reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Witam,

Pabla
super ze Lence juz pupa sie goi:tak:
Kaja trzymam kciuki zeby nie bylo bakterii:tak:
Izabelka chce jechac przed poludniem ok 9-10. Ostatnio Misia tez szybciej wstaje, a dzisiaj jeszcze spi bez zadnej pobutki:happy2:

Chcialam sie umowic do lekarza(do dzieci zdrowych) z mala i juz nie ma miejsc:angry::wściekła/y::angry:,jest jedno w piatek, a ja juz w piatek ide do pracy. Musze dzwonic w piaek zeby umowic sie na nastepny tydz. Ostatnio w piatek dzwonilam zeby umowic sie na poniedzialek a nie na srode:angry:
Dobra ide jesc sniadanie i wstawic rosolek. Milego dnia pozniej zajze.
 
reklama
Dzień dobry;-) Pobudka dziś w miarę, bo dopiero o 8, mała co prawda lekko marudna, ale po pierwszej drzemce chyba pójdziemy na spacer, żeby humory przegnać i odwrócić uwagę od tego, że taty nie ma.

Ja w ramach aktywnego zwalczania lenia posprzątam w końcu, zwłaszcza, że przez ciągłych gości nie ma tego kiedy zrobić, a siostra wróci być może już jutro i trzeba choć dojście do łóżka przegarnąć:-p

Pabla, super, ze z małą lepiej! może w końcu brzuszek się uspokoi, aczkolwiek sprawdzić u lekarza nie zaszkodzi, żeby na przyszłość wiedzieć!

Kaja, trzymam kciuki, żeby Zosia miała w końcu dobre wyniki i nie trzeba już było zgadywać, co jej jest:tak:

zmykam, bo Młoda ma fazę na bycie z mamą i jak tylko oddalę się z pola widzenia to biegnie za mną i przykleja się do nogi:baffled: Miłego dnia!
 
Hej hej
się melduję wkońcu
weekend męczący jakiś i czas dzisiaj na dzień lenia chociaż mam wrażenie że mam go od jakiegoś czasu:baffled:
Jak oglądam pogodę gdzie znowu zapowiadają takie upały to się pytam po co to komu???:angry::angry::angry::angry:..no dobrze, wakacje są ale ja nie wyrabiam normalnie:szok:

Dziękuję za info o czopkach..na szczęście drugiej takiej akcji nie było..
Młoda dostała jakiejś wysypki na pleckach i chyba chyba nie są to potówki no ale z drugiej strony czemu tylko na pleckach??
No nic, zobaczę jak się sytuacja rozwinie...bo jak nie potówki to pewnie to reakcja po szczepieniu.

Goście pojechali, teściowa mojego m:-) obrażona...znowu:szok::szok::szok:..to się już nudne robi normalnie..a to tylko dlatego że zwróciłam jej uwagę...Włożyła dziecko do łóżeczka i na leżąco dała jej kubek do picia (i nie był to niekapek) a ona sama poszła sobie piętro niżej..
serce mi stanęło na moment...przecież mogła się zakrztusić bo z takiego kubka to leci konkretnie:szok::szok::szok::szok: nie mówiąc o tym że łóżeczko mokre, dziecko mokre itp....no a z drugiej strony to rozdrabnia dziecku zupę na prawie papkę..i proszę ją zawsze..nie rób tego..dziecko ma się rozwijać a nie cofać.. no i zwłaszcza że ona już ładnie gryzie to ona patrzy na mnie jakbym dziecku krzywdę robiła bo jej gryść każę..:baffled::baffled::baffled::baffled: no porażka po prostu...
i oczywiście jestem wredną córką teraz bo cyt..."znowu krzyczę na nią" chociaż ani razu głosu nie podniosłam co potywierdza m...bo wiecie ja mogę mieć omamy już...no ale twierdzi że ja zawsze jak do niej mówię to krzyczę:szok::szok::szok: ręce opadają normalnie:angry::angry::angry:
mam nadzieję że ja nie będę taką matką bo normalnie szlag mnie trafia..
dobra koniec tematu..wygadałam się bo stresować nie mogę

