reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

Dziewczyny, a mnie nurtuje taka myśl. Przed ciąża, w październiku zrobili mi w szpitalu grupę krwi - myślę, fajnie to zaoszczędzę na przyszłość :D pokazałam te badania ginekolog, mówi super, ze to jest, ale trzeba będzie jeszcze zrobić potwierdzenie grupy krwi... czy ktoś z Was z czymś takim się spotkał? I czemu trzeba potwierdzić grupę krwi, mimo aktualnego wyniku ?
 
reklama
Dziewczyny, a mnie nurtuje taka myśl. Przed ciąża, w październiku zrobili mi w szpitalu grupę krwi - myślę, fajnie to zaoszczędzę na przyszłość :D pokazałam te badania ginekolog, mówi super, ze to jest, ale trzeba będzie jeszcze zrobić potwierdzenie grupy krwi... czy ktoś z Was z czymś takim się spotkał? I czemu trzeba potwierdzić grupę krwi, mimo aktualnego wyniku ?
Chodzi o to ze trzeba wykonać badanie grupy krwi dwukrotnie, w tym samym laboratorium.
Wtedy drugi wynik jest wynikiem potwierdzonym- masz pewność ze laboratorium nie pomyliło się za pierwszym razem. Tak przynajmniej tłumaczył mi to mój ginekolog.
 
Chodzi o to ze trzeba wykonać badanie grupy krwi dwukrotnie, w tym samym laboratorium.
Wtedy drugi wynik jest wynikiem potwierdzonym- masz pewność ze laboratorium nie pomyliło się za pierwszym razem. Tak przynajmniej tłumaczył mi to mój ginekolog.

Tak to prawda, ja czytałam o tym wczoraj i było napisane, ze musi być wykonany dwukrotnie w rożnym czasie. Np dzień po dniu
 
reklama
Kochane bardzo dobrze trzymałyście kciuki bo na USG perfecto! Fasolka ma 2.1 cm, lekarz powiedział że to 8+5 z USG. Natomiast na zdjęciu mam napisane 9+, to ja już nie wiem 🙈 według transferu 8+6. Prenatalne mam na 02.01 a na pappa mam przyjść 19.12. pytałam czy nie za duża różnica pomiędzy pobraniem krwi a USG ale podobno nie. Będę wtedy 12+3/4. Mam nadzieję że będzie już coś widać! Pytałam prowadzącego czy przez mój tluszyczk na brzuchu (nadwaga/ prawie otyłość 😬) będzie źle widać ale podobno nie :) tego się trzymam. Mam przytyć max 8-9 kg, olaboga. Mission impossible 😂

Edit: aha! No i doczekałam się karty ciąży. Ale nic tam nie ma za bardzo 😂
 
Do góry