reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Kicrym, jakby mi ktoś dał do wyboru coś słodkiego i jakąś sałatkę, to może bym nawet wybrała to drugie. Tylko, że przygotowanie sałatki trwa, a ja leń jestem. Jak raz TYmi zrobił sałatkę z tej mojej zaleconej diety, to była beznadziejna.

Dorka, MŻ? Kurcze ja przy tej diecie trochę ograniczyłam jedzenie, ale teraz pewnie trzeba by znów ograniczyć, bo już nie chudnę. I fajnie, że dostaniesz bony. Jak też pisałam pismo o zapomogę ( nas nie ma bonów tylko kasa), a że średnia mi wyszła bardzo niska za październik, to też liczę na duże co nieco.

Post, ale ulga, co? Dobrze, że wszystko gładko poszło, bo przy dwójce takich małych dzieci, to nie lada wyzwanie.

Tosika, ale będziesz Tosi opowiadać za kilkanaście lat, jaka to była kofana, że niańka przy pierwszym podejściu zrezygnowała :-) Ale wiesz co, dobrze, że teraz a nie za miesiąc - w tą ofertę z urzędu też bym za bardzo nie wierzyła.

Pabla, no to nie za fajnie, że zabieg się opóźnia, bo to niepotrzebny stres. Ale jak tak być musi, to trzeba czekać i już.

Ja się wczoraj z deka przyłamałam, bo moja siostra wróciła od swojej koleżanki - rehabilitantki, z informacją, że rehabilitacja w przypadku dyskopatii, to tylko odwlekanie zabiegu... Na końcu grudnia mam wizytę u ortopedy, to zobaczymy, co powie. Nie chcę się nakręcać, ale na samą myśl o tym, że miałabym być usypiana mam dość. Na cięciu prawie umierałam, ciśnienie 60/30, przy operacji na woreczek też miałam straszne skoki ciśnienia. Oj ciężko byłoby mi się zdecydować...
 
reklama
ale macie niezmordowane dzieci :szok: moja spala dzisiaj 3 godziny,akurat jak niania przyszla i moja niania sie wynudzila :cool2: bo 1,5 godziny tylko jej zostalo do odpykania :-p
 
No moje w końcu padło przy obiedzie...wstanie pewnie akurat tak, żeby nie pójść spać na noc przed 23:-p

Mondzi, owszem rehabilitacja nie usuwa konieczności zabiegu, ale sporo ją w czasie odsuwa - tak twierdził lekarz mojej siostry po operacji. Że gdyby wcześniej się zdiagnozowała a potem rehabilitowała to by jeszcze długo mogła bezbólowo z tą przypadłością chodzić. Tak czy inaczej z czasem operacja raczej będzie potrzebna...z drugiej strony moze warto? Mojej siostrze, choć usunęli tylko część problemu, jak na razie pomogła.
 
JA jeszcze w pracy a tu taka beznadzieja dzisiaj , czekam na D przyjedzie po minie i jedziemy po Maksa.
Post fajnie, że się chrzciny udały.
Pabla to co ty taka zalatana, jesteś? Co do tej mojej koleżanka to jestem zaskoczona ale naprawdę podchodzi do tego bardzo optymistycznie, ja bym się dawno załamała , a ona jest taka pogodna , naprawdę słychać to w jej głosie.
Surv no to daje ci Florka popalić ale jej się pochrzaniło z tym spaniem.
Iza faceci są nie źli, zapomniał dać śniadania... ja jak mojemu nie powiem co i jak to też zapomni,albo powie , że nie wie co i jak. Ręce opadają.
Mondzi mój dziadek miał 20 lat temu bardzo poważną operację na kręgosłup we Wrocku, operacja trwała chyba 12 godzin, było zagrożenie , ze nie będzie chodził, a kondycje ma lepszą od nas, na weselach to tak szaleje. Tylko , że ty się stresujesz jak twój organizm zareaguje na znieczulenie.
 
Witam wieczorkiem:-)
Miałam pisac plan na grudzień ale BB i allegro rulez:tak::-D:-D:-D

Mondzi ja to pewnie bym wolała operacje przejść i mieć świety spokój a nie się tak męczyć:-pno i co do diety to jakby mi ktoś przygotowywał te posiłki i pilnował żebym je jadła o własciwej porze to nie ma problemu:-pczasami sobie z M żartuje że muszę się zgłosić do takie programu z tvn style co odchudzają:-p
Surv ale ci ta Flo się "rozregulowała":szok:Kuba zazwyczaj pada koło 12 ale wstaje przed 7:tak:
Post super że imprezka udana no i rodzinka wyglądała superancko:tak:
Izabelka no to pewnie dzisiaj synuś normalnie zjadł śniadanie w przedszkolu a nie tylko podziubał:-p

Spokojnej nocki!
 
Dziewczyny nic nie czytalam:zawstydzona/y:dopiero weszlam z pracy i padam na cycki;-)Mis od wczoraj wymiotuje i na dodatek to moja wina dalam mu gruszke ze skorka i chyba skorka sie gdzie przykleila bidulek meczyl sie cholernie:-(
Jutro podpisuje i poczytam co u Was milego wieczoru:-)
 
Tosika to może i lepiej że teraz zrezygnowała niż miałaby za miesiąc czy dwa. Dziewczyny dobrze piszą. Zadzwoń do tej mojej znajomej co Ci namiary dałam a Ty do mnie na masazyk w tym czasie wpadnij. Dziewczyna jest obrotna więc da radę sobie z Tosią , sprzątaniem i nawet jeszcze jednym dzieckiem.


