reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

ja -wiatr
tak, jestem zołza :-pale jak tu nie przekazać dalej jak się takie piękności znalazło
tylko napisze, że do firanek są takie zapinki drewniane czasem:-D wypisz wymaluj jak te uszka:-) ale wychodzą pewnie drożej niż te co post znalazła:tak:
znikam, dzieci w niwecz właśnie obracają mój umiłowany porządek [tjaa umiłowany bp trwa zwykle przez 5 min od zakończenia porządków] a małż zaraz powinien wrócić.
 
reklama
Hej!
Haszi, ale cudności pokazujesz. Babeczki do dzieła! Ja mogę tylko kibicować i podziwiać:tak:
Izabelka, mam nadzieję, że na zamkniętym zdjęcie już jest:tak:
U nas dziś pierwsze Mikołaje były ;-) Zaraz będę pakować te od nas. A miejsca w mieszkaniu nie przybywa:eek:
 
A u nas młoda choć nie czai bazy wcale to jednak instytntkownie już czuwa...skąd ona wie, że dziś Mikołaj tego nei wiem, ale mimo zmęczenia zakupami, pieczeniem pierników i małym przemeblowankiem jest podekscytowana i radosna, no i oczywiście jeszcze nie śpi:-p Ale trudno, w taki dzień nie bedę jej gonić na siłę do łóżka, najwyżej nad ranem z oczami na zapałki będziemy prezenty dla niej pakować:-D

A myśmy w Ikei oprócz tablicy dla małej nabyli w końcu stół do salonu, bo skoro mamy mieć pierwszą wigilię w domu, to wypadałoby ją jednak nie w kuchni urządzać;-) W sklepach szaleństwo kompletne, ale na szczęście wstrzeliliśmy się w porę obiadową, więc było luźniej. Kupiliśmy też regały do łazienki, więc potem całe popołudnie tata wszystko skręcał, a Flo 2 minuty pobawiła się ze mną piernikami po czym pognała tacie w śrubkach grzebać....jak chłopak:-D

Wyjechana już lekko jestem, ale kończę zlecenie i sklep obrabiam, bo jutro siostra z Niemiec wraca i chcemy spędzić trochę czasu razem:tak:

Tosika, czyli jest nadzieja, że niania się przyjmie u Was na dobre?;-) No i ja przypominam, że Ty tu tak rozjazdy planujesz, a na Śląsku to kiedy miałaś być, co?:-p

Hashi, uchwyty, tam gdzie Post znalazła i w większości innych sklepów handmadowych w sieci - nie pamiętam w tej chwili gdzie, ale gdzieś widziałam całkiem spory wybór.

Dobra, spadam kończyć roboty, bo podsypiam lekko. miłego wieczoru!;-)
 
Ale tu tłok:szok::szok::szok::szok::szok:
No ,ale mikołajki to wybaczam;-)

Młody dzisiaj kolejne auto tym razem z górą klocków dostał:eek: U nas też miejsca nie przybywa,choć wczoraj wór zabawek wyniosłam i miejsce na nowe zrobiłam,chyba muszę jeszcze parę tych wielkogabarytowych wynieść.
I bluzę dwustronną i rajtuzki w Auta też dostał:tak:

a ja siedzę nad tą nieszczęsną ustawą i tu Survivor podziw dla Ciebie,jak ty z młodą tłumaczenia robisz to nie wiem,bo ja ni chu chu się skupić nie mogę nad tym co czytam jak młody wokól krązy:sorry: Oczywiście tata miał się synem zająć,tylko popił wczoraj z kolegą i wiadomo co dzisiaj jest:crazy: Jeszcze w nocy młodego obudził i kursowac przez dwie godziny do niego musiałam,tym sposobem pospałam może 4 godziny :eek:Ale jak on się uczył to była świętość i myśmy znikali mu z oczu i wyspać się musiał ,żeby miał "świeży umysł",ale mi to po co,nie?

Młody właśnie zasnął,a jak wstanie to wytransportuje go do rodziców,niech z nim jadą do CH,bo przynajmniej młody ma frajdę jak wszystkie autka te na monety obskoczy:-p
 
No rzeczywiście pusto jak nie wiem co... ja w sumie też dopiero teraz na chwilę się zebrałam, bo rano świętowaliśmy Mikołaja, potem Florka zaczęła mękolić, bo znowu gorzej z katarem i humor do bani. W końcu uśpiłam ją na rękach i wtedy dopiero siadłam nadganiać robotę (no tak to, Madzia, właśnie jest z pracą w domu przy dziecku, stąd zsyłka Potwornickiej do żłobka:-D). Teraz szykuję rodzinkę i jedziemy na chwilę do mamy, a potem do Rynku zobaczyć świeżo odpaloną choinkę;-)
Mimo wszystko lubię takie dni, gdy nic specjalnie pilnego do zrobienia nie ma:tak: Gdybyż jeszcze śnig był, a nie paskudna mżawka, to by już prawie świątecznie było...;-)

Miłego Mikołajowania!:tak:
 
