - skutki czytania w ciąz i od nowa książeczki, w której jest wielka ilustracja księżyca w pełni. Na propozucję powiedz mama, zwykle jest "tata" i zaśmiewanie się, że znowu matkę w konia zrobiliśmy:-p Z nowych rozrywek mamy ubieranie kota w gumki i spineczki...ten kot świętym zostanie:-)

Kate, trzymam kciuki - może teraz się uda?:tak:

Pabla, to masz kurczę świetną przemianę materii, że ledwie po 2 tyg. schudłaś:tak: U mnie po 3 dniach diety tylko 1 kg w dół...ale może po @ (nie ma to jak sobie dietę w ostatnich dniach cyklu zafundować:-p) coś się ruszy, bo ja długo tych jajek z szynką to nie zdzierżę...

Tosika, Wszystkiego naj! Niezmiennej pogody ducha i powodzenia we wszystkich dziedzinach życia!:tak:

Zmykam, bo niedługo siostra z Zygfrydkiem w brzuchu wraca i przywozi ze sobą moją najstarszą siostrzenicę na ferie w mieście... a ja akurat robotą zawalona, wynudzi się dziecko:baffled:
 
Tosika Sto lat:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)


ja w biegu bo a że rekcje mam spóźnione to normalnie nie wiem jak się dzisiaj poskładam.
Przezyliśmy z Cinkiem piękną noc w swoich ramionach...no a dzisiaj....wiecie jak to po imprezie...
no nic idę dziada ubrać i po starsze też
ale przeczytałam wszystko..choć tyle
 
Hej Babeczki!
Ale śniegiem dowaliło - omachałam się rano zmiotką:dry:

Tosika, sto lat w zdrowiu! Powodzenia w interesach, niekończącej się pogody ducha i spełnienia marzeń!!!

Madzia, ale z Maciusia akrobata. Jak nic trzeba zmienić łóżeczko:tak:
Kamu, pięknie pobalowaliście:-)
Kate, spoko luz. Podobno na 2 lata całymi zdanniami mówiłam, a Miki dopiero jak skończył 2 lata, to zaczynał powtarzać. Znajomej syn zaczął mówić koło 4 roku życia. Rozkręci się Antoś:tak:
 
Madzia, ale z Maciusia akrobata. Jak nic trzeba zmienić łóżeczko:tak:
No właśnie się nad tym głowię:sorry2:
Nie wiem czy pozwolic mu spac na kanapie,bo on bardzo chce i podobno długo w dzień spał tak na kanapie,ale czy nie spadnie?czy nie jest jeszcze za mały żeby samemu spać:confused:
Mogę też z obecnego łóżeczka zrobic takie malutkie łózko bez szczebelków,ale też się boje,że w nocy zleci jak się będzie wiercił.
Moge mu wyjąć 2 szczebelki,ale w tym wypadku i w powyższych dwóch pewnie będzie mi zwiewał.
No i moge liczyć,ze znów bedzie ładnie zasypiał w łóżeczku bez ceregieli,tylko chyba nie ma co się łudzić,ze jak spróbował górą wychodzić to więcej tego nie spróbuje:baffled::sorry2:

no sama nie wiem co z tym fantem zrobić:no::confused:
 
Witam,
Madzia so takie oslonki na lozko zeby dziecko nie spadlo ze swojego lozka:tak: W Lidlu od dzisiaj sa nazywa sie to "ochronna kratka do lozeczka" koszt 79zl:tak:
Ostatnio tez przyuwazylam jak Misia zadziera noge w lozeczu i juz podnosila druga:baffled:
Kasia to mialas troche rannych cwiczen na swiezym powietrzu:-D
Kamu z skad ja to znam:tak:Trzymam kciuki zeby D Cie juz nie wkurzal
Kate trzymam mocno kciuki, a mowa Antosia sie nie martw jak bedzie chcial to bedzie mowil:tak:
Survi to masz troche spokoju:tak:Naprawde Wasz kot ma cierpliwosc. Kotka mojej siostry Frania nie bardzo by sie dala:baffled:
Kaja super ze goscina udana:tak:
Pabla fajnie ze sie wybawilas przez weekend:tak:
Tosika sto lat, zdrowych dzieci i pozytecznego meza
Ja juz wyspana, obiadu nie musze robic bo nam zostalo od wczoraj(kasza z warzywami i miesem mielonym-nowy przepis) Dzis moj synek ma urodziny, nie ma jeszcze prezentu,musze skoczyc do sklepu. Zazyczyl sobie kubek do parzenia herbaty i posciel:tak:Zadnych zabawek i slodyczy:tak:
 
reklama
Faajnie wam ze spotem. I tak blisko...cóż mały i tak chory.

Tosika Sto Lat
:-D na juziowo
Sebastian Spełnienia marzeń

madzia
u nas to samo z wychodzeniem, już na turystyczne zmieniłam, w tym mam wrażenie, że się troche bardziej boi wyłazić ale nic nie może stać obok bo się przytrzymuje i hop:baffled:
surv święty nie kot:-D U nas bunt na całego albo taka przekora rośnie. Matko co bedzie jak będzie nastolatkiem:szok:

U nas mówienie w stopniu pierwotnym rozwija się, ale słowa mają niewiele wspólnego z pierwowzorami
kyka- lampka
aaa- kotek
ypa- pić
auto- auto:-)
ej- zwierze
am- jeść
uuuu (ale takie umlaut)- kupa
tota- ciocia
mama,tata, asia, wotek, babcia, dziadzia

Ja mam dalszy ciąg dolegliwości- głównie zmęczenie, spanie, humory:szok:, czasem nudności i napady głodu:szok:
Przepraszam, że jakoś ostatnio tyle nie pisze. Przyznam się szczerze, że wciągneły mnie trochę wrześniówki, i choć tutaj czytam na berzaco to juz czasu na pisanie nie starcza:zawstydzona/y:. Wiecie fajnie poczytać, że nie tylko ja jestem taka leniwa.:-D
 
Do góry