reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

madzia no widzisz jak to sie wszystko ładnie układa. myslę, że [o ile w pracy będzie wszystko ok] twój dobrze wybrał. dojazd ponad godzinę to 2 godziny z dnia wyjęte, i w dodatku, pewnie już liczyłaś ale:-pja lubię tak matematycznie, koło 120 km tj co najmniej ok 10 litrów benzyny po 4,20 tj 42 zł:szok: x 21=882 złucieka, nie mówiąc o stracie waszego rodzinnego czasu.
tosika
ee tam, wszyscy faceci po ślubie zamieniają się w bałaganiarzy. kumpela zawsze narzekała, że jej narzeczony- mój przyjaciel od liceum, jest taki pedant, że do szału ja doprowadza. wzięli ślub i teraz wzdycha za tamtymi czasami. może twój kornelek będzie miał odwrotnie... albo zona dobra treserka będzie:-D;-)
surv dobrze, że fasolka w porządku. z twoim chłopem też wszystko ok będzie, może on tak symuluje coby wymówkę mieć. wiesz...
'-kochanie miałeś wynieść śmieci
-cooo, nic nie slyszałem, to pewnie znowu to ucho...':-D
mamabin biedny kurcacek malutki, całuski dla dzielnej dziewczynki.

u nas gechenny domowej ciąg dalszy. jutro pyś idzie do przedszkola i koniec tego kiszenia się w domu. trochę mi szkoda bo obydwoje znaleźlismy przyjemność w uczeniu się. dzięki za gratki:-), ależ ze mnie chwalipięta, ehhh. teraz mam ochotę małego będe globalnym czytaniem katować. biedne dziecko.
maaatko, wasze dzieci tez potrafią zrobić w 10 min sajgon z posprzątanego pokoju...[shit, musze naprawic ta głupia klawiaturę bo pytajnika nie mogę wstawić]
ja za niedługo wybieram się na relaks do kosmetyczki, jupii. co najmniej godzina leżenia, ahhhhh. dobry prezent, zwłaszcza, że połączony z pilnowaniem dzieci przez ofiarodawce czyli mame.
 
reklama
hejka
u nas też zimno i pada za oknem
Tymi nie był na spacerze przez to paskudztwo jesienno-zimowe
dziś mam jednak plana podjechać po kombinezon, buty i pajace dla syna bo strasznie ostatnio wyrósł - normalnie w szoku jestem:shocked2:
znowu narobiłam mu luzu w szafie więc trzeba zapełnić;-):-)
Tosika no to one chyba na pogaduszki chciały a nie do pracy
taka tania kawiarnia:-p - co za tupeciary
ale trzymam kciuki żeby ta pani okazała się odpowiednia
Kic ja się dowiem czy można w filcharmonii kupic te bilety - jak nie to poproszę Ciebie;-):-)
Haszi gratki dla starszaka za samodzielne liczenie
Beaa oby rtg wyszło dobrze
miłego:-):-):-)
 
Witajcie!
Ja pospalam 3.5h ale mimo wszytsko dektka jestem.Za oknem szaro i brzydko nic sie nie chce a jutro znowu na 12h do pracy bleeee:wściekła/y::wściekła/y:Dzis przez kadry zostalam poinformowana ze mam 9 dni urlopu :-):-) ale sie ciesze wreszcie odpoczne.

Madziu bardzo mocno trzymam kciuki za Twoja rozmowe:tak:
Beaa przykro mi ze u Was pod gorke ale oby z koncem roku wszelkie problemy poszly precz i zawitalo do Was duuuzo szczecia.Powodzenia na RTG:tak:
MamaBiN pochwal sie nowa fryzurka.

Tosika a to dziewuchy wstretne:wściekła/y::wściekła/y: .Bardzo dobrze ze szybko wyszlo szydlo z worka .Oby kolejna pani okazala sie strzalem w dziesiatke:tak:
Surv super ze fasolka dobrze sie rozwija i wiesz co z tym uchem mysle ze Haszi moze miec racje ;-):tak:Milych zakupow!
Reniu szybkiego konca remontu:tak:
Haszi kurde normalnie ksiegowy Ci rosnie brawo:-)

Ide na sniadanko i zaleganie przed tv ,choc w domu bajzel nieziemski i az wstyd sie obijac ale co tam:-)

