reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2022

A z ciekawostek wam powiem ze moja Zuzia nigdy nie przychodziła się miziac itp. Ona była szybsza niż test ciążowy. Od 24dc zaczęła spać na mnie o tak 😄
 

Załączniki

  • 16383004072876266142236299195288.jpg
    16383004072876266142236299195288.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 51
reklama
Na czym w ogóle polega to badanie z glukozą na czczo ? Trzeba mieć swoją ?

Ja tam akurat nie mam problemów z ciążowymi wymiotnikami ale na początku 6t przez 2 dni było mi cały czas niedobrze, mdliło mnie, odbić mi się nie umiało ( z ręką na sercu maks 2 razy troszeczkę wymiotywałam, prawie tyle co nic więc nawet nie wiem czy to liczyć ) ... i wypiłam na eks całą szklankę takiej coca-coli z tej małej szklanej butelki ...
Mnie akurat po tym jak ręką odjął przeszły jakiekolwiek nudności i zamulenia.

W zeszłym tygodniu może i mnie nie muliło, ale mam codziennie od późnego popołudnia straszne wzdęcia. I jakoś tak nie chciało mi przejść, gniotło mnie w brzuchu... to mąż kupił mi piwo bezalkoholowe (0,0%). Parę pożądnych beknięć i od razu lepiej na wątpiach.

Z tym, że każdy organizm jest inny ...
Niektóre koleżanki rozpisują się o herbatkach, a ja nic ciepłego nie wypiję. Kawa odpadła bo mi niesmakuje totalnie, herbata też ... tak jakoś zrobię dwa łyki to więcej nie wypiję, mam wrażenie ze ona mi w ustach rośnie.

Ja pamiętam za nastolatki jak jelitówka była i mi przejść nie chciało ... tydzień, nad szpitalem się już zastanawiali. I taki starszy lekarz tylko na mnie popatrzył i do mojej mamy : przestańcie to dziecko tak katować i dajcie jej coca-coli i słone paluszki... do dzisiaj nie wiem czy to organizm sam w końcu zwalczył tę jelitówkę czy to faktycznie na cola wszystko wyżarła.
Moj synek niestety ma tendencje do łapania jelitowek. O coli i paluszkach powiedziała mi teściowa i potwierdzam ze działa 😉
ja nie mam ani mdlosci ani niecheci ani nic, jestem niby 5+5, kiedy sie zaczynaja mdlosci?
Wcale nie musza wystąpić i tez będzie dobrze 😉 uwierz - lepiej ich nie mieć.
Dziewczyny wiecie może czy jest w ogóle jakas alternatywa dla testu obciążenia glukoza..? Zastanawiam się czy jak tym razem zwymiotuje wcześniej niż końcówka badania (wtedy lekarz przyjął, ze to co miało się wchłonąć, wchłoneło się, a wymioty na koniec nie miały wpływu na wynik) to będą mi kazali powtarzać do skutku, czy jest jakies inne wyjście ?
Ja „zawsze” (bo w 1 i 2 ciąży) robiłam glukozę tak, ze: wstawałam, robiłam sobie w domu glukozę z sokiem z cytryny. Mogłam ja popić dowolna ilością wody bądź rozrobić w dowolnej ilości wody, wtedy na 2 godzinki kładłam się w kimonko i jechałam zbadać cukier we krwi 😉 tak poprzedni ginekolog kazał mi robić. Problemu z ta glukoza nie było żeby ja wypić i to było super, ale czy wynik był ok?? Tego nie wiem. Wtedy mu ufałam ze jeśli twierdzi ze mam tak zrobić to tak robiłam. Teraz zapytam się swojego ginekologa czy tez tak mogę zrobić. Jeśli nie to wiem ze muszę szukać osoby towarzyszącej 😂
Dziewczyny ale mam chujsteczkowy dzień.... Chodzę zła jak osa. Syn drze się w niebogłosy a mi pęka głowa. Jestem nie wyspana... Wiecznie głodna... Poprostu koszmarny dzień... Byle do 17 i badania. Może się ogarne po tym.
Ja dzisiaj tak samo… czuje się bardzo dobrze, jakbym w ciąży nie była, ale jestem mega nerwowa. Każdy coś ode mnie chce, ze nie mam czasu na swoje sprawy. Nie wyrabiam się z obowiązkami domowymi. Mało tego nie mogę spać! Nie odczuwam zmęczenia, co mnie bardzo irytuje. Miałam już tak w 2 ciąży. Spałam po max 5 godzin i w dzień zapierdzielalam bo miałam niewyczerpalna energię…. Mam nadzieje ze to chwilowe a nie ze czeka mnie 9 takich miesięcy 🙈 moje dzieciaki od piątku na kwarantannie, wiec od rana do południa latam to do jednego to do drugiego kompa (bo 8 latka czasem czegos nie zrozumie, a 6 latek to już w ogóle), dzisiaj wybrałam się na zakupy i przez ta pogodę spędziłam na nich 5 godzin zamiast 2, bo tak było ślisko ze modliłam się żeby tylko dojechać i nie rozpierdzielic mężowi auta… aaa, nawet nie mam czasu doczytać Waszych postów do końca dzisiaj…
 
