Wiem ,że nasz NFZ jest do dupy ale nie można myśleć,że badanie będzie przez to wykonane mniej dokładnie .Ja chodzę do lekarza prywatnie a to badanie mam refundowane i będzie je wykonywał ten sam lekarz który robi to również odpłatnie .Sama jestem pracownikiem ochrony zdrowia i u nas każdy pacjent przyjmowany jest tak samo nie ważne czy płaci czy z NFZ i pewnie dlatego liczę na to ,że w innych placówkach również tak traktują pacjentów .Szczerze mówiąc nie spotkałam się nigdy w placówce NFZ żeby mnie źle potraktowano ,owszem widać czasem po wyposażeniu że to nie high life ale liczy się personel i to jak wykonuje swoją pracę .Głowa do góry zobaczysz ,że badanie będzie równie profesjonalneJa też głęboko wierzę że będzie dobrze ale jednak obawy są... Dodatkowo mam stres że znów zawiodę się na tych badaniach przez to że wykonam je na fundusz a według ostatniego USG jutro będzie u mnie już 13+4 więc nie ma opcji żebym gdzieś się dostała prywatnie przed 14tc @Karka_Krk napędziłaś mi stracha ale super wieści ja do tej pory jak miałam takie badanie to też właśnie tak wszystko szczegółowo miałam opisywany każdy narząd... Obym jutro też przyszła do Was z taką nowiną już bym mogła iść spać najchętniej ale córka ma inne plany
reklama
Karolina_st
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 2 223
Ja też kocham książki, papierowe, ale od dawna nie miałam weny na czytanie. Muszę do tego wrócić jak znajdę czas a pdfy czytałam w trakcie karmienia, syn był totalnym cycoholikiem przez 2,5 roku, książkę trzymało mi się niewygodnie, no i przy usypianiu w ciemności odpadała. Ale jak skończyłam karmić, skończyłam czytać w tym masakrycznym formacieNie znoszę LEGO ale chętnie bym przygarnęła jakąś książkę bo uwielbiam czytać i wtedy wyłączam się na maksa ale jak na złość przed świętami bibliotekę mi zamknęli a w pdf nie mogę czytać bo strasznie bolą mnie oczy no nic byle do jutra
Anuszka272
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2021
- Postów
- 15 410
Ja niestety mam złe doświadczenia z poprzedniej ciąży o czym niedawno pisałam naprawdę strasznie zawiodłam się na prowadzeniu ciąży na NFZ i to mnie stresuje teraz bardzo jednak wiem też że nie w każdym przypadku tak jest... Tu się pocieszam tym że w tej klinice przepadali nas po utracie ciąży i to bez żadnego ale jeszcze dodatkowo zrobili bardzo rzadkie i drogie badania mojej córce choć nie musieli bo to ja się do nich zgłosiłam... Mam nadzieję że tym razem się nie zawiodęWiem ,że nasz NFZ jest do dupy ale nie można myśleć,że badanie będzie przez to wykonane mniej dokładnie .Ja chodzę do lekarza prywatnie a to badanie mam refundowane i będzie je wykonywał ten sam lekarz który robi to również odpłatnie .Sama jestem pracownikiem ochrony zdrowia i u nas każdy pacjent przyjmowany jest tak samo nie ważne czy płaci czy z NFZ i pewnie dlatego liczę na to ,że w innych placówkach również tak traktują pacjentów .Szczerze mówiąc nie spotkałam się nigdy w placówce NFZ żeby mnie źle potraktowano ,owszem widać czasem po wyposażeniu że to nie high life ale liczy się personel i to jak wykonuje swoją pracę .Głowa do góry zobaczysz ,że badanie będzie równie profesjonalne
Anuszka272
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2021
- Postów
- 15 410
O tak telefon czy tablet to nie to samo co papier... Ja nie raz mam tak że odkładam książki na rok lub więcej a później potrafię przeczytać 15 w miesiąc mój mąż się śmieje że to mój nałóg bo jak mnie wciągnie to ciężko mi się oderwaćJa też kocham książki, papierowe, ale od dawna nie miałam weny na czytanie. Muszę do tego wrócić jak znajdę czas a pdfy czytałam w trakcie karmienia, syn był totalnym cycoholikiem przez 2,5 roku, książkę trzymało mi się niewygodnie, no i przy usypianiu w ciemności odpadała. Ale jak skończyłam karmić, skończyłam czytać w tym masakrycznym formacie
*anette*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2020
- Postów
- 2 029