Surv...jasna cholera bierze jak się czyta o szpitalu..masakra.. Ja to nerwowa na takie rzeczy jestem i nawet rozmawiałam z m wczoraj na co idzie ta straszna kasa krórą płacimy co miesiąc na ubezpieczenie jak nawet przyzwoitej opieki nie można dostać:angry::angry::angry::angry:...powinni to w pizdu wszystko sprywatyzowac jak najszybciej...no ale lobby działa bo im dobrze jest...a tak zrobiłaby się konkurencja i odrazu by się poprawiło.
Z drugiej strony zmiejszyła by się ilość przypadków że bez sensu ktoś siedzi w szpitalu np.o dzień dwa dni dłużej i to tylko dlatego że ogranizacji brak...a to kasa leci...ech no długo by gadać.
Mamabartaka...cały czas myślimy z m o kurcacku i on co chwilę pyta..noi jak? no i jak?....trzymamy kciuki za szybką i pomyślną konsultację...a Ty matka trzymaj się...dzielna jesteś,,,bo ja bym pewnie po ścianach chodziła
pabla...dobrze że lepiej juz:tak::tak::tak:
Tosika...witaj w cywilizacji:-):-):-)..jak można być jeszcze bardziel opalonym??? fotki proszę wrzucać..to się chociaż poczuję ciut jak na wakacjach:tak::tak::tak::tak:
mój brat pojechał z żoną do Toscanii...ach jak ja im zazdroszczę...wakacji widoków no i tego żarełka pysznego...:tak::tak::tak::tak::tak:
Magdzik...to się imprezujecie nieźle:szok:...to ja czekam grzecznie na swoją kolej:-)

no i resztę zapomniałam oszywiście a chciałam jeszcze cuś napisać:-(

no nic czas zmienić piżamkę na normalne ciuszki i kwiaty podlać i pranie zapodać...a potem...nózki w górze i relaks...
babcia pewnie za karę dzisiaj do dziecka nie przyjdzie więc z łażeniem będziemy musiały same podziałać (zresztą ona ją zwykle nosi no żeby dziecku lepiej było:szok:....jak się dziecko patologicznej matce urodziło to choć trochę trzeba ją uchronić od koszmaru dzieciństwa:-D)

oki to
pa
 
Dorka to jak bedzie ladnie to moze gdzies na miescie sie spotkamy, a jak bedzie padac-bo podobno ma to zapraszam do mnie na kawusie :tak: a znasz troszke Malbork? zeby cie w razie czego poprowadzic? jak nie to mam nadzieje mąż w domku bedzie a ja wyjade po ciebie :tak:
 
Dzień Dobry!
Pabla, super, że pupcią lepiej:tak: Pamiętam jak Miki miał niecały roczek, to też tak nagle przyszło rozwolnienie. Nie miałam pojęcia po czym. Chwilę się utrzymywało i przeszło.
Post, tylko spokój Cię uratuje! A tak serio, to ... no cóż:sorry2: Ciężki charakter...
Tosika, ja też czekam na foty opalenizny:tak: Czarna chyba jesteś!
Dorka (mamo Stefana:-D), a po co do lekarza? Na szczepienie?
 
