reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

widzę że weekandowa cisza....
Surv - jak tam siostra?
dzięki dziewczyny za wszystkie rady...
narazie kupki są wciąż nieładne i dużo, dodatkowo wczoraj doszedł brak jedzenia, od 15:00 do dzisiaj do 05:00 rano nic nie zjadła:baffled:
idę zaraz po kleik ryzowy i zaserwuję jej na śniadanie.
Kupiłam wczoraj młodej 2 pary sandałków na ciepłe dni jeszcze - w smyku ze 100 zł przecenione na 49 zł i 44 zł. Będzie miała jedne na teraz a drugie do złobka.
Pozatym umówiłam ją prywatnie do pedodonty żeby te dziąsła obejrzał i zrobił fotkę czy zawiązki są ok. Idziemy w piątek na 18:20. Mam nadzieję że wszystko będzie ok.
Miłej niedzieli!
 
reklama
Witam się i ja:happy2:
U nas nocka super, tylko 1 pobudka o 4.44 i pobudka na stałe o 7.40:tak:
Zaraz jemy śniadanko i mykamy na dwór bo super pogoda u nas:tak:
Kaja no trzymałam pośladki ale nic z tego:sorry2:
Pabla zdrówka dla Lenki i oby te kupki już poszły precz:tak:super zakupy:tak:
KATE no masz Antosia kombinatora:-D
Sylcia chleb razowy rozwolnienie:szok:o kurcze a mój Kuba je tylko razowy:baffled:
Surv i jak tam siostra???
Miłego dnia!
 
Rzeczywiście cisza jak makiem zasiał....ani chybi wszyscy nad wodą;-)
Siostra chyba ok...chyba, bo operację miała dopiero wczoraj o 6 wieczorem, obudziła się, nogami rusza, więc chirurgowi skalpel się raczej nie omsknął:-p A szczegóły to się dowiem, jak po południu do niej pojadę:tak:

Pabla, nie wiem, czy Lenka sam kleik ryżowy to Ci zechce jeść, bo Florka nim pluje na odległość. Poczytawszy wczoraj o rozwolnieniach mała uznała, że też powinna i mieliśmy cały dzień zabawę z kupą lejącą się po kostkach:baffled: Tylko, że ja przyczynę raczej znam - dałam jej dzień wcześniej kompot z suszonych śliwek, żeby w końcu nei miała wiecznego zatwardzenia, no i jak odetkało to z kretesem:-p Pomogła kaszka ryżowa smakowa robiona na normalnej ilości wody, ale tylko z 1 zamiast 7 miarek mleka.

Idę coś zrobić albo co....lenia mam potwornego, roboty brak, chaos dookoła i to wszystko słabo motywuje do jakichkolwiek działań:baffled: Jedyne co to pozazdrościwszy Post zabrałam sie za sweterek dla małej - kupiłam na szmatach za całą złotówkę ręcznie robiony Mothercare, sprółam po był na 104 cm i teraz przerabiam po swojemu...jak wyjdzie, to wobec kryzysu na moim rynku zawodowym kupię na czarnym rynku wszywki z oryginalnym logo i będę zarabiać na życie, tłukąc podróby:-)

Miłego dnia!;-)
 
Hej:-):-):-) Witam sie między jedną imprezą urodzinową a drugą. wczoraj rodzinnie, a dzis koło 15 dla znajomych. Przynajmniej jest co robić i są osoby do zajmowania się dzieckiem. To cieszy:tak::tak::tak: Opiszę wszystko wieczorkiem, wkleję też zdjęcia na zamkniętym.
We czwartek byliśmy na bilansie - jest ok. Wszystko też napiszę później. 24 sierpnia czeka nas szczepienie:tak::tak::tak:

Buziaki i wracam do sałatek:cool2:
 
Witam,
Survi mam nadzieje ze z siostra wszystko dobrze. Ale Florke odetkalo:-D
Pabla oby rozwolnienie Lenki poszlo precz:tak:
Madzik my tez miedzy urodzinami,wczoraj G chrzesniak a dzis moja ciocia:tak:
Antos juz pomaga mamie w porzadkach a co bedzie pozniej:-D

Wczoraj caly dzien bylismy u G chrzesniaka, maja wielki basen gdzie sobie poplywalismy:tak:Mala oczywiscie w siodmym niebie, pare razy popila sobie wody:-D Seba zostal tam na kilka dni wiec mamy maly luzik. Gdyby nie to ze malej sie cos poprzestawialo i wstaje o 7:baffled:Mam nadzieje ze niedlugo znowu bedzie wstawac o 9:tak:
 
