reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

dotarłam i ja
Wielkie gratulacje Madziu!!!
Kurcacku zdrowiej nam:tak::tak:
kurcze przeczytałam wszystko a nie pamiętam co miałam pisać:zawstydzona/y::-p
zmykam prasować
jutro znowu zalatany dzień:rofl2:
 
reklama
Witajcie Kobiety:-)
chciałam się tylko odmeldować, że żyjemy i wszystko jest ok;-) nie mam na nic czasu, dziś pierwszy raz od tyg włączyłam kompa:szok: nie wiem co się u Was dzieje, ale mam nadzieję, że w weekend nadrobię zaległości bo mam 3 dni wolne:-):-):-) w końcu:zawstydzona/y:
Mały ma się nieźle, choć zaczyna coś posmarkiwać i martwię się, żeby nam sie nie rozchorował:-D oprócz tego rządzi nami ile się da i pomimo tego, że za wiele nie mówi, wszystko nam jakoś przekazuje:cool2:
ja dziś miałam pierwszy egzamin praktyczny i oczywiście oblałam z własnej głupoty bo po przejechaniu placu, wyjechałam na miasto i egzaminator 3 razy się mnie pytał czy jestem gotowa do jazdy, a ja że tak no to on kazał się zatrzymać i mówi: nie zdała pani bo nie włączyła pani ŚWIATEŁ:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no kurde wszystkiego się spodziewałam, że zapomnę zapiąć pas czy coś innego, ale nie włączyć światła:zawstydzona/y: łeb mi pęka od tego wszystkiego, nie wspomnę jak M się na mnie darł, że jak to możliwe, że zrobiłam rewelacyjnie plac, a zapomniałam o światłach:-( nerwy mnie zeżarły i tyle:zawstydzona/y:
zmykam spać bo ledwo siedzę tak miałam stresujący dzień, jutro jadę wpłacić na kolejny egzamin:-p odezwę się niedługo:tak: buziaki i zdrówka dla Dzieciaczków i Mamusiek:-D:-D:-D:-D dobranoc:-)
 
Witajcie!
Przeczytałamw szystko, ale nie poodpisuję:zawstydzona/y:
Kate, pierwsze koty za płoty. Następnym razem będzie dobrze:tak:
Ale się cieszę, że dziś piątek:tak:
 
Witam cos w nocy nie moglam spac. Zatoki zawalone:-(
Survi to sobie odpoczniesz troche od Flo:tak:
Iza zdrowiej szybko:tak:
Kate ja tez zdalam za drugim razem. Nie przejmuj sie gadaniem m. Dasz rade wiesz jak TO wyglada wiec teraz bedzie dobrze:tak:
Biedny Kurcacek tyle zastrzykow,ale mowia ze szybciej zastrzyki dzialaja prawda to?
Madzia my tez w tym roku zapowiedzielismy symboliczne prezenty dla doroslych, dla dzieci nie:tak:Wiec chyba Twoja rodzina sie nie obrazi:tak:
Kaja zycze zebys sie w koncu wyspala:tak:
Kamu wczoraj byly wyplaty moze cos sie ruszy:tak:

Co do choinki to stawiamy na podlodze i tak mamy wszystkie babki plastikowe:tak:Seba ma juz u siebie w pokoju mala choinke to mala tylko na nia patrzy i mowi "sisi", bo Seba powiedzieal jej ze lampki sa gorace:tak: Mam nadzieje ze z duza choinka bedzie podobnie. Troche ja oczywiscie zaslonimy, ale te male ciekawskie raczki wszedzie dojda:-DA tmosfery swiat tez za bardzo nie czuje przez tez zatoki,ciagle cos mnie drapie w gardle:-( Dzis ide na noc do pracy ale jutro juz mam wolne wiec luzik. Odezwe sie jutro.PA
 
hejj
pecherz juz lepiej cale szczescie
wczoraj sama fotke pstryknelam i taka se wyszla; zapomnialam meza poprosicm,ale wam pokarze na zamknietym ;-)
ja choinke normalnie postawie-duza i zywa; mamy chaki w scianie i linkami zawsze przywiazujemy,zeby sie nie przewrocila ;-)
juz mam wolne :tak: nastroj nam sie udziela-przystroilismy ciut domek, malych pokoj :-D lubie taka atmosfere :-D
udanego dnia
 
