reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

reklama
Kasia bedę referentem w Wydziale Budowy i Planowania w Zarządzie Dróg Wojewódzkich,czyli robota papierkowa,ale wiedzę w tym temacie też trzeba mieć,bo do obowiazków należy min.koordynacja projektów i sprawdzanie projektów pod względem technicznym i formalnym,w tym znajomość AutoCada,co w wymaganiach nie było podane,ale ja wysłałam swoje dyplomy,bo kurs jeszcze w UK robiłam i to się okazało dużym plusem:tak:Tylko,że ja z tego AutoCada znów ciemna masa,bo kurs robiłam w 2007 i juz wszystko zapomniałam:sorry:Co jeszcze będę tam robiła to sie okaże ,bo tak naprawdę to sama nie wiem.Mam nadzieję,że bedzie dobrze:tak:
Haszi nie żałujemy,że wróciliśmy,aczkolwiek mieliśmy chwilę zwątpienia.

Zmykam nas zbierać,bo jesteśmy umówieni na 15 do jednego żłobka - www.pluszowykacik.pl
 
Madzia - gratuluje pracy, rewelacja. Teraz tylko zycze znalezienia najlepszego zlobka. Wszystko powoli sie uklada:tak::-)

Tosika- gratuluje niani:-)

U nas wszystko po staremu. Wczoraj bylismy na kontroli w szpitalu w Oxfordzie- mala zdrowa jak ryba, chociaz jeszcze cos w plucach zostalo, ale pelny powrot do zdrowia zajmuje kilka miesiecy, a minelo dopiero 6 tyg.
 
MADZIU, GRATULACJE! :-)
Oby praca okazała się strzałem w dziesiątkę. Fajnie że od stycznia. Święta masz jeszcze wolne.
Napisz koniecznie jak wypadła wizytacja w żłobku. Wygląda świetnie.

Beaa cudnie że mała zdrowa:-)

Tosika bardzo się cieszę że trafiłyście z Tosią na fajną nianię. Oby szybko się zaprzyjaźniła z malutką:tak:

Nataśka dalej charczy jak szlag. Dostała już 5 zastzryków i poprawy jakoś nie widać:no: Jutro idę z nią do kontroli na 14:00.
Oby nie skończyło się znowu szpitalem.
 
Beaa super,że nasza królewna zdrowa -to najważniejsze:tak:
MamaBiN pewnie jeszcze chwilka i Natusia bedzie zdrowa i oby lekarz jutro powiedział to samo,daj znać po lekarzu.Trzymam kciuki!
A w żłobku fajnie było:tak:Trochę karpia strzeliałam jak Maciek poszedł do dzieci i się z nimi bawił:szok::szok::szok: Normalnie nie poznałam mojego dzikusa.Postał tylko chwilę przy mnie i moment go nie było:sorry:Chyba dobrze się tam czuł. Fajnie:tak:
 
Madzia, wielkie gratki! To teraz oboje z K będziecie co rano wbijać się w korporacyjne mundurki i w świat:-D:-D No i super, że Maćkowi się w żłobku podobało! Ja nie wiem, jak to z nami będzie, dziś w kinie znowu był ryk na widok równolatka, co się chciał zaprzyjaźniać...ale potem kazała mi zaprowadzić się na szczyt schodów i tam usiłowała ukradkiem gówniarza, co się narzucał zepchnąć:szok::-p..więc może jednak sobie poradzi, choć lubiana pewnie nie będzie:-p

Ja właśnie niezwykłą siłą woli oderwałam się od maszyny, co mi ją R adwansem na święta sprezentował i siadam wrzucać towar do sklepu. Maszyna boska, tylko frustrująca, bo umie więcej niż ja:-p Ale mam nadzieję opanować demona i w końcu nauczyć się szyć...o ile mi zapał nie przejdzie:-p

I tyle pisania...Młoda wstała w wisielczym nastroju i wyje w trybie ciągłym, a już parę dni lepiej było... - idę pacyfikować:-(
 
Madzia to wspaniała nowina z tą pracą, super no i fajnie , że Maciuś tak pozytywnie zareagował na żłobek.
Kasia , a dziękuję, to moja nowa fryzurka zdjęcie robione było jak zawzięcie dyskutowałam, ale i tak mi się podobało.
Surv musiała byś się spotkać z moja mamą, jest krawcową i pracowała już na bardzo profesjonalnych maszynach
Bea to wspaniałe nowiny , dobrze że Zainab już ok
MamaBiN oby Natalce przeszło.
Tosika masz rację u nas parking jest strasznie duży.
A ja dziś się wybrałam z Maksem do mojej przyjaciółki na drugi koniec miasta, samochodem. Fajnie wreszcie mam to o czym marzyłam mogę sobie sama jeździć.
Byłam u tej kumpeli co stwierdzili to SM a dziś odebrała wyniki i się okazało , że może być to borelioza neurologiczna która ma wyniki bardzo podobne do SM.
ciekawe co z tego wyjdzie
 
Madzia ogromniaste gratulacje! a z zarobkami przynajmnije spoko w tej firmie?pytam bo jak ja bym miła ze swojej nauczycielskiej pensji płacic za prywatny złobek to by mi nic nie zostało:crazy::confused2:
MamaBiN oby na kontroli było wszystko ok!i szpital nie był potrzebny!:tak:
Kamu super że tak duzo od razu jeździsz autem!no i oby koleżanka sie "pozbierała" z tej choroby:tak:
Surv fiu fiu fiu ale prezenty!no to nic tylko sie na jakis szybki kurski zapisać:tak:
Beaa super że z małą wszystko ok!oby do przodu!:tak:

Ja nie dawno wróciłam z warsztatów.M ma już chyba troszku dosyć:-pniby 5 godzin pracuje ale ile robie w domu i ile tych szkoleń i warsztatów to jeden Pan Bóg wie:confused2::confused2::confused2::confused2:

Spokojnej nocki!jutro na 6:confused2:
 
Ta moja Kumpela to jest taka pogodna, pełna humoru , w ogóle się nie przejmuje to chorobą, mówi że ma dziecko i dla niej musi walczyć i być pełna optymizmu. W życiu byście nie powiedziały, że ta osoba dowiedziała się dwa tygodni temu o takiej strasznej chorobie
 
reklama
Hej! Nie odzywam się, bom frustratem ostatnio strasznym. Z nikim nie chce mi się gadać, do M mówię tyle, ile muszę... Czekam na lepszy czas.
Ale ponieważ tu dziś takimi dobrymi nowinami zawiało, to muszę napisać Madzi, że cholernie się cieszę, że będzie pracować, no i że Synalek w żłobku, jak ryba w wodzie. Oby tak dalej. Macie sporo czasu na adaptację, więc powinno być ok.
Tosika, cieszę się, że masz fajną nianię. Choćby dwa dni w tygodniu.
Bea, córeczka zdrowa, się cieszę.
Kamu, nadal wyrazy uznania.
MamaBiN, oby te zastrzyki jednak zadziałałby. Dzielną masz Córeczkę!
Chyba tyle.
Myślałam, że M przyjdzie do mnie do łóżka, ale widzę, że siadł do laptopa. Taki lajf. Żeby ten czas pracy przekładał się na pieniądze, to chyba byłoby łatwiej. A tak... 9 godzin w biurze, potem jakieś zakupy, jak wraca kąpanie dzieci, kolacja, usypianie, i dalej siada, i robi... I g... z tego. Ech...
 
Do góry