Dorka, ale fajnie macie...i basen i dziecko z domu, jakby tak jeszcze Misię się udało do kogoś wkręcić to normalnie drugi miesiąc miodowy:-)

Ja wróciłam ze szpitala i jeszcze mną lekko furia telepie:wściekła/y: No bo jak się nie wściec, jak siostra leży we własnych wymiotach, albowiem na oddziale ręczników, papieru czy choćby zwykłej szmaty brak?:szok: Jedyna pielęgniarka na oddziale twierdzi, że trzeba sobie kupić, podobnie jak pampersy, których na oddział pełen ludzi leżących po ciężkich operacjach jest trzy (nie 3 paczki - 3 sztuki:-p), jak owa siostra mi dramatycznym gestem pokazała:angry: Środków przeciwbólowych też nie ma, oprócz tramalu, podobnie jak naczyń, pacjenci którzy ręki do nosa podnieść nie mogą dostają wrzacą zupkę w plastikowej miseczce i lepiej, żeby się nie poparzyli, bo nikt im nie pomoże:-p

Zjem obiad i nie ma bata, piszę maila interwencyjnego do Wyborczej - może nie pomoże, ale chociaż sobie parę upuszczę:-p

dobra, wywrzeszczałam się idę karmić rodzinę:-)
 
Surv - maskara:wściekła/y::no::no: Trzymaj się!
Magdzik - udanego świętowania:tak::tak::tak:
A my dziś idziemy do teściów:baffled::baffled: :baffled: Przyjechała jakaś rodzina i musimy im dziecko pokazać, bo wpaść do nas im się nie chce:wściekła/y: Umówiliśmy się, że do nas na dzialkę może wpadna, ale zadzwoniła teściowa, że może grilla u nas zrobimy, ona wszystko ma, itd., ale M. twardo oznajmił, że zaprasza na kawę i ciasto:tak: Ale stwierdziliśmy, że jak chcą grilla, to ok, ale niech robią u siebie no i idziemy do nich, z czego sie bardzo cieszę, bo nie będę musiała koło kogoś skakać, tylko idę na gotowe:-D
Miłego dnia!!!
 
Cześć dziewczynki.
Ja jak zwykle wpadam od przypadku do przypadku:zawstydzona/y: Czytam Was w miarę na bieżąco ale co i rusz mnie m. z kompa wygania albo mały Kurcak wisi u nogi i wyje więc pisać nie bardzo mogę.

My też po urodzinkowym weekendzie. Imprezka była w piątek pod gołym niebem. Grillowa znaczy się:tak: Udało się wszystko ale urobiona jestem po łokcie. Dopiero przed chwilą pożegnałam ostatnich gości. Do tego Natasia jakaś nieswoja jest od kilku dni. Jęczy ciągle, z rąk mi nie złazi, budzi się w nocy z płaczem. Nie wiem co jej dolega:confused: ze dwa razy miała po 37 st. temp. Ani to gorączka ani nic. Kurka, może te zęby nareszcie postanowiły wyleźć:sorry2:

Surv, wstyd mi za tą naszą nieszczęsną służbę zdrowia. Nie skomentuję. Wstyd i tyle.
Ależ zafundowałaś Florce kurację oczyszczającą:-D Byle tylko już ją puściło:tak:
Koniecznie wklej fotki ulepszonego sweterka:tak:
Pamiętnik..... rewelka. Jakbym siebie widziała:-D

Pabla, tulaski dla Lenki.
Napisz koniecznie co z tymi ząbkami. U nas też na razie zero. Już mnie to stresuje z lekka. Ona też się wkurza bo jeść chce wszystko a tu możliwości brak:baffled:
Super zakupki butkowe:tak:

Antoś ależ z Ciebie pomocnik:-)

Magdzik udanej imprezki:tak:
 
reklama
Surv, wstyd mi za tą naszą nieszczęsną służbę zdrowia. Nie skomentuję. Wstyd i tyle.

No właśnie....dlaczego u nas nie ma takich przedstawicielek służby zdrowia jak lipcowe mamy?;-) Chyba mam strasznego pecha, że trafiam głównie na hetery...albo te normalne pielęgniarki z powołania gdzieś siedzą zamkniete w składziku przez owe hetery:-p:-)

A jak z operacją Natusi? Jest już termin?

Ja siadłam teraz na chwilkę do roboty...nie chce mi się wręcz potwornie, pewnie dlatego, ze tej pracy coraz mneij to i trudniej się zebrać:baffled: Ale jutro R wraca do pracy po zwolnieniu i będzie na pewno ciężko, bo Florka przywykła już, że ma non stop oboje rodziców, więc muszę korzystać z ostanich godzin względnego spokoju;-)
 
Do góry