Ja też idę do swojego lekarza, tylko do innej placówki, bo tu gdzie na co dzień chodzę nie ma możliwości przyjęcia mnie na nfz. Jedyną niewiadomą jest dla mnie jakość sprzętu, ale o samo badanie się nie martwię.Wiem ,że nasz NFZ jest do dupy ale nie można myśleć,że badanie będzie przez to wykonane mniej dokładnie .Ja chodzę do lekarza prywatnie a to badanie mam refundowane i będzie je wykonywał ten sam lekarz który robi to również odpłatnie .Sama jestem pracownikiem ochrony zdrowia i u nas każdy pacjent przyjmowany jest tak samo nie ważne czy płaci czy z NFZ i pewnie dlatego liczę na to ,że w innych placówkach również tak traktują pacjentów .Szczerze mówiąc nie spotkałam się nigdy w placówce NFZ żeby mnie źle potraktowano ,owszem widać czasem po wyposażeniu że to nie high life ale liczy się personel i to jak wykonuje swoją pracę .Głowa do góry zobaczysz ,że badanie będzie równie profesjonalne
D
domwas0908
Gość
Lubię lego i książkiAle teraz mam fazę na puzzle. Dostalam takie mega trudne pod choinkę i się "męczę"Nie znoszę LEGO ale chętnie bym przygarnęła jakąś książkę bo uwielbiam czytać i wtedy wyłączam się na maksa ale jak na złość przed świętami bibliotekę mi zamknęli a w pdf nie mogę czytać bo strasznie bolą mnie oczy no nic byle do jutra
Ja niestety mam złe doświadczenia z poprzedniej ciąży o czym niedawno pisałam naprawdę strasznie zawiodłam się na prowadzeniu ciąży na NFZ i to mnie stresuje teraz bardzo jednak wiem też że nie w każdym przypadku tak jest... Tu się pocieszam tym że w tej klinice przepadali nas po utracie ciąży i to bez żadnego ale jeszcze dodatkowo zrobili bardzo rzadkie i drogie badania mojej córce choć nie musieli bo to ja się do nich zgłosiłam... Mam nadzieję że tym razem się nie zawiodę
Nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie to działa bo tam gdzie chodzę jest placówką tylko prywatna a jednak to badanie wykonują na NFZ i nie muszę iść w inne miejsce .Być może mają kontrakt tylko na konkretne procedury nie mam pojęcia jak to działa w tej dziedzinie medycyny .Ja też idę do swojego lekarza, tylko do innej placówki, bo tu gdzie na co dzień chodzę nie ma możliwości przyjęcia mnie na nfz. Jedyną niewiadomą jest dla mnie jakość sprzętu, ale o samo badanie się nie martwię.
*anette*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2020
- Postów
- 2 029
Kocham książki, ale przy małym dziecku brakuje mi na to czasu. A jak już mam chwilę to bywa, że wolę odpocząć itp... Tablet i telefon to nie to samo dla mnie...O tak telefon czy tablet to nie to samo co papier... Ja nie raz mam tak że odkładam książki na rok lub więcej a później potrafię przeczytać 15 w miesiąc mój mąż się śmieje że to mój nałóg bo jak mnie wciągnie to ciężko mi się oderwać
Karolina_st
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 2 223
Ja sie zraziłam jak w dużej części ułożone 3000 dramatycznie dla mnie trudnych puzzli, w momencie kiedy miałam dobry moment w układaniu, wskoczył mi kot, za nim goniący go pies a na koniec dla dobicia syn. Wtedy kupiłam pierwsze lego.Lubię lego i książkiAle teraz mam fazę na puzzle. Dostalam takie mega trudne pod choinkę i się "męczę"
reklama
Karolina_st
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 2 223
Tak ja podobnie. Od kiedy syn się urodził to właśnie ta przygoda z pdfami przy karmieniu a teraz mało kiedy mam taki moment na książki. Puzzle czy LEGO można przerwać i wrócić a w książkę się człowiek wciąga i ciężko się czyta na takie ogromne raty bo się wypada z rytmu. Jak miałam czas wrócić do książki którą zaczęłam to musiałam czytać kilka stron wstecz żeby sobie przypomnieć o czym to było...Kocham książki, ale przy małym dziecku brakuje mi na to czasu. A jak już mam chwilę to bywa, że wolę odpocząć itp... Tablet i telefon to nie to samo dla mnie...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 275 tys
B
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 479 tys
Podziel się: