reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

O to ja nie pierwsza dzisiaj:confused::szok:;-)

Survivor no i u nas podobnie ,tyle tylko,że my się jeszcze nie rozłożyliśmy,ale mały znów podejrzany:crazy: Jakiś taki cieplutki był,ale nie tak jak ostatnio i łapy w buzi non stop,więc albo znów gardło,albo pozostałe dwie trójki idą:eek:Też do żłoba poszedł,ale siedzę jak na szpilkach i tylko czekam,aż pani ze złobka zadzwoni,zeby po niego jechać.Ech...:no: A bylismy w piątek na kontroli i wszystko ok było,znów dostaliśmy jakieś ampułki na wzmocnienie odporności i co? d..a blada:baffled:
K jak zwykle już mu chorobe wmawia i oczywiście,ze to moja wina,bo z zalecenia lekarza na dwór z dzieckiem zaczęłam wychodzic.No ale póki co trzaskających mrozów nie ma ,a i dłużej niz pół godziny nie byliśmy.

Kaja no mój też taki rozbójnik,więc wolę żeby w żłobku siedział,bo tam podobno jest grzeczniutki,ładnie je i spi i sie już fajnie z dziećmi bawi.a karny jeżyk to chyba na niego nigdy nie zadziała,no chyba że go przywiożę:baffled: ,bo czorcisko ani sekundy nie usiedzi:no:

Renia super,ze Tymcio zdrowy:tak:U nas tez dziki ryk jak tylko lekzra sie pojawi na horyzoncie,a samo wejście do przychodni przyprawia o podkówke na buzi:sorry:

Tosika no to fajnie wam podróż zleciała i mała gwiazda tez sie spisała na medal.Ciekawe skąd te wymioty:confused: a może tak odreagowuje jazdę?

Dorka uściskaj Sebe i wszystkiego najlepszego od ciotki przekaż

Fredka pewnie na dobre by ci wyszły te studia,nie wiem jak to teraz jest z zapotrzebowaniem po tym kierunku,ale samo to,ze zajełabys się czymś innym i wyszła do ludzi to duży plus.Ja tez sie zastanawialam nad podyplomówką,ale musze poczekać na przypływ gotówki,bo to jednak kosztuje:sorry:

Kamu chyba Tosika sie najlepeij orientuje co i jak w biznesie .Ja pamiętam,że w UK jak sie za coś płaciło kartą,to przy zwrocie tez trzeba było mieć tą kartę.no ale co kraj to obyczaj,a tu nie wiem jak jest:sorry:

Izabelka no tak babcie w szoku ,że Maciek tak ładnie zasypia,a raczej zasypiał,ale jakos się nie postarały,żeby to utrwalić i normalnie zbeszcześcily moje zasady:no: No ,ale już nic nie mówię,dobre to,że siedziały z młodym jak był chory i ja nie musiałam brać zwolnienia,bo by mi premia przepadła:baffled:

Póki co to młody wczoraj chwilę po 19 padł,ze nawet nie miał siły protestowac ,a tym bardziej wyłazić z łóżeczka.W nocy też cicho miałczał i nie próbował wychodzić,więc ok,ale poczekamy zobaczymy.Póki co to poscieliłam pod łóżeczkiem grubą kołdrę,żeby miał miękkie lądowanie wrazie akrobacji.
 
reklama
Kobitki, ja na chwilkę...
Tosika - 100 lat Kochana!!!!
Dorka - uściski dla Seby!!
Surv - i jak dietka? u mnie narazie poszła w odstawkę:zawstydzona/y:
Madzia - mam nadzieję że Maciusia nie rozłoży! moja też od piątku zakatarzona, trochę pokasłuje ale do lekarza narazie nie idę. Do żłobka chodzi, apetyt ma, dodatkowo Pani ostatnio przebąkuje że Lenka zaczyna rozrabiać z chłopakami:sorry2: i na wszystko ma jedną odpowiedź: nie...
Ja też myślę o tapczaniku dla młodej, ale podobnie jak Surv, dopiero jak dojrzeję do oddania jej sypialni i przejścia do dużego pokoju, a w sypialni zrobimy jej pokoik. Ale o tym pomyślę w okolicy wakacji.
Kaja - moja też ostatnio mnie wogóle nie słucha, moja mama powiedziała że młoda jest znacznie grzeczniejsza z nią niż jak my jesteśmy.
Kamu - najlepiej idź do sklepu z paragonem i jakimś dowodem zastrzeżenia czy zgubienia karty, może w ten sposób da się to załatwić.
Fredka - ja też myślę o jakimś kursie czy czymś takim, ale narazie kasy brak więc temat jest tylko w moich myślach.
Tosika - i jak czuje się Tosia? wymioty minęły? super ze wyjazd się udał!
dobra, lecę szykować się do pracy, bo zaraz muszę wychodzić.
 