U nas też leniuchowo:tak::-)

u nas też;-);-);-)
pogoda dzisiaj do bani, deszczowo i pochmurnie w związku z tym siedzieliśmy w domu :confused2: zaraz mykam podać obiad, a potem w ramach atrakcji dnia jedziemy do centrum handlowego...na spacer:-p
Surv ja to Ciebie po prostu zostawiam na deser:-p:-p:-p albo jak mnie przybije dół to wsiądę w auto i przybędę pod twe wrota i napewno poprawisz mi humor:tak::-):-):-):-)
ano mam nadzieję, że dziewczyny (czyt. Tosia+niania) się zniesą nawzajem:-p
Madzia powiem tak- och te chlopy:no::no::no: i wiesz co jak wczoraj przeczytałam, że pakujesz część zabawek Macia, to mnie też wzięło i również spakowałam karton zabawek i za jakiś czas zrobię podmiankę:tak:

dobra mykam podgrzać mamine zraziki;-)
 
Witam:happy:
Robie wiatr.... w piątek mikołaj w żłobku i barbórka w przedszkolu + weekend studyjny to nie dla mnie:-pjutro mikołaj w przedszkolu i juz mam dosyc.Jeszcze do tego mamy nowego malucha który przychodzi punkt 6 bo mamam na 6 robi i ni moge sie spóźnić:wściekła/y:
wszystko przeczytała , nie ukrywam że "po łebkach" ale juz nie mam siły. Mału już spi, ale ja ide w końcu cos zjeść i lulu bo jutro na 6:crazy:
a no i dzisiaj wyskoczyłam z uczelni bo bylismy z małym znowu na "Filcharmonii Malucha" było super!tym razem instrumenty perkusyjne + fortepian. Małemu sie bardzo podobało, siedział i patrzył w otwarta buzią:tak:było na prawdę ekstra!
ale ....
Madzia ja bym sie nie zastanawiała nad żłobkiem:tak:ja jestem baaaardzo zadowolona z naszego żłobka i z tego że poszłam do pracy.mam o wiele wiecej cierpliwości do Kubusia i wydaje mi się że jeszcze bardziej go kocham;-)no i nie łądnie M sie zachował, ja bym wypomniała:-p
Haszi jakie cudności:szok:

Spokojnej nocki!jak jutro dam rade to dokładnie poczytam co i jak:zawstydzona/y:
 
Oj naprawdę tu dzisiaj posucha:-D Pewnie fajne Mikołaje przyszły:tak:

Kicrym no to pracowity weekend i jutro znów od 6:sorry:,ale za to od południa juz chyba luzik bedzie co? fajnie,że jesteś zadowolona i z pracy i ze żłobka:tak: I fajnie,że twoja mama tam jest,to przynajmniej masz pewnośc,że Kubuń jest w dobrych rękach.
Ja się muszę przyznać,że jak młody dzisiaj do moich rodziców na całe popołudnie poszedł,to ja tu strasznie się za nim stęskniłam:zawstydzona/y:Już chciałam,żeby wrócił:sorry: i nie wiem jak wytrzymam bez niego caly dzień:sorry: No a zdrugiej strony dochodzą obawy czy sie aby w żłobku dobrze naje,bo przecież nikt mu nie bedzie śpiewał ani bajeczek przy tym czytał,a bez tego młody potrafi szybko z jedzenia zrezygnować.No i czy dalej bedzie tak ładnie usypiał,skoro kto inny bedzie go kładł.

Dobra,Maciuch juz chyba zasnął,bo nie słyszę,żeby się wiercił,a ja powracam do mojej ustawy-bleee.

Jutro za to rodzice mnie zabierają na zakupy do Częstochowy:-) ,a młody zostaje z tatą.
 
reklama

2-12-2009 21:13 - permalink
aniaslu

Witajcie, na naszym forum udziela sie mama 3- miesięcznej dziewczynki. Kilka dni temu jej mąż zosatł zamordowany. Zostawił ją ze strasznymi długami (około 400 tys. zł) i dziewczyna korzysta z pomocy mamy. JakoBB nie mogę robić zbiórki pieniędzy ( musiałabym mieć zgodę Miniterstwa Finansów), zresztą pewnie i tak zabrałby je komornik. Wydaje mi się, że sensowniejsza byłaby pomoc rzeczowa typu : pampersy, kosmetyki, może jakieś jedzenie :

tutaj cytat z maila przesłanego przez jedna z dziewczyn z forum: Zbiórka na pewno będzie dużą pomocą, na chwilę obecną mam wszystko co trzeba Juliance do 6 mies. i część ciuszków na 6-9 mies. Na pewno będę potrzebowała pampersy, kosmetyki,

Jeżeli możecie rozpropagować informacje na Waszych forach to poproszę. Może jakieś używane ubranka, czy krzesełko, ktos ma do oddania. Może zrobi paczkę żywieniową. Osobiście - po doświadczeniach- jestem przeciwna wysyłaniu pieniędzy na konto prywatne- zresztą pewnie komornik czuwa.

Widomość jest też na zamkniętym, gdyby ktoś chciał adres do tej dziewczyny podam na priva.
 
Do góry