Już się chwaliłam na innym wątku że dzisiaj sprzedałam pierwsze materace :-) ale nie ma chwalić co dnia przed zachodem słońca . Oby tak dalej a może i jakaś wypłata będzie.

Ja się wczoraj z deka przyłamałam, bo moja siostra wróciła od swojej koleżanki - rehabilitantki, z informacją, że rehabilitacja w przypadku dyskopatii, to tylko odwlekanie zabiegu...

Mondzi święta racja. Ja jako też fizjaterapeuta potwierdzam. Możesz tylko poprzez masażę czy fizykoterapię okresowo zachamować ból, ale czy warto się tak przez kolejne lata męczyć ? Wg mnie nie.
Wiesz teraz miałam takiego pacjenta co z kolei ma mieć wszepienie protezy w stawie biodrowym. Kupuje materac rehabilitacyjny by poprawić kondycję mięśni przed zabiegiem oraz szybciej wróci do sprawności po masażu a nie wydawać na każda rehabilitację ( czyt.masaż czy kinezyterpaię) po 50zł za zabieg. Dzisiaj też przyszła pani z dyskopatią. Wstała po zabiegu ( była pierwszy raz ) i była zachwycona że ból zniknął. Ciekawe co powie jutro...
Także póki czekasz na taką operację ćwicz gorset mięśniowy.
A operacji się nie bój, dasz radę. Jak nie Ty to kto?
 
Hejcia!
Przez weekend jakoś do Was nie dotarłam:zawstydzona/y:,bo w sumie sobota i niedziela nam zleciała u moich rodziców.A w ogóle to smętny humor miałam,jakos tak sie wszystkiego po trochu nazbierało,że wypłakac to musiałam i wam marudzić nie chciałam.
No,a a propos weekendu u rodziców mielismy wczoraj próbę zasypiania Macka w nowym(do zasypiania,po ostatnich zmianach) miejscu i powiem wam ,że karpika strzeliłam jak nic-wsadziłam go do łóżeczka i wyszłam z pokoju,słyszałam tylko,że wstał,ale cisza była,zajrzałam z 5 min,a dziecko spało:szok::szok::szok: No ,po ostatnich perypetiach z zasypianiem to jestem w 7.niebie:-D W domu też nam idzie dobrze i cieszę się ,że gdzie indziej też potrafi ładnie sam zasnąć:tak:Ale ciiiiiiiiiiiii nie zapeszać.

Sorki Survivor ,że ja tu tak optymistycznie,a u Was z tym akurat masakra:zawstydzona/y: Trzymam kciuki,żeby i u Was sie polepszyło:tak:Z zasypianiem ok,ale pobudki jak u Kicrym przed 7,a i nocki często takie se:sorry:
Mondzi,Kicrym ja tez za słodycze dała bym sie pociąć:zawstydzona/y::-pJak rano wstaję to odrazu po głowie mi chodzi cos słodkiego:sorry:Chyba mam nałóg:sorry:
Tosika w sumie to dobrze,że laska tak szybko zrezygnowała,później było by gorzej,a no i przynajmniej wiesz,że jak teraz nie dała rady to później jak mała zacznie latać na całego ,to tym bardziej niania by wymiękła:sorry:Ja się obawiam,że żadna pani by sobie z Maćkiem nie poradziła,przy jego tempie:rofl2:,a zwłaszcza jak dom nie przystosowany do małych dzieci.
Post super,że chrzciny poszły super;-)Zdjęcia też super:-D Młody taki odpicowany jak nie wiem,ślicznie wyglądał.
Iza zdrówka dla dzieciaczków,a tata niedobry:no:
Andula oby małemu już przeszło
 
Ostatnia edycja:
Ja tylko na chwilkę:sorry:

Żyjemy:-):-):-) Podczytujemy:tak::tak::tak: Wciąż mamy nadzieję na więcej czasu na pisanie:eek::eek::eek: Trzymajcie za nas kciuki i pamiętajcie, że jesteśmy:-D Buziaczki ogromne ode mnie i mojej zakatarzonej pannicy, której z ust nie schodzi pytanie "co to":tak: Ze sto razy dziennie jest w stanie je powtórzyć i domaga się wyczerpującej odpowiedzi. No to się zaczyna:cool2::cool2::cool2:

Pa i pozdrowienia dla wszystkich bb mam i maluszków:tak:
 
reklama
Witam
mam ogromną prośbę do wszystkich bb-mam, których dzieci uczęszczają do żłobka, lub przedszkola, a nie ukończyły jeszcze 3-go roku zycia.
Bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety-moich badań do pracy magisterskiej.
Pewnie niejedna z Was była w podobnej sytuacji, mam nadzieję, ze moja prośba spotka się ze zrozumieniem;-)
Z góry dziękuję za każdą wypełniona ankietę.

Pozdrawiam madzix

http://www.ankietka.pl/ankieta/31184...owa-matek.html

P.S. W razie pytań/wątpliwości proszę o wiadomość prywatną, z chęcia odpowiem na kazde pytanie.
 
Do góry