O nie! Ale się uśmiałam uwielbiam pragmatyzm facetów ja z kolei czekam, aż się zrobi cieplej, to zagonię chłopa do mycia okien, co prawda ja to zawsze robię, ale co do zasady on jest dokładniejszy ode mnie - serio! A myć okien serdecznie nie znoszę. Zawsze jak sprzątamy gruntownie chatę, to oddaje mu te pomieszczenia, gdzie wiem, że on wjedzie w każdy zakamarek, a ja bym udawała, że wcale tam nie trzeba sprzątać
Pożycz męża na tydzień w charakterze gosposi