A ja jak mnie nie było tu to gościłam swojego K. po delegacjach i musiałam zmierzyć się z poziomem restauracji hotelowych choć nie musiałam - bo jak Twierdzi mój mąż, nawet zwykła kanapka z szynką w domu lepsza niż od jedzenia w restauracji ja tam bym się przeszła do jakiejś dobrej - ale wiadomo, na dłuższą metę może to być męczące...
tak więc - zrobiłam coś co jest MEGA szybkie i proste
FASZEROWANE PIECZARKI I GRZANKI Z SALSĄ
>>> FASZEROWANE PIECZARKI
- kilka dużych lub średnich pieczarek (kolacyjnie trzeba liczyć ok.6-8 na głowę)
- papryka czerwona
- szynka lub boczek
- ser żółty starty na tarce
- kawałek sera pleśniowego jeśli ktoś lubi (lazur / camembert - wg uznania - zapiekamy potem więc w ciąży można!!! wywiedziałam się)
- świeży szczypiorek / pietruszka
- zioła prowansalskie i bazylia
- oliwa z oliwek
1. Pieczarki obieramy z zewnętrznej skórki i patroszymy (uwaga - są mega kruche) i kładziemy na blaszce do pieczenia
2. Szynkę, paprykę i ser kroimy w drobną kostkę i upychamy w każdą pieczarkę
3. Na wierzch posypujemy startym żółtym serem i dekorujemy zieleniną (np. szczypiorkiem / pietruszką)
4. Doprawiamy, skrapiamy oliwą z oliwek
5. Pieczemy ok. 15 minut w 180 stopniach
SALSA
- czerwona papryka
- czerwona cebula
- czosnek
- pomidory
- zioła do smaku (ja używam zioła do sałatek kamisa)
Cebulę i paprykę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy w rondelku z niewielką ilością oliwy. Gdy papryka mięknie dodajemy pokrojony w kostkę pomidor ze zdjętą wcześniej skrórką (objętościowo - tyle pomidora co papryki). Gdy z pomidora zrobi się papka dodajemy czosnek i przyprawy - gotowe.
GRZANKI
- bułeczki
- oliwa z oliwek
- zioła
Bułeczki zrobiłam już bez czosnku bo był w salsie, ale można również Z. Skropiłam oliwą, posypałam bazylią, ziołami prowansalskimi i zapiekałam w piekarniku razem z pieczarkami - ale nieco krócej.
Wszystko robi się w ok.. 25 minut + 15 minut pieczenie
a to efekt
polecam
tak więc - zrobiłam coś co jest MEGA szybkie i proste
FASZEROWANE PIECZARKI I GRZANKI Z SALSĄ
>>> FASZEROWANE PIECZARKI
- kilka dużych lub średnich pieczarek (kolacyjnie trzeba liczyć ok.6-8 na głowę)
- papryka czerwona
- szynka lub boczek
- ser żółty starty na tarce
- kawałek sera pleśniowego jeśli ktoś lubi (lazur / camembert - wg uznania - zapiekamy potem więc w ciąży można!!! wywiedziałam się)
- świeży szczypiorek / pietruszka
- zioła prowansalskie i bazylia
- oliwa z oliwek
1. Pieczarki obieramy z zewnętrznej skórki i patroszymy (uwaga - są mega kruche) i kładziemy na blaszce do pieczenia
2. Szynkę, paprykę i ser kroimy w drobną kostkę i upychamy w każdą pieczarkę
3. Na wierzch posypujemy startym żółtym serem i dekorujemy zieleniną (np. szczypiorkiem / pietruszką)
4. Doprawiamy, skrapiamy oliwą z oliwek
5. Pieczemy ok. 15 minut w 180 stopniach
SALSA
- czerwona papryka
- czerwona cebula
- czosnek
- pomidory
- zioła do smaku (ja używam zioła do sałatek kamisa)
Cebulę i paprykę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy w rondelku z niewielką ilością oliwy. Gdy papryka mięknie dodajemy pokrojony w kostkę pomidor ze zdjętą wcześniej skrórką (objętościowo - tyle pomidora co papryki). Gdy z pomidora zrobi się papka dodajemy czosnek i przyprawy - gotowe.
GRZANKI
- bułeczki
- oliwa z oliwek
- zioła
Bułeczki zrobiłam już bez czosnku bo był w salsie, ale można również Z. Skropiłam oliwą, posypałam bazylią, ziołami prowansalskimi i zapiekałam w piekarniku razem z pieczarkami - ale nieco krócej.
Wszystko robi się w ok.. 25 minut + 15 minut pieczenie
a to efekt
polecam