Witam,
Dziekuje za zyczenia dla Seby.
Tosika super mala przetrwala podroz:tak:
Survi zdrowia dla R i zeby mala sie nie rozlozyla:tak:
Madzia fajnie ze Macio przespal noc w lozeczku:tak:
Fredka jak masz okazje idz na te studia, wyrwiesz sie z domu:tak:
Renia super ze z malym juz lepiej:tak:
Kamu nie znam sie na tych sprawach:-( Trzymaj sie zeby chorobsko Cie nie dopadlo:tak:
Ide zaraz do Lidla sa tam rajstopki dla dziewczynek i chlopcow za 4.99:tak: fajne kolorki. Z mala jutro na kontrole,mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. W sobote idziemy na zabawe choinkowa ode mnie z pracy:tak: i do Seby przyjda goscie wiec mala musi byc zdrowa:tak:
 
Witam,
Ide zaraz do Lidla sa tam rajstopki dla dziewczynek i chlopcow za 4.99:tak: fajne kolorki.
Właśnie przeglądnęłam gazetkę i też się wybieram:tak: Trochę mamy, ale wiosna przyjdzie i będziemy nóżki pokazywać:-D Wszystkiego najlepszego dla Seby!!!
A co do zachowania dzieci - mam wrażenie, że jak mała sie nudzi, to robi wszystko, aby rodzice podnieśli tyłki... Wszystko to, czego jej nie wolno... I patrzy przy tym w oczy:wściekła/y::no::no: I gdy za długo czytam, to zaczyna się otwieranie szyflad i wyciąganie płyt CD... Albo kap, kap z kubeczka... Itd. I w nieskończoność mogę powtarzać nie wolno i ją odsuwać... Do znudzenia... Jeśli ją wyproszę z pokoju i zamknę drzwi to ogromny wrzask i łzy jak grochy... Ta reakcja mnie tak nie przeraża, ale chyba nie jest to najlepszy pomysł, zamykać się (oczywiście na chwilkę)... Boję sie, że zostanie jej jakiś uraz (zwłaszcza po tym incydencie, gdy zatrzasnęłam sie w łazience nie mogę jej zostawić samą). No i wczoraj zasadzałam ją do konta na chwilę, przy przymkniętych drzwiach, tłumacząc, że mama nie chce się bawić, bo Zosia jest niegrzeczna... Była zafascynowana nową zabawą:confused::confused::confused: Ubaw po pachy... Siedziała chwilkę a potem zaglądała przez szparę:-( Ogólnie jest grzeczna, dopóki nie zaczyna sie nudzić... I trochę wymusza... Wczoraj normalnie się z nią czarpałam - ona proszek z jednej strony, a ja z drugiej mówiąc, że nie wolno, a smarkula do mnie krzyczy PUŚĆ!!!:szok::szok::szok: Zaczyna się;-)
Mała śpi, a ja biorę sie za opracowanie ankiet:wściekła/y: Z wielkim zapałem... A wieczorem idę na piwko do koleżanki, wygadać się;-)
 
dzień dobry moje drogie:-)
zaglądam do Was aby nabarać troszkę optymizmu;-)M od wczoraj na nerwach moich gra:wściekła/y: och jak ja go nie lubię, ale cholera najgorsze to, ze go kocham:-p
mały wyjechal dzisiaj do babci, ale wiecie jaka konspiracja:baffled: powiedzialam, że może w środę/czwartek pojedziemy do babci i dziadka (mamy do nich gdzieś 100km) , bo rodzice muszą pozałatwiać trochę spraw:tak: To wiecie co zrobił? zadzwonil po tajniaku do mojej mamy, a co by po niego przyjechala:szok: i babcia dzisiaj wsiadla w pociag, zgarnęla bąbla i wrócili:sorry2:
mła już przeszły mdłości i tym podobne niestworzone historie (czyli wychodzi, ze zatrucie mnie dopadlo) ale małej katarek dalej się trzyma:no: dobrze, ze juz nie wymiotuje:tak:
Kaja oj jak bym moją małą widziała:sorry2: uwielbia slyszeć slowo NIE WOLNO:wściekła/y: i dalej powtarzać zabronioną czynność z jesszcze większą uciechą:dry: i do tego zaczęła ostatnio nas rączkami bić:confused: najpierw myślalalam, ze to jest Cacy w drapieznym wydaniu córy :-p a to wychodzi na to, ze dziecko nas po prostu notorycznie leje:baffled:;-) a jak mówię,że mnie to boli i płaczę, to ona ma jeszcze większą uciechę:sorry2: czy macie podobne przypadki?
Madziu zdróweczka dla Macia:tak: no i niezle zabezpieczenia robisz;-)
Renia u nas też mała podobnie reaguje na widok llekarza:-( płacz nieziemski:no:
Dorka to milej zabawy choinkowej:tak: ale macie fajnie, ja pammiętam jak bylam mala i chodziłam na zabawy choinkowe;-) niestety moje dzieciorki nie mają takich imprez :sorry2:
Surv to nie halo ma Twoj M:no::no: nie dość, że pracodawca ma warunki niegodziwe, to jeszcze straszy:wściekła/y: i wiesz co my sypialnie Kornelowi oddawaliśmy cztery lata:-p:-p:-p bo tak mi szkoda było łóżko sypailniane zamienić na rogówkę;-)no i tak teraz znowu jestesmy na etapie dzielenia sypialni;-) i jak w sumie domu nie zakupimy, to ostanie nam się spanie przy garach:-p