Milego dnia
 
Renia mnie Maks też tak poszedł w górę ostatnio i muszę pokupować mu body bo wszystkie małe.
Tosika chyba często jest tak że jedno dziecko aniołek a drugie diabełek. Oby niania okazała się trafiona.
Surv mam nadzieję, że u R ten niedosłuch to tylko chwilowy.
Haszi oj ja to bym poszła na T.love uwielbiam ich, Muniek wychowywał się na tym samym osiedlu co ja mieszkam od urodzenia:-)
Madzia trzymam kciuk, aby test wypadł pomyślnie.
MamaBiN życzę wam z całego serca aby badania wyszły pomyślnie, no i żeby teraz Natalka szybko wróciła do zdrówka
A ja mam dół konkretny, mieliśmy sprzedać to auto , facet wydzwaniał i zawracał głowę, nawet chciał żebyśmy aukcje zamknęli , miał przyjechać w sobotę po czym w sobotę zadzwonił, że już kupił . Mówię wam masakra, mamy dół finansowy, tak liczyliśmy że to auto sprzedamy, jest nam niepotrzebne a spory zastrzyk gotówki by wpadł. Tosika odstaw te swoje czary bo my musimy je sprzedać i to już.
Bea wam też życzę aby wszystko się już dobrze układało.
Andula to sobie odpoczniesz jak tyle wolnego, fajnie
 
Ostatnia edycja:
Witam, ale mnie dlugo nie bylo.Nie mam sily doczytac wszystkiego:-( Jestem na zwolnieniu mam grype zoladkowa,ale z tym juz ok. Teraz zaczyna mi sie chyba zapalenie zatok:wściekła/y:Oby mala nic nie podlapala. Wekeend przebiegl szybko kuzynka byla z wszystkimi dziecmi czyli bylo 6 dzieci:tak:
Zycze zdrowia malucha i rodzica:tak:
 
uuuu Dorka to żeś się załatwiła
wracaj do zdrowia
Andula 9 dni urlopu się przyda zwłaszcza przed świętami:-)
Kamu oby autko poszło, a Ty się nie dołuj, kupiec na bank się znajdzie:tak:
 
U nas też pogoda dzisiaj wstrętna - cały dzień leje i zimno, ale niby ma mróz i śnieg być wkrótce, więc oby to na to ta zmiana pogody.

W Ikei niewiele załatwiłam, bo mi ktoś wykupił wszystkie świąteczne tkaniny, tyle, że gajowym twórczyniom zakupy zrobiłam i nam czerwone płótno na wigilijny obrus kupiłam - bo w tym roku R się w końcu postawił i powiedział, że czas na wigilię w domu - awantura ze starszym pokoleniem w toku, ale tu akurat wiele nie trzeba:-p

Z R uchem to chyba jednak na serio - ma mu lekarka obejrzeć, bo i tak poszedł z Florką do kontroli - wydaje mi się, że mu tam krew po wypadku przyschła jednak, bo chwilami słyszy...a od roboty raczej rzadko się wymiguje, więc takiego pretekstu by nie szukał...no chyba, ze ma dość mojego ględzenia:-D

Kamu, spokojnie, na pewno auto się sprzeda - myśmy R chałupę w sumie ponad rok sprzedawali, ze 3 klientów mieli takich co już z papierami jechali (w tym jedną oszustkę:-p) a w końcu się sprzedało, choć nie było najmniejszych szans.

Tosika, no to kciuki za znalezienie superniani nadal zaciśnięte - może w końcu tym razem się uda? U nas żłobek się znowu przesuwa do poniedziałku, bo mała oskrzela ma czyste, ale katar nieziemski i lekarka kazała do końca tygodnia zostać w domu:-(

Andula, no i super, że masz tyle urlopu, może w końcu trochę odpoczniesz?

Lecę do roboty, póki dziecko w miarę spokojne:tak:
 
Dorka zdróweczka!
Madzia ja już zaciskam kciuki:tak:
Kamu, trzymam kciuki za transakcję - żeby szybko się sprzedało
Andula, fajnie z tym urlopem. Na 22-go biorę urlop i w tym czasie do fryzjera:-p i potem po świętach do nowego roku:tak:
 
reklama
Tosika a dzwoniłaś do mojej Anety jako superniani :-)
Ja nie mam na nic kompletnie czasu. Wróciłam dzisiaj z pracy zjadłam obiad, posprzatałam łazienkę i kuchnię , ugotowałam obiad na jutro , połozyłam spać małego i ledwo dycham. W tym tygodniu ja gotuję bo M ma na nocki do pracy a potem bez spania opieka nad Adasiem.
Jutro lecę do pracy potem do ZUSu , na pocztę i do domu no i kolejny etat z dzieckiem. A wieczrem może skoczę do księgowej. Normalnie aż się cieszę że od 20.12 mam wolne do 4.01 :-D
Idę zrobić sobie kolację...
 
Do góry