no tak nie było mnie jeden dzien a tu same imprezki
Kasiu spóźnione aczkolwiek szczere ślę Tobie życzenia, samych radosnych chwil ze swoimi dzieciaczkami, duuuużo zdrówka, spełnienia marzeń, wytrwałości z niedospaniem;-) i wszystkiego czego sobie zapragniesz
Kamu jubilatko nasza druga, życzę Tobie wiele optymizmu, sukcesów i tych prywatnych i zawodowych, marzeń tych malutkich i tych większych, radości z Maksa, drugiej córeczki i wiele uśmiechu na codzień:-):-):-):-)
no tyle się naczytalam, ze nie bylam w stanie spamiętać wszystkiego
Mondzi ale masz śliiiiiiczne bąbasie
a jakie podobne do siebie!!!! no i nie przejmuj sie konkurencją
ponieważ zdrowa konkurencja jest wręcz wskazana
do tego weź pod uwagę, że jesteście pierwsi na rynku- czyli sprawdzeni, profesjonalni i uprzejmi
no i pamiętaj - reklama dźwignia handlu
może jakieś ciekawe ulotki zróbcie, stronę na pewno macie, reklama w mediach jest dosyc droga, a moze zgadajcie się z jakąś firmą czy to z gabinetem kosmetycznym albo jakimś centrum handlowym, że jak byscie mogli sprzedac im po konkurencyjne cenie, dwa bilety które mogą wykorzystać jako nagrody w jakimś konkursie, polegającym na tym, ze klient zakupi powyżej jakiejś tam kwoty towar i po jakimś czasie będzie losowanie głównej nagrody- czyli wycieczki
Madzia mowisz, że Twój K poluje??? Czy tak jak moj na sarenki...dwunożne
Fredka,
Haszi zdrówka dla dzieciorków
Pabla i bardzo dobrze, ze zostaniesz z małą do końca następnego tygodnia
moze ona po prostu potzrebuje takiego dokurowania się w domciu
a wiesz, ze ja też planuje/marzę;-) na wiosnę wyjazd tylko z M
ale ja taka romantyczka i chciałabym do Wenecji
Post....no to ciii...my nic nie wiemy jak Cinek śpi
i caluski ślę dla cudownego rodzenstwa:-)
Surv piszę szybciusio bo chcę na zamknięty pędzić
i ja w Ciebie wierzę, boś profesjonalistka
a teraz ja chcę się Wam pochwalić, że po paru miesiącach negocjacji udalo mi się ściągnać następną firmę dzieciową (YES YES YES)
bardzo mi zależalo na niej, ale mialam opór społeczny ze strony pewnej pani, ktora decydowała czy ich firma moze wejść na rynek w danym mieście, dodam, ze rozmowy z nią były okropne
taka zarozumiala paniusia, która wszystko wie najlepiej
a co sie później okazalo, ze ona taka buforowata, bo została synową wlascicielki firmy
no ale ja nie dawałam za wygraną i doszłam do właścicielki i MAM ICH:-):-):-):-) wiecie jak sie cieszę, nie jest to tania marka, ale ma cudowne ubranka i z genialnych materialów
i moim celem bylo mieć i tanie ubranka i droższe
No ale przez to w poniedziałek jedziemy do Krakowa, na kontraktację
no ale żeby nam nie bylo za malo ekscesów, to w środę musimy byc w Kaliszu, bo mamy tam spotkanie dotyczące drugiego sklepu, i żebym się nie nudziła, to okazało się że w środę powinnam być tez w W-wie bo mam tam spotkanie w ramach moich dzialalnosci społecznych
no w tym wypadku to się nie rozdwoje
aczkolwiek powinnam moze zadzwonić do pewnego pana posła, o ktorym zawsze krążyły legendy, typu lecą dwa samoloty w przeciwnych kierunkach a w nich leci poseł I....
bo on zawsze na każdym spotkaniu mowil; wlaśnie przylecialem z Brukseli, ale wieczorem lecę na Litwę a pojutrze będę w Wiedniu, żeby przedwczoraj być Kopenchadze
i wiecie co ciekawe, on rzeczywiście tak latał
ale miałam do niego szacunek bo zna 11 języków
a dzisiaj też mam po południu spotkanie, na ktore nie chce mi się jechać, bo po pierwsze jakieś 50 km od olsztyna a po drugie będą mędzić i nędzić
a jutro rano jedziemy do teściowej i na groby i w niedzielę wracamy, a co by w nocy robic nalot na małopolskę
no teraz chyba ja Haszi przebiłam swoim essejem