pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Hej,
witam się o poranku...
u nas nocka właściwie ok, młoda obudziła się o 05:30, wczesniej z dwa razy płakała ale sama zasypiała. O 05:30 zjadła kaszkę i marudziła do 06:15...wtedy dopiero zasnęła i pospała jeszcze godzinkę. Mocz znów dziś łapałam, i metodą Heksy i woreczkiem, w końcu się udało po jakiejś godzinie z woreczkiem przy tyłku....ale bardzo mało i w labolatorium powiedzieli że nie wiedzą czy coś z tego będzie mam nadzieję że jednak będzie...
Surv - to życzę sobie i wam spokojnego seansu:-)
Pearl - kuruj sie Kochana, dostęp do zamkniętego pewnie lada dzień będziesz mieć!!
Roni - bo tak to jest, że jak coś sie wali to naraz....współczuję że mąż wyjeżdża, nie wiem jak ja bym dała radę tym bardziej że z moim dłuzej niż na tydzień sie jeszcze nie rozstawaliśmy...
z ząbkami na pewno będzie ok, teraz zaleczycie i potem będzie ok!!!
Kasiu-dzięki za listę!
DLA NASZEGO PIERWSZEGO ROCZNEGO DZIECIACZKA - TYMKA - 100 LAT!!!
witam się o poranku...
u nas nocka właściwie ok, młoda obudziła się o 05:30, wczesniej z dwa razy płakała ale sama zasypiała. O 05:30 zjadła kaszkę i marudziła do 06:15...wtedy dopiero zasnęła i pospała jeszcze godzinkę. Mocz znów dziś łapałam, i metodą Heksy i woreczkiem, w końcu się udało po jakiejś godzinie z woreczkiem przy tyłku....ale bardzo mało i w labolatorium powiedzieli że nie wiedzą czy coś z tego będzie mam nadzieję że jednak będzie...
Surv - to życzę sobie i wam spokojnego seansu:-)
Pearl - kuruj sie Kochana, dostęp do zamkniętego pewnie lada dzień będziesz mieć!!
Roni - bo tak to jest, że jak coś sie wali to naraz....współczuję że mąż wyjeżdża, nie wiem jak ja bym dała radę tym bardziej że z moim dłuzej niż na tydzień sie jeszcze nie rozstawaliśmy...
z ząbkami na pewno będzie ok, teraz zaleczycie i potem będzie ok!!!
Kasiu-dzięki za listę!
DLA NASZEGO PIERWSZEGO ROCZNEGO DZIECIACZKA - TYMKA - 100 LAT!!!