Ja dziewczyny właśnie kończę się pakować. Dwie walizy mam ze sobą. Jutro o 9 mam lot. Zaraz będę zwijać się do Warszawy. Przenocuje w hotelu i rano zbieram się na lotnisko. Długi lot mnie czeka, ale wierzę, że wszystko będzie oki
trzymam kciuki za spokojny lot. Napisz jak już dolecisz .
 
Cześć dziewczyny. Ja zupełnie z innym tematem. Mam 29 lat, jestem w 8 tyg ciąży. Powoli wiem, że nie da się tego ukrywać. Niestety boję się powiedzieć moim rodzicom, i dziadką o ciąży. Z narzeczonym jesteśmy już bardzo długo. A ja mimo to tak bardzo boję się im to oznajmić. Nie wiem jak zareagują. Ukochana córka. Wnuczka. A tu dziecko... bez ślubu. Do tego mam brata 8 lat. I coś czuję że on też będzie bardzo zazdrosny. Do tej pory rozpieszczany był tylko on.
Kochana, masz 29lat. Masz narzeczonego czyli jak przypuszczam, plany ślubu są ?
Co narzeczony na to? To wasze życie, będziecie tworzyć własną rodzinę. Teraz to ty będziesz mamą , a on tatą, bo będzie wasze dziecko.
Nie wierzę żeby dziadkowie mieli być źli o to, że zostaną pradziadkami 😊
 
Dzięki, to bardzo pokrzepiające ❤️
Natomiast mnie martwi nie tyle brak zarodka, co taki słaby rozwój ciąży samej w sobie. Od ostatniej wizyty minęło 10 dni a wg usg ciąża urosla raptem o 3 dni.... 💔 lekarka nie nastawia mnie w sumie ani w tą, ani w tą. Jeszcze czekamy, ale sama nie wiem... 🥺
Nie myślałaś żeby isc skonsultowac to so innego lekarza?
Może na lepszym sprZecie?
 
@Minka92! jesteś dorosła i masz prawo żyć jak chcesz…

Moi rodzice tez mi często próbują narzucac swoje zdanie…
Ale ja sie nie daje….
Zawsze powtarzam ze jestem osobnym bytem… i ze nie zyje w tych samych czasach co oni, nie byli w mojej sytuacji i nie są mna…
Wiec mogą mnie wspierac i szanować a jak nie to niech sie nie odzywają w tematach które im sie nie podobaja…

Poza tym ukochana córka i wnuczka wiec na pewno sie ucieszą…

A to ze dziecko bez ślubu….
Jakie to ma znaczenie…
Jest pełno dzieci w małżeństwach po ślubie… są bite, zaniedbane…
Co ten slub daje???

Gliwa do gory i ciesz sie ze sie kochacie ze będziecie mieli dziecko…

Rodzice już życie przeżyli teraz czas na Ciebie i nie daj sobie odebrać szczęścia gadaniem innych… nawet jeśli to są rodzice…
 
@natala123456 to co opisujesz z tym piciem glukozy nie ma nic wspólnego z krzywą cukrową.
Badanie to polega na trzykrotym pobraniu krwi:
1. Na czczo
2. 1h po wypiciu roztworu wody z 75g glukozy
3. 2h po wypiciu roztworu jw.
Tego badania nie da się przeprowadzić wypijając glukozę w domu.
Robiłam to badanie już 6 razy w życiu i nigdy nie wyglądało inaczej.
Pacjent po wypiciu roztworu nie powinien opuszczać labo. Mogą się zdarzać np. omdlenia. Powinno się spokojnie siedzieć. W razie zwymiotowania należy niezwłocznie powiadomić pracownika labo. Wtedy z tego co mi tłumaczono bez wzgledu na czas powinna być pobrana krew z adnotacją o godzinie i przyczynie przerwania testu. Te wszystkie okoliczności są bardzo ważne dla lekarza.
 
reklama
Do góry