HappyBabyMama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2016
- Postów
- 12 758
Wiesz co średnio jest to możliweJa mam duży serio, a przed nie miałam, znaczy jakaś Spyrka była nie był płaski a teraz serio mi widać, mąż mi mówi że bardzo widać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wiesz co średnio jest to możliweJa mam duży serio, a przed nie miałam, znaczy jakaś Spyrka była nie był płaski a teraz serio mi widać, mąż mi mówi że bardzo widać
Dokładne też dla mnie to dziwne, szamponu z apteki na łupież nie mogę a szczepić się tak to dla mnie kpina. Ja jestem po 2 dawkach. Nie zamierzam w ciąży brać trzeciej no chyba że będą jakieś cyrki z przyjęciem do szpitala czy coś ale termin my tak że raczej powinno być ok. Powiem wam że szwagierka moja miała teraz termin na październik, gin mówił że to jej decyzja ale ze wsumie 4 fala pewnie będzie się dopiero rozkręcać, ona ur wcześniej bo w 35 tyg i szczepiła się po połogu z zalecenia dr. Ale na prenatalnych bardzo ja namawiali. A jak mówiła że się boi o dziecko, czy potem będzie ok, czy będzie się dobrze rozwijać itp to oficjalnie dr jej powiedziała że to się okaże za kilka latDlatego ja nigdy nie wypowiadam się na temat szczepien szanuje tych co mają odwagę się zaszczepić ja jej nie mam. Covida przeszlam w tamtym roku i naprawdę uważam ze chyba bardziej boję boję szczepienia. A tym bardziej że nikt mi nie zaręczy czy napewno po szczepieniu lekko to przejdę. A nawet jeśli przejdę lekko to kto mi zaręczy że bez szczepienia może też bym tak samo przeszla jak po szczepieniu. Dla mnie ciaza nie jest momentem na takie rzeczy i żaden lekarz mnie do tego nie przekona bo nikt nie weźmie później za to odpowiedzialności a obwiniac będę się tylko i wyłącznie ja . W ciąży trzeba na wszystko uważać lekow nie można przyjmować a szczepionki juz tak ??? Nie bardzo mnie to przekonuje
Mi też brzuch się zrobił większy po pierwsze przez wzdecia a po drugie od kad wiem ze jestem w ciąży chodzę bez wciągania go. Automatycznie to się chyba wyłączaJa mam duży serio, a przed nie miałam, znaczy jakaś Spyrka była nie był płaski a teraz serio mi widać, mąż mi mówi że bardzo widać
Oczywiście nie twierdzę że to przez duże dziecko ale właśnie progesteron itp No i wzdecia dochodzą głównie wieczór ale fakt że to przez ciążę. No i przy kolejnych ciążach widać przeważnie szybciej.Wiesz co średnio jest to możliwedziecko ma oewnie Ok 2 cm macica pewnie niewiele się powiększyła
Brzuszki tak szybko nie rosną. Narazie dziecko rozwija swoje narzady a potem dopiero zaczyna rosnąć a wraz z nim brzuch. Pewnie narazie to wlasnie wzdęcia od progesteronu i hormonów
Ja w pierwszej ciąży byłam mega chudziutka i mimo to brzuch się pojawił tak pozno
![]()
Szczepienie jest bezpieczniejsze niż przechorowanie covid. Znam nie jedna kobietę, która się zaszczepiła w ciąży - ale w drugim lub trzecim trymestrze. Przeciwciała przechodzą też do dziecka, więc je zabezpiwczasz. Proszę, nie słuchaj i nie czytaj amtyszczepionkowców, bo aż głowa boli od tego jakie bzdury oni wypisują. Lekarze wiedzą co mówią.Ja to się tak zaczęłam bać tego wirusa, że rozmyślam nad szczepieniem w 2 trymestrze... Mój ginekolog jest bardzo za. Znacie kogoś kto się szczepił w ciąży? Czy któraś już podjęła decyzję?
Dzizas, dziewczyny. Też zlapalam koronę. Jutro mamy wymaz w trójkę. Ja, chłop, córka 1,5roku. Zrobiliśmy testy domowe, rodzice pozytywni, dziecko negatywne i oby tak zostało. Na szczęście jesteśmy zaszczepieni i poza brakiem smaku i węchu to nic nam nie dolega, ale mam mocnego stresa o mojego bobasa w domu i tego w brzuchu
Tez właśnie się boje. Z grona moich znajomych większość przeszła szczepienie okropnie. Po drugie Ci znajomi strasznie zaczęli teraz chorować. Z jednego przeziębienia w drugie wkraczają… mąż mówi ze u niego w pracy tez Ci co zaszczepieni ciagle chorzy…
Jestem właśnie ciekawa czy i mi zmniejszy dawkę, ale wizyta dopiero przed świętami więc zobaczymy.Dziękuję za odpowiedźteż biorę duphaston tak jak Ty, lekarz od kolejnego poniedzialku kazał mi już brać 2x1, zobaczymy jak to będzie.
Mój powiedział, że obojętnie z tych dwóchZapytam ginekologa cobradzi. Z forum widzę ze większość phizer przyjęła