no i śnieg z Tarnowa zawędrował do Olsztyna:-p dzisiaj u nas pada;-)
 
Kaja to masz niezle ziolko w domu. Misia przez chwile bawi sie sama ale potem nas ciagnie do zabawy:tak:
Tosika dobrze ze z mala juz lepiej, a G tez mi dziala czasami na nerwy teraz jest w domu caly tydz
Bylam w Lidlu i juz u nas nie ma rajstopek:-( Kupilam tylko skarpetki:tak:
Widze ze dziewczyny zapracowana bo cicho na BB
 
Ostatnia edycja:
Tosika no nie źle , Maks też czasami bije ale już bardzo rzadko zawsze jak tak robił gdy trzymałam go na rękach to go odkładałam na podłogę i mówiłam mu czemu to robię, wszystkim innym też tak kazałam robić, czyli zawsze jak bił to momentalnie był odstawiany na podłogę i poskutkowało.
Kaja to chyba normalne zachowanie, bo jak Maksowi się nudzi to zcayna robić to czego mu nie wolno.
Surv no to nie złego szefuncia ma R , przesada.
Dorka moja mama też była w lidlu i kupiłą Maksowi 6 szt body, super gatunek i wreszcie duże, bo już nigdzie nie mogłam spotkac body na 98 cm. Skarpetki też mu kupiła. Rajstop jest fajna promocja w biedronce po 6,99 i też są bardzo ładne.
A mnie znowu trochę wzięło przeziębienie, tyle co miesiąc temu byłam chora i znowu to samo. Mam nadzieję że theraflu pomoże.
 
witam wieczorkiem
właśnie padło moje małe - usypianie jest dla mnie koszmarem, ale to moja wina bo zamiast być stanowcza i uczyć zasypiać samodzielnie to pozwalam, żeby małe wyrabiało z matką co mu się tylko podoba
i tym sposobem łapie za rękę, wciąga mie przez szczebelki do siebie:baffled:, wstaje i chce na ręce itp:sorry2:
no ale nadchodzi koniec
to już duży chłopiec a ja dalej traktuję go jak niemowlaka:confused::sorry2:

na dodatek moje ślubne zakatarzone:szok: i już się boję, że niedawno wychodziliśmy z jednego kataru i gorączek a tu kolejny wirus w natarciu
a w poniedziałek chciałam zaszczepić na odrę, świnkę, różyczkę bo cały czas coś nas od tego oddala:cool2: pożyjemy zobaczymy

zdrówka dla wszystkich i spokojnej nocki
 
reklama
Witam i ja:happy2:
Niestety nadal czasu brak więc pobieznie wszystko przeczytałąm:zawstydzona/y:
Tosika sto lat! zdrówka dla Ciebie i małej, niżle sobie starszak poradził z wyjazdem:-p
Dorka u nas tez juz nic nie został w LIDLU nawet pytałam czy dostana dostawę ale powidzieli że nie:baffled:także rozeszło sie w kilka godzin:szok:
Surv widze że już dietkę zaczełąs powodzenia!no i trochę nie halo ma twój M w pracy:no:co to za szef:szok:
Pabla mój Kuba tez rozrabia w złobku a najgorsze jest to że u kogoś podpatrzył bicie dzieci i zaczyna sobie z tego robić niezłą zabawę:wściekła/y:
Kaja Kuba też lubi robić to co nie wolno także to chyba taki wiek (tak przynajmniej się łudzę:-p)
Renia oj trzeba być stanowczym:tak:mały to załapie i będzie wykorzystywał:baffled:ja juz się boję jak mały zostanie na tydzień z moją mamą bo ona uwielbia mu dawać wszystko co chce:cool2:
Kamu co do kurtki to chyba wymienią na inna, a co do zwrotu kasy na konto to mi tak zwrócili w Ikei, dostałam takie potwierdzenie że przeslą na konto:tak:

Spokojnej nocki!
 
Do góry