reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Kurcze, ale jaja -
Surv - Twój test widziałam i byłabym pewna na swoją głowę że tam druga kreska była:-(
Julia,Surv - ogromnie mi przykro!
Iza - nie mam pojęcia kiedy na axn leci House.
Tosika - ja bym powiedziała to co myślę, koleżanka nie powinna się pogniewać.
dobra zmykam, bo jadę do koleżanki na paznokietki. lenka spała do 07:45 jak dawno nie spała, wczoraj około 22:00 znów mi rzygała:baffled: no i jakaś taka schrypnięta dziś chodzi....kurde, a we wtorek do żłobka:angry::angry:
dobra, polecę dziś do lekarki niech ją osłucha czy nic w oskrzelach czy płucach się nie dzieje.
ale u nas leje i grzmi!
 
reklama
surv..test mógł mówić prawdę...50% ciąż kończy się normalnym okresem i nawet nie wiemy że w ciąży byłyśmy zapewne już wiele razy. Tak organizm odrzuca słabe połączenia..:tak::tak::tak::tak:
oj naczytałam się kiedyś
No ale mi przykro....:baffled::baffled::baffled: to jak mam rodzić teraz??? hmmm????

bo ja oczywiście ...cisza...:-):-):-):-):-)
 
Witam i ja:happy:

Julia bardzo mi przykro:-(ale jak chcecie dzidziołka to do roboty, tule mocno:confused:
Surv współczuje bolesnej@:baffled:alez stresu miałas nie mało:baffled:
Pabla a u was w żłobku nie trzeba dać zaświadczenia od lekarza i z sanepidu?u nas trezba i to jest wazne 24 h:szok:więc dobrze że 1 wypada we wtorek:sorry2:
Izabelka alez sie narobiła przy tych burakach, ale potem jakie uczucie jak się słoik otwiera:tak:
Kasia no u nas taka sama pogoda:tak:
Tosika ja twierdze tak jak surv:tak:ale jesli obawiasz się to może powiedz przyjaciółce szczerze chyba sie nie obrazi o takie coś:sorry2:
Post tak sobie dzisiaj myslałam o Twoim porodzie przeglądając kalendarz:-pi może bys wytrzymała do 09.09.2009r co???:-p;-):-D:-D

U nas noc masakra!mały spał z nami, tzn musiał bo przyjechał wujek od M i musielismy go gdzieś przenocowac a ze mamy tylko 2 pokoje to wypadło że u małego:sorry2:Kuba w nocy miał gorączke i nie umiał spać:-(nie jest przyzwyczajony że śpi z nami w łózku tylko że na tym łózku się wygłupiamy i co sie przebudził to zaczynał skakać biegac itp:baffled:tym sposobem może spałam ze 4 godziny.Oczywiście teraz sobie dosypia a ja sprzatam:baffled:
Miłego dnia!
 
Julia przykro mi,że tak wyszło,ale próbujcie dalej napewno niedługo będzie bąbelek.
Survivor współczuję bólu:-(No i troche szkoda ,że nie wyszło,chociaż myśmy tu w większości drugą kreskę widziały.
Tosika jak sie strasznie boisz tej grypy,to może delikatnie wypytaj kumpelę czy aby tam gdzie ona jest to tego świństwa nie ma i powiedz,że ty byś jednak była ostrożna ze względu na Tośkę właśnie.Przecież obydwie chcecie jej dobra. Kurcze ja też bym sama nie wiedziałą jak to powiedzieć,żeby się przyjaciółka nie obraziła,ale jednak mała najważniejsza.
Kicrym współczuję nocki,wiem co żeście przeszli:sorry2:

U nas natomiast dziwactw ciąg dalszy,gdyż moje dziecię przespało całą noc do 7.45 z jedną tylko pobudeczką na smoka:szok::szok::szok: Dawno takiej atrakcji w postaci przespanej nocy nie było,a co dziwniejsze,że bez kolacji wczoraj:baffled::szok:

Teraz burza lata w bamboszkach,a zaraz idzie pokimać na dwór, ja cos ogarnę i nie mam więcej planów na dzisiaj,ale coś się wymyśli;-)
 
Witam się i ja :-) Jak zawsze po długiej przerwie:zawstydzona/y:
Doczytałam parę stronek wstecz i :szok::szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D już emocje sięgnęły zenitu.................a tu na ostatniej stronie:-p:-(

Julia, spoko. Trzymam kciuki. Napewno kolejne staranko się powiedzie..:tak::-)

Survi, szczerze współczuję stresu i masakrycznej @. Faktycznie "sprzedaj" Florcię komuś i daj sobie trochę luzu. Taka dawka emocji i bólu każdego by powaliła.

Pabla, oby Lenusia nic nie podłapała :tak::-)Może te wymioty to wynik "pożarcia czegoś" na placu zabaw naprzykład:rofl2: Trzymamy kciuki za udany start w żłobku:tak:

Post, ucałowanka dla UCKA-PUCKA. Oby postanowił przywitać się z Wami we własciwym momencie.:-)

Tosika rzeczywiście może tych parę dni odczekajcie ze spotkaniem:confused: chociaż..... Surv ma rację trochę "przereklamowana" ta grypa.