Kate ja cię doskonale rozumiem, nie przejmuj się kochana, zdasz kolejnym razem.
Ja też takie cuda wyprawiałam ze stresów, że gdyby chciał to by mnie oblał, w nerwach nie potrafiłam wskazać na obsłudze świateł przeciwmgielnych, dobrze że się poprawiłam za drugim razem. A m się nie przejmuj jeszcze cie będzie wk..ł . Ciekawe czy on tak na luzaka zdał.:wściekła/y::wściekła/y: Mnie temat prawa jazdy i egzaminów bardzo irytuje, dobrze, że mam to już za sobą.
Dorka oby się ruszyło. Na razie dalej wielki spokój.
Co do choinki to my w tym roku kupujemy mają aby można było postawić na komodę. Lepiej żeby młody nie miał dostępu
 
Kasiu dzisiaj piatek :-p weekend niestety tylko
Kate wspolczuje nerwow,wiem bo 4 razy zdawalam;zycze,zeby nastepnym razem sie udalo!!!
 
Kate, spoko luzik. Ja oblałam pierwszy egzamin na placu. Pierwszy manewr:sorry: Łuk do tyłu. Dwa razy najechałam na linię i kicha. Ależ byłam wściekła. Doskonale to umiałam ale stres mnie zjadł i tyle.
Za drugim zdałam bez problemu i szczęśliwie jeżdżę od 10 lat niczym Hołowczyc w spódnicy:-D ..........także kciuki już zaciśnięte. Zdasz na bank:tak:
Prezesie nie choruj chłopie. Trzymaj się i nie daj się przeziębieniu.


Dorka, Izabelka zdrówka kochane.

Nataśka dziękuje za życzenia zdrówka. Już troszkę lepiej się czuje. Teraz śpi dzidziuch jeden. Chwila dla steranej matki:-p
Dorka prawda. Zastrzyki działaja mocniej i szybciej. Z tą zawiesiną to też tak jest że nie zawsze wchłonie się cała dawka (np. po mleku ) albo część maluch wypluje albo cuś a zastrzyk idzie w całości i na bank zadziała.

U nas nocka z przebojami. Teraz Bartek dał czadu. Obudził się o 2:00 z takim bólem brzucha że darł się jak opętany. Brzuszysko twarde jak kamień. Dałam mu No-spę i nic. Już go miałam wieźć na pogotowie. Jak zaczął wymiotować to myślałam że mu żołądek na lewą stronę wywróci. Potem biegunka. No szok poprostu. Wyczyściło go z obu stron i poszedł spać w najlepsze a ja sprzątałam jeszcze godzinę:eek:
Teraz zdrów jak rybka. Wariuje jak szalony.
Pewnie się poprostu przeżarł wczoraj. Podobno kolezanka w przedszkolu miała urodziny i były cukiery w dowolnej ilości. W domu poprawił frytkami i katastrofa gotowa.

Oj te dzieciuchy:no:

U nas jakos też mało światecznie jeszcze, choć choineczka stoi na komodzie. Jedna pani ode mnie z pracy robi przecudne choinki z szyszek. Zakupiłam sobie u niej taką i już nie chowam. Niech stoi. Muszę się nacieszyć:laugh2: Wkleję na watku zdjęciowym.
Dużej nie ubieram w tym roku bo Dzidź mały by jej napewno nie odpuścił:-D a poza tym jedziemy (pod warunkiem że mała wyzdrowieje:eek:) na Święta do moich rodziców do Legnicy więc:cool2: nie przemęczam się.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się ale tylko zawieję, bo straszny dziś zamęt w domu - najpierw pół dnia goście jedni po drugich,a teraz nadrabianie robót zawodowych... może jutro uda się coś skrobnąć, a tymczasem miłego wieczoru!;-)
 
Do góry