Ja już po wizycie. Wszystko jest ok. Do dziewczyn, które przeszły w ciąży covid, lekarz powiedział że nie ma śladu po covidzie i nie będzie bo nie przenika przez łożysko więc jestem spokojna. Dziecko machało rączkami na USG, ma 2.86 cm i potwierdza ustalony termin porodu na 14 lipca. USG prenatalne mam umówione z lekarzem na 7 stycznia a pappe mam zrobić 31 żeby wyniki zdążyły przyjść do wizyty. Pytałam się czy muszę robić badania z krwi to powiedział, że mimo tego że mam fajny PESEL
i wady są bardzo rzadkie w tym wieku to on po samym USG nie wystawi "komentarza" że wszystko jest ok, musi mieć cały komplet badań. Serduszko bije ładnie FHR 174 więc jestem na tyle spokojna że w wigilie powiemy rodzicom. Jestem do piątku na zwolnieniu po przebytym covid( wystawił lekarz rodzinny), ale lekarz powiedział że od piątku mi przedłuży dalej zwolnienie więc muszę wkoncu powiedzieć w pracy
.