dobry wieczier babuszki;-)
no i ostałam na placu boju sama

Tosia śpi, psiapsiółka musiala ruszać na Gdansk bo biznesa wołają :-( ale przywiozla mi żarelko, które wlaśnie wciagam podczas oglądania babskiego filmu ;-)
Haszi powiem Tobie tak, ja nigdy nie robilam wedle przepisu

i na moje oko da rade to wydziergać (natomiast patrząc na instrukcje to ni cholery, takie to trudne

) i wiesz co normalnie chyba cościk zacznę dziergać, a co by sprawdzić stopien trudnosci

a co do Krakowa, to damy radę, bo ja będę cały tydzień dokladnie w Wiśle, a stamtąd do Kraka to chyba nie dalekko? prawda?
Surv a może jednak byś wpadła do mnie?;-)a wiesz co moze zrobimy sobie taki dzień dobroci dla zwierząt i zbierzemy się wszystkie i gdzieś wszystkie same (czyt. bez dziecia i męża) na weekend sie wybierzemy, co Wy na to? no i zdroweczka
Surv!!! nie daj się choróbsku!!!
Pabla moze rzeczywiście malutką i zębolki denerwują i katarek?:-(
Madzia przede wszyskim wielkie gratki dla M

no i ma sie rozumieć pierwsza wypłatę calutką oddaje dla Ciebie, no nie?

Bo gdyby nie Ty to pewnie by nie zdał tych egzaminów
Kasik a Tobie to napewno nie daruję
Heksa fajnie, że wróciłaś i dzieciaczki lepiej się czują
Mondzi nieee to nie murzynka, ale baneczka ma taki niski głos - murzynski

ooo właśnie skonczyl się pieerwszy film, trza ruszyć tylek i wsadzić drugą płytę i płyna do kieliszka dolać

kurcze wyobraźciee sobie, ze wino przez rurkę pijęe (z wiadomych przyczyn

) ale się zaraz ululam;-)