Lipcowe mamy 2023

[Scully]

Co do wózków 3w1 nie polecam ja po wypadku jestem zafiksowana na punkcie fotelików a te z zestawów z wózkami niestety są bez żadnych testów i co do bezpieczeństwa są beznadziejne ale to tylko moje zdanie zaznaczam

Ja bez wypadku. Miałam wózek 3w1 jakis Jedo... Nazwy i firmy nie mogę se przypomnieć bo to 11 lat temu, drogi był wtedy i nowość, full wypas wyposarzenie, nie jechał tylko płynął. Najlepszy, długo mi służył i byłam mega zadowolona z niego. Oczywiscie jak dziecko podrosło bo fotelik tylko dla niemowlaka to zainwestowałam i kupiłam pożądny samochodowy i mała jeździła do 10 lat (rósł z dzieckiem).

 

[Scully]

Gdy czytam o tych namowach ze strony innych, że łyk alkoholu nie zaszkodzi albo można od czasu do czasu napić się wina, to zaczynam się zastanawiać, czy serio nie można wytrzymać tych 9 miesięcy bez alkoholu? Może te osoby same mają problem alkoholowy, że trudno im sobie wyobrazić kilka miesięcy przerwy od niego.

Dzień dobry kochane Wyjeżdżamy jutro na weekend w góry i już się nie mogę doczekać. Zleci mi przynajmniej do prenatalnych Choć znów się boję, czy przy takiej pogodzie się nie przeziębię.... Ale potem myślę o takich górskich plackach z gulaszem z góralskiej karczmy... Mmmm... Muszę zaraz wstać i ogarnąć obiad, bo przyjechali robotnicy kończyć nam remontować piwnicę A tak bym sobie poleżała Mąż w święta zaopatrzył mnie w książkę na temat ciąży i dzieci do 3 r.ż. Naczytałam się o porodach i mam dość Ale potem przeszłam do pierwszych wspólnych dni i się wzruszyłam.... Ktoś tu pisał o nadwrażliwości w ciąży... No właśnie

Trzymam kciuki za wizyty, jeśli są

Kocham góry ❤ Pozdrów je ode mnie. W które jedziecie? Udanego wypoczynku, spacerów, zdrówko będzie bo to świeże i zdrowe powietrze.

 

[Scully]

Doświadczenia nie mam, ale tez słyszałam i nie mam zamiaru używać fotelika samochodowego z zestawu od wózka, fotelik chce mieć konkretny bezpieczny z atestami itp

Nie wiem o jakich piszecie. Mój miał atest I wybierałam w sklepie, ogladałam, jeździłam, wypytywałam i kupiłam. W planach był tańszy, ale jak tamten przetestowałam to bez niego już nie mogłam.

 

[Morskawoda32]

Ja mrozilam w woreczkach, chyba około pół roku można trzymać. Mimo ogromnych nawałów odciąganie szło mi bardzo opornie, a młody trochę gardził mlekiem z butelki karmiliśmy się z sukcesem bardzo długo ale niestety nikt prawie nie mógł mnie zastąpić.... Mam nadzieję że tym razem będzie inaczej

Oj, ja planuje do pracy po 6 miesiącach wrócić wiec małe będzie się musiało nauczyć
Mój mąż tez bardzo chce karmić wiec nie zamierzam mu tej przyjemności odbierać.

 

[Scully]

Dziewczyny - a co do laktatorów, jak to jest z przechowywaniem potem pokarmu? Boję się, że będę miała nawał i nie nadążę (tak, już teraz myślę o takich rzeczach) Ile można go przechowywać w lodówce? A potem się go wyciąga i można go podgrzać w podgrzewaczu? I do czego laktator odciąga - tylko do butelki? Gdzieś mi mignęły woreczki i potem taka mama przelewała do słojów

Ja ściagałam do buteleczki załączonej. Może stać w temp pokojowej do kolejnego jedzonka (wtedy nie trzeba podgrzewać), dać do lodówki (nie pamietam na ile, ja w ten sam dzień dawałam) lub mrozić (do tego są specjalne woreczki do mrożenia mleczka). Ogólnie laktator półautomat (ciągnie sam a trzeba nacisnąć guzik by dostało się powietrze i znów ciągnie) jest dobry na chwilę, bo męczący. Jak ktoś karmi piersią to fajny bo szybszy niż ręczny. Ale jak ktoś planuje więcej ściągać by każdy mógł dziecko karmić lub nie nauczy sie przystawiać to najlepiej zainwestować w automat. Wiem z doświadczenia. Oszczedziłam na automacie i kupiłam półautomat, byłam poraniona i nie udało mi się wrócić na pierś więc cały czas ściągałam i swoim mleczkiem karmiłam przez butelkę. Bardzo to męczace ale miałam wybór przestać karmić lub ściagać...

