reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2022

Dzizas, dziewczyny. Też zlapalam koronę. Jutro mamy wymaz w trójkę. Ja, chłop, córka 1,5roku. Zrobiliśmy testy domowe, rodzice pozytywni, dziecko negatywne i oby tak zostało. Na szczęście jesteśmy zaszczepieni i poza brakiem smaku i węchu to nic nam nie dolega, ale mam mocnego stresa o mojego bobasa w domu i tego w brzuchu
Mój 5 latek ma tylko katar. Ja bardzi złe znoszę ale nie mam szczepienia. Ale podobno zarodek jest bezpieczny. Jak to jst naprawdę to się przekonam ale mam nadzieje se wsYstko Ok u niego. Tez nie mam węchu. Trzymajcie się zdrowo i oby maleństwo nie zachorowało. Mój syn po dwóch dniach mojej choroby dopiero dostał pozytywa wcześniej wynik był niepewny.
 
reklama
Ja bardziej niż covida boję się tego co może być po szczepieniu tym bardziej że nikt za te szczepienia nie bierze odpowiedzialności. Dodatkowo ostatnio znajomy rodziny umarł na covida ale miał jeszcze gronkowca wiec w sumie nie wiadomo do końca na co umarł. Najlepsze że lekarz rodzinie powiedzial ze na 5 osób które u nich umierają 2 są szczepione. Wiec ja się trzymam z daleka od szczepien narazie. Nie mówię że nie ale puki co boję się bardziej szczepienia ni covida
Tez właśnie się boje. Z grona moich znajomych większość przeszła szczepienie okropnie. Po drugie Ci znajomi strasznie zaczęli teraz chorować. Z jednego przeziębienia w drugie wkraczają… mąż mówi ze u niego w pracy tez Ci co zaszczepieni ciagle chorzy…
 
Tez właśnie się boje. Z grona moich znajomych większość przeszła szczepienie okropnie. Po drugie Ci znajomi strasznie zaczęli teraz chorować. Z jednego przeziębienia w drugie wkraczają… mąż mówi ze u niego w pracy tez Ci co zaszczepieni ciagle chorzy…
My się zaczepiliśmy i nikt nie choruje, myśle ze trzecia dawkę tez przyjmę.
 
Tez właśnie się boje. Z grona moich znajomych większość przeszła szczepienie okropnie. Po drugie Ci znajomi strasznie zaczęli teraz chorować. Z jednego przeziębienia w drugie wkraczają… mąż mówi ze u niego w pracy tez Ci co zaszczepieni ciagle chorzy…
Dlatego ja nigdy nie wypowiadam się na temat szczepien szanuje tych co mają odwagę się zaszczepić ja jej nie mam. Covida przeszlam w tamtym roku i naprawdę uważam ze chyba bardziej boję boję szczepienia. A tym bardziej że nikt mi nie zaręczy czy napewno po szczepieniu lekko to przejdę. A nawet jeśli przejdę lekko to kto mi zaręczy że bez szczepienia może też bym tak samo przeszla jak po szczepieniu. Dla mnie ciaza nie jest momentem na takie rzeczy i żaden lekarz mnie do tego nie przekona bo nikt nie weźmie później za to odpowiedzialności a obwiniac będę się tylko i wyłącznie ja . W ciąży trzeba na wszystko uważać lekow nie można przyjmować a szczepionki juz tak ??? Nie bardzo mnie to przekonuje
 
Bardzo mi przykro :( ale pamiętaj że widocznie tak wlasnie mialo być może płód był chory i dlatego tak się stalo, a co do męża to on też to przeżywa jestem pewna że przeprosi Cie za te słowa bo poprostu nie myslal nad tym co mówi też ma w sobie ból cierpienie rozpacz, niestety faceci to czasami gorzej jak dzieci, jak już trochę minie porozmawiajcie od serca, zobaczysz wszystko się ułoży a za miesiąc jak lekarz pozwoli działajcie zobaczysz uda wam się i będziecie bardzo szczęśliwi mimo tej chwili i tego co się dzieje na ten moment ściskam cie mocno!!!!!




Dziewczyny dziś czuje się okropnie 🙈 z rana tak głowa mnie bolała że nie wiedziałam co ze sobą zrobić aż córka zapytała mama co cie boli, teraz leżę i przychodzi do mnie syn i się wtula a ja chyba najchętniej bym poszła spać 🙈 maz ogarnia mieszkanie ja nie mam siły a do tego na 16 jedziemy na urodziny a ja dziś jak patrzę na jedzenie to chce mi się 🤮🤮🤮 jak ja wytrzymam na tych urodzinach obym się do tej 16 lepiej poczuła. Spokojnego dnia wam życzę 😘😘😘
A u ciebie dzieci juz wiedzą?
 
Ja też się bałam i byłam przeciwna dopóki covid nie przyszedł za blisko mojej rodziny.. Mój wujek, który mieszka obok (mieszkam w blizniaku) zaraził babcię i oni to przeszli tak okropnie, a po wujku bym się w życiu nie spodziewala. Mama chodziła tam pomagać i modliłam się tylko żeby tego tu nie przyniosła. Ja w ciąży, małe dziecko w domu i mialam zawał. Na szczęście nie przyniosła, ale zaczęłam rozmyślać. Oni dostali antybiotyk, który ich moim zdaniem ratował, a co my ciężarne byśmy miały dostać za antybiotyk jak w ciąży nic nie wolno? I zaczęłam rozmyślać, bać się i pluć sobie w twarz, że się nie zaszczepiłam. Tak mnie to zaczęło przerażać:(
 
Właśnie macie już widoczne brzuszki? Ja mam wieczorem trochę, ale taki ze mogę wciągnąć 😂 moja koleżanka jest w 3 tygodnie starszej ciąży i już ma sporo widoczny
Ja mam duży serio, a przed nie miałam, znaczy jakaś Spyrka była nie był płaski a teraz serio mi widać, mąż mi mówi że bardzo widać
 
reklama
Do góry