Witam i ja:happy2:
Uff u nas gorąco, a ja siedziałam 2 godziny u dentysty:angry:oczywiście w kolejce bo na fotelu chyba z 3 min:dry:
Surv normalnie w głowie sie nie mieści co się wyprawia w tych szpitalach, pamietam jak moja ciocia -starsza kobieta0leżała w szpitalu i ja przywiązywali do łóżka żeby ie wychodziła:angry::angry::angry:napisz do tej gazety i niech sie troche zajmą takimi sprawami:confused:
MamaBiN biedny ten nasz kurcacek, oby operacja nastąpiła jak najszybciej. Trzymamy kciuki za was!
Post no wiesz nieładnie sie zachowuje Twoja mama, szkoda że jeszcze ciebie obwinia o całą kłótnie, trzymaj sie dzielnie:tak:
Pabla super, że Lence luźne kupki przechodzą:tak:
Dorka , Izabelka udanego spotkania:tak:
Tosika witamy, witamy.No chce zobaczyć ta opalenizne bo mnie się słońce nie chwyta:no:
Magdzik super że imprezki udane:tak:
 
Hej:tak::tak::tak:

Wracam do rzeczywistości po imprezowym weekendzie. Naturalnie nie nadążam przeczytać wszystkiego co skrobnęłyście, ale to już chyba standard:-):-):-) Powoli się odkopuję. Korzystam z chwili gdy nie ma Julindy - dziadek ją gdzieś na działki wytargał. Mam nadzieję, że wieczorkiem uda mi się wszystko doczytać i się ustosunkować:tak:

Chciałam serdecznie podziękować Tymciowi i jego rodzicom za przecudnej urody karteczkę, przesłanie zostawionej na zlocie chusteczki i to przeurocze różowe cudeńko - drugą chusteczkę:happy2:. Jula zachwycona:tak::-D;-):-) Buziaki przeogromniaste w imieniu jubilatki:cool2:

Imprezki super udane, Jula obłowiona prezentami:tak: Ciekawe jest to, że wszystkie naprawdę super - użyteczne, praktyczne i "skrojone" na moje dziecko. Ogólnie całość git:cool2: Więcej napiszę później i postaram się też wkleić fotki na zamknięty. Pomykam odpoczywać chociaż chwileczkę:-D
 
Kasia mialam isc na zwazenie i ustalic cos odnosnie mleka malej, i szczepienie tez ustalic ale niestety musze czekac:-(
Magdzik super ze imprezy udane:tak:
Kircym tylko 3min na fotelu:szok: Ja przewarznie siedzialam ok. godziny.

Kupilam malej kubeczki te co sie sklada od najwiekszego do najmniejszego i mala w siodmym niebie. U Olgi jej sie spodobaly:tak:wiec kupilam:-) Po za tym mala dostala od cioci Lucyny(mojej najstarszej siostry)wozek i pol dnia chodzi przy nim przepraszam biega:-D Dzis wybieram sie z G siostra na cwiczenia, ciekawe jak nam pojdzie:-)
 
reklama
Kicrym - to u dentysty szybko poszło:-) na fotelu oczywiście:tak:
Surv - Florka widzę że ładnie śpi! przynajmniej się wysypiasz w końcu!
Magdzik - super że imprezka się udała i prezenty trafione, czekamy na fotki!
Kasiu - to mieliście fajny weekand! i dzieci się wyszalały i rodzice:-)
Dorka - Lena też lubi te kubeczki ale jakoś wieży nie chce z nich układać tylko rozrzuca po podłodze:sorry2:
My już po spacerku, m właśnie wykąpał małą, zaraz kaszka i spanko.
Kupy wciąż takie podejrzane, ale pupa już zagojona, chociaż tyle dobrze.
numer niezły, bo dziś dostałam info z centrum zdrowia dziecka że w poniedziałek mamy wizytę:baffled: a miało być dopiero za 2 mce a my już prywatnie zrobiliśmy. No nic, jutro będę tam dzwonić czy można wizytę przesunąć na po 21 sierpnia, wtedy będę miała już wyniki z prywatnej przychodni więc pojechałabym na wizytę z konkretami.
jestem happy bo moja przyjaciółka 2 godz temu urodziła córeczkę - Maja, 3300 gr, 57 cm, dziewczyny całe i zdrowe, tylko tyle że cesarka była bo małej tętno spadało za bardzo.
 
Do góry