 

[Miętusek]

Już nie przesadzaj ze koleżanka pali w ciazy to się poplaczesz z tego powodu , każdy jest operatorem swoich torów wyjaśniła swoje podejście do tej sprawy uszanujmy to ja np j rozumiem

Niech będzie, że jestem wrażliwa
Dobrze, że temat zakończony, dziewczyny już wszystko za mnie wyjaśnily podczas gdy ja sobie drzemałam dziekuję!

 

[mała9595]

Co do fotelików jeszcze, jakiś czas temu czytałam artykuł o nich. Jeśli planujecie kupić używany to uważajcie, bo fotelik ma „datę ważności” wiem, ze to brzmi śmiesznie, ale producenci zalecają zeby nie używać fotelika po ilus latach. To raz, a dwa ze używany mógł uczestniczyc w jakimś wypadku… tak tylko pisze jako ciekawostkę co sama wyczytałam.

 

[Anuszka272]

Nie wiem o jakich piszecie. Mój miał atest I wybierałam w sklepie, ogladałam, jeździłam, wypytywałam i kupiłam. W planach był tańszy, ale jak tamten przetestowałam to bez niego już nie mogłam.

11lat temu były trochę inne standardy z tego co pamiętam teraz jest nawet specjalny sklep który sprzedaje foteliki samochodowe z atestami ale nie jednym jakims kwitkiem tylko to są różne testy od uderzeń po lekkie wstrząsy i inne tego typu... Foteliki kupuje się pod markę samochodu aby idealnie pasował... Przerobiłam trochę tego... 7lat temu w moim zasięgu taki sklep miałam najbliżej 100km od domu i jechałam tylko po to żeby dopasowali mi fotelik do auta ale nie żałuję ani trochę

 

[Scully]

A po tej wizycie jak cie dalej umawiał lekarz na NFZ czy jeszcze czekasz na ta wizytę?
Ciekawe czemu tak jest ja rozmawiam z moja lekarka w gabinecie i nie ma ona żadnego terminarza poprostu mówi ze mam się umówić na za 2 tyg w taki a nie inny dzień i w rejestracji zawsze mam termin w tym dniu jak kazała wpisać . Co raz jeszcze słyszałam jak czekałam na poczekalni przez telefon odmówiono komuś wizyty bo terminy dopiero na No styczeń gdzie to wtedy było z miesiąc czekania a szybciej nie ma wolnych miejsc. A ja po wizycie miałam termin szybciej. Trochę nie fair ale chyba tak maja politykę w tej przychodni

U nas zrobiła się z miasta dziura. Jest dwóch lekarzy co prowadzą ciążę i ten lepszy przyjmuje raz w miesiacu. Cieżko sie do niego dostać więc wizyta raz na miesiac. Teraz miałam 22.12.2022, a mam nastepną na 26.01.2023. Na USG plenatarne zaprosił priv -godzina jazdy w jedną stronę autem. Nie było wyjścia. Mielismy przed pandemią remont porodówki i nowy sprzet z WOŚP też i zamknęli w 2020 roku. Chore to.

 

[Karolina_st]

Oj, ja planuje do pracy po 6 miesiącach wrócić wiec małe będzie się musiało nauczyć
Mój mąż tez bardzo chce karmić wiec nie zamierzam mu tej przyjemności odbierać.

Też wróciłam do pracy po 6 miesiącach ale pracuje zdalnie (raz w tygodniu tylko musiałam jechać do biura). Teraz mam podobny plan. Młodszy syn poszedł do żłobka jak mial pół roku, rozszerzyliśmy dietę od 5 miesiąca i do południa kiedy był w placówce jadł przygotowane przeze mnie obiadki jak wracał był karmiony karmiliśmy się 2,5 roku

Mój mąż też chciał karmić ale dziecko było antybutelkowe. Myślę że każde dziecko i każda sytuacja weryfikuje się sama. Miallam bardzo dużo pokarmu, syn wręcz się przejadal a odciągało się bardzo mało. Nastaw się na różne opcje na wszelki wypadek