reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

Myślę że właśnie jeśli można wychodzic, to nikt nie analizuje całej Twojej drogi tylko czy nie wyjechało się przypadkiem na wakacje 😉w czasie ciąży jest tysiąc normalnych powodów do wychodzenia gimnastyka fizjoterapia edukacja przedporodowy szkoła rodzenia...zwykły spacer zakupy odwiedzanie rodziny to nie jest zabronione
No właśnie szkoła rodzenia, basen itp to wszystko jest zalecane w ciąży, jestem w szoku że kontrolę zdarzają się w ciąży .. Nie wiem jak to jest z płaceniem w państwowej pracy, ja mam jeszcze kartę nauczyciela u nas troche jest inaczej,ale znam dużo osób z lewym l4 I nigdy nie miało kontroli 😆😆 a tutaj biedna ciężarna będą kontrolować 🤔😄🙈
 
reklama
Niestety, ale przez ZUS są kontrolowane kobiety w ciąży. Wiem, że od zeszłego roku mieli się właśnie za to zabrać konkretniej...
Na szczęście w razie nieobecności można się wytłumaczyć, ale jak oni to rozpatrują nie wiem.
Na grupie na fb - ciąża po poronieniu czytałam o wielu przypadkach kontroli dziewczyn w ciąży. Niektóre mają po 2, 3x.
Można wyjechać np nad morze (przecież to dla naszego zdrowia - jod i te sprawy :D), ale trzeba zgłosić miejsce pobytu do Zus.
Wakacje za granicą na pewno nie przejdą ;)
 
L4 ciążowe normalnie są kontrolowane głównie przy krótkim zatrudnieniu, nie dawnej podwyżce itd.
Na L4 możesz iść do sklepu, lekarza, spacer ale nie można jechać na wakacje - nikt nie zabroni jechać na wycieczkę jednodniową ale nie możesz dodawać zdjęć na FB z wyjazdu bo ZUS sprawdza w ten sposób również czy jest sens kontrolować wyrywkowo. Jeśli wyjeżdżasz na dłużej niż jeden dzień powinnaś zgłosić to ZUS i na L4 powinno być podane nowe miejsce pobytu.
Nie można chodzić na siłownię - to nie jest pierwsza potrzeba. Na zajęcia dla kobiet w ciąży jeśli lekarz zalecił to ok.
W sumie zwolnienie powinno być na ciaże zagrożoną. Kiedyś nie sprawdzali, a teraz w tym nie siedzę to nie wiem.
 
Ależ jestem wkurw.....moich wyników nadal nie ma i panie w przychodni nie wiedzą co się stało ! Może to przez święta tylko ,że od 3 stycznia raczej świat już nie było .Jeśli dziś nie będzie wyników to przez weekend też nie ,jestem wściekła.W poniedziałek mija 10 dni roboczych i jeśli nadal nie będzie wyników to jestem ciekawa czy są jakieś konsekwencje za nie wywiązanie się z terminu .No kurcze to nie kosztowało 2 zł żeby tak ludzi robić w konia .
 
Pewnie tez dostalyscie to powiadomienie, wiec można chyba już śmiało pisać do aniaslu 😊
 

Załączniki

  • IMG_3598.jpeg
    IMG_3598.jpeg
    109,7 KB · Wyświetleń: 69
Ależ jestem wkurw.....moich wyników nadal nie ma i panie w przychodni nie wiedzą co się stało ! Może to przez święta tylko ,że od 3 stycznia raczej świat już nie było .Jeśli dziś nie będzie wyników to przez weekend też nie ,jestem wściekła.W poniedziałek mija 10 dni roboczych i jeśli nadal nie będzie wyników to jestem ciekawa czy są jakieś konsekwencje za nie wywiązanie się z terminu .No kurcze to nie kosztowało 2 zł żeby tak ludzi robić w konia .

To czekanie zabija…
Którego dnia dokładnie miałaś robione?
Bo aż zajrzałam na Google i piszą, ze wynik jest po 10 dniach roboczych, ale liczy się od momentu jak próbka jest w laboratorium.
Ja bym chyba poprosiła o jakiś numer do osoby która zarządza przychodnia czy co kolwiek, znając siebie pewnie bym wyszła z siebie.. wiec podziwiam Cię i tak
 
reklama
To czekanie zabija…
Którego dnia dokładnie miałaś robione?
Bo aż zajrzałam na Google i piszą, ze wynik jest po 10 dniach roboczych, ale liczy się od momentu jak próbka jest w laboratorium.
Ja bym chyba poprosiła o jakiś numer do osoby która zarządza przychodnia czy co kolwiek, znając siebie pewnie bym wyszła z siebie.. wiec podziwiam Cię i tak
3 stycznia miałam pobierana krew .Moja cierpliwość dziś właśnie się skończyła i choć teoretycznie panie z przychodni nie mają na to wpływu to gdyby była informacja na samym początku 10 dni a nie max tydzień to też człowiek inaczej by odbierał tą sytuację ...Teraz mam nadzieję że chociaż do przyszłej środy będzie bo mam już umówiona amniopunkcje.
 
Do góry