reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2022

Dlatego coraz mocniej sklaniam się ku takiej bocznej dostawce. Nie chcę kupować trzeciego wózka.
Jak urodze to synek będzie miał 31 lipca 2 urodzinki A termin mam na 12 lipca. I nawet zastanawiam się nad wózkiem dla bliźniaków tz głębokimi i spacerowka[emoji16] bo jak to na spacer iść samemu z dwójką dzieci
Screenshot_2021-11-27-14-04-37-936_com.android.chrome.jpeg
 
reklama
Ja też sprzątam na raty. 200m" no to fajny domek hehe. Ja mam niecałe 100m a i tak miejsca wydaje mi się że dużo. Schody to osobna bajka hehe. Od czasu gdy jestem w ciąży teściu zabronił mi sprzątania klatki schodowej i on to ogarnia hehe.

Ja dziś obiad zrobiłam, upiekłam ciasto ( biszkopt z kremem i galaretką z brzoskwiniami ), poodkurzałam , jedną pralkę machnęłam , zmywarkę .. i mój limit jest wyczerpany.
Po wczorajszym plamieniu mąż i tak jest ciut niezadowolony że za dużo dziś zrobiłam.

Także do końca dnia mam już labę.
 
Ja jak na razie tylko okropna senność, ból piersi i zdarzające się bóle w podbrzuszu. Korzystam z jedzenia póki nie mam mdłości od rana do wieczora 😂
 
Wśród dalszych znajomych kupowali taki dla dziewczynki:) jest bardzo uniwersalny. Ja mam spacerówkę granatowa i kupowałam już z myślą o drugiej ciąży bez względu na płeć:) a godnie mam szarą. Ja wolę takie kolory od różu
Nie nie, ja nie myślałam o różu :p raczej o szarym lub zielonym :p Ewentualnieeee ciemny fiolet jakby się znalazł jakiś super. No zobaczę. No i jedną rzeczą się martwię czy mi gondola się w bagażnik zmieści. Wcześniej miałam inny samochód i jedno dziecko, a teraz boję się, że przy dwójce ta gondola (która jest super bo jest obszerna a moje dziecko rosło w tempie błyskawicy) do samochodu po prostu z kołami nie wejdzie.
 
Powiem wam że odkąd jestem w ciąży nie sam rady odkurzyć domu, mamy duży dom 200 m2. No i mąż to robi. Tak mi głupio, ale dziś jak zwymiotowałam ta bułką z pasztetem siły jakiejś dostałam, mąż odkurzył a ja wkoncu podłogi umyłam. Teraz leżę i dycham jak stara babka 🤣
No ale dlaczego Ci głupio? Ja nawet nie myślę biegać z odkurzaczem po piętrach i się z nim siłować. Ogarniam pracę, pranie, zmywarkę, gotowanie, dziecko.. no jak ogarnie odkurzanie i mopa to świat się nie skończy. Jeszcze kibelki leci i ciężkie zakupy. Ja jednak jestem za wspólnym dzieleniem obowiązków.
 
E tam, nie nosisz jako kobieta granatowych ubran? ;)
:D rzaaadko :D No ale to bardziej dlatego, że nie przepadam za tym kolorem. Mój syn też ma bardzo mało niebieskich ciuchów, większość to brązy, zielenie, żółte ;) Wózek był chyba przypływem hormonów kobiecych, chociaż nie powiem, że mi się nie podoba :)
 
No ale dlaczego Ci głupio? Ja nawet nie myślę biegać z odkurzaczem po piętrach i się z nim siłować. Ogarniam pracę, pranie, zmywarkę, gotowanie, dziecko.. no jak ogarnie odkurzanie i mopa to świat się nie skończy. Jeszcze kibelki leci i ciężkie zakupy. Ja jednak jestem za wspólnym dzieleniem obowiązków.
Otóż to. I teraz gdy leżałam to widziałam jakie to świetne, jest gdy w domu każdy ma swoje obowiązki i facet wie co i jak ma zrobić i że nie jest to dla niego nowością.

W domu było zawsze tak, że mama do pracy a potem w domu obiad, sprzątanie, zakupy, zmywanie itd ... a tata do pracy, ewentualnie takie typowo męskie rzeczy jak narąbać drewna, wrzucić węgiel do pywnicy , a poza tym to odpoczynek na kanapie ( no bo przecież on nie będzie prania rozwieszał albo kotletów smażył) .
I wiadomo że ja nie zajmuję się wrzucaniem ekogroszku do palarni czy czyszczeniem komina, ale i mąż nie zajmuje się np pieczeniem ciast .
 
reklama
Do góry