Kicrym, buziaki dla Kubulka. Może już nie będzie go męczyła ta gorączka:tak:....a może to kolejny ząbek się szykuje...?

My juz po wakacyjnym wyjeździe. Z wielkich podróży nici. Miała być Chorwacja, potem Węgry, później Słowacja a skończyło się na polskim morzu:-D:-D:-D Pogoda dopisała jak nigdy. Kurcacek zadowolony, na miejsce dojechał śpiewająco a spowrotem jak wyjec afrykański jęczała całą drogę :baffled: i szlag trafił wakacyjny relaks:-p
Bartek nauczył się pływać:-D Wprawdzie narazie pod wodą ale jednak:tak: Nie wyłaził z morza całe dnie. Aż się dziwię że zupełnie się nie rozmoczył:-);-)
Wkleję jakieś fotki na zamkniętym.

Z dobrych wieści u nas tyle że nareszcie załatwiłam Natasi audiencję;-) u prof. Białkowskiego w Zabrzu. Jedziemy 8-go września.

BUZIOLKI DLA WSZYSTKICH, zmykam na działkę bo słoneczko smali jak nieiwem co. Szkoda dnia. PA<PA>
 
Surv bardzo mi przykro...
Mamabartka to super wiesci!!! i fajnie,ze odpoczeliscie
Kicrym to mialas nocke :no:
Madzia oj dzieci jeszcze nie raz nas zaskocza hihih
niania wziela Wercie na dwor,marudzila w domu; zasnela na dworze; to wziela Oskara do piasku; sprzatam jak zwykle :baffled:
 
Wiam
Survi wspolczuje bolesnej@. Popros mame zeby zajela sie Florka. Przecierz Ci obiecala ze ja wezmie na spacer:tak:Wszystkie widzialy te druga kreske:tak:
Julia bardzo mi przykro:-(Mam nadziej ze nastepnym razem sie powiedzie:tak:
Iza ale masz fajnie, sprzatanie bez dzieci.My Misie zamykamy w lozeczku bo lata po caly mieszkaniu i przeszkadza. Jak G odkurza to zaplatuje sie specjalnie w kabel od odkurzacza:baffled:
Pabla trzymam kciuki zaby to byly zeby:tak:
Post cisza? No to pewnie przenosisz jak Ike:-D
Tosika dziewczyny maja racje jesli sie boisz to powiedz delikatnie przujaciolce zeby odczekala kilka dni:tak:
Kircym wspolczuje nocki. Oby dzisiejsza byla lepsza:tak:
mamaBiN fajnie ze wyjazd sie udal i trzymam kciuki za zdrowie Kurcacka:tak:
Madzia super ze Macius przespal tak ladnie noc oby tak dalej:tak:

A moje szczescie obudzilo sie dzis jak wrocilam z pracy czyli po 5:baffled: Oczywiscie jak mnie zobaczyla to cala szczesliwa i wyspana:confused:Ale troche pogadala i zasnela obudzila sie po 9. Seba juz wstal to dalam jej mleczko, ubralam i juz brat sie nia zajal:tak:A ja pospalam do 11:happy: Niedlugo maruda pojdzie dalej spac wiec ja razem z nia:tak: Jutro ide po sukienke na wesele G brata. Mam nadzieje ze bedzie moj kolor:tak:
Do juterka. Milego dnia:tak:
 
Oh mały w żłobku siedzi a ja latam z paiórami do przedszkola, wychodzi na to że moja wymarzona praca jest na wyciągnięcie ręki i od 1.09 będe już pracowac z babelkami:tak:jestem happy:tak::tak::-):-):-)

MamaBiN super że wakacje udane no i brawo dla starszaka za takie umiejetności:tak:daj znać jak po wizycie u doktorka tego 08.09:tak:trzymam kciuki żeby wyszło pomyślnie:tak:
Izabelka a ty znowu sprzatasz:-pa jeszcze kilka dni wakacji ci zostało;-):-p:-D
Dorka znowu na imprezkę sie szykujesz;-)udanej zabawy:tak:
Madzia wow ale nocka:tak:
 
reklama
Julia bardzo mi przykro, ale uda wam się, musisz być dobrej myśli.
Surv to stresu pod żyłaś nie ma co.
Kicrym gratuluję pracy
MamaBiN fajnie że wyjazd się udał no i najważniejsze, że załatwiłaś tą konsultacje dla kurcacka.
Dorka jak kupisz sukienkę to wklej na zamknięty fotki.
Post możesz rodzić bo brakuje nam atrakcji
Tosika ja tam bym powiedziała jak to bliska kumpela, na pewno zrozumie, w końcu martwisz się o swoje malutkie dziecko.
Dziewczyny co jest z Andulą, ostatnio się nic nie odzywa
 
Do góry