reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
Jejuśku, nawet bym nie pomyślała, że lekarz jest w stanie to stwierdzić. Człowiek się całe życie uczy! ;p
Super lekarz i przemiły aż przyszło mi przez myśl czy nie zamienić, ale zostanę przy swoim. Ten mój trochę zbyt poważny taki, ale jak miałam wizytę o 19:20 to i mi by się nie chciało 😂
 
Dziewczyny a ja mam jakieś problemy techniczne z forum, nie mogę Was normalnie zacytować i nie mam dostępu do edycji posta, ani załączników, ani emotikonek...
Tylko ja tak mam? Ktoś wie co z tym można zrobić?
 
Już po. Szału się nie spodziewałam, ale kompletnie nic nie doradziła. Powiedziała, że w ciąży to praktycznie nic nie można, nawet większość badań to od polowy ciąży się robi. Ale dziś jest lepiej, wczoraj mialam jakis koszmarny dzien. Jak będzie tak jak teraz to jakos to wytrzymam 😁
Śmieszne ale mi pomagał list kapusty na głowę
 
Hej.. Biję się w piersi, bo jestem 1 z tych, co napisała 1 post. Macie rację, to jest nie fair, ale naprawdę nie miałam złych zamiarów. Właściwie nie wiem, co miałabym Wam napisać, mam spadek formy, wizytę w piątek i jak zwykle czarne myśli w głowie, że coś jest nie tak.. Nie jestem jeszcze umówiona na prenatalne, badań krwi też jeszcze nie miałam, mam nadzieję, że w piątek coś mi zleci. Mimo, że staraliśmy się 1.5 roku, nie potrafię się jeszcze tą ciążą cieszyć, boję się, że zapeszę i coś się schrzani... Na L4 jestem od samego początku, pracuję w żłobku i lekarka zabroniła mi ze względu na ilość infekcji
Hej, nie masz co się bić w piersi bo nic złego nie zrobiłaś. Forum jest otwarte i każdy je może czytać. Chodzi bardziej o to, przynajmniej mi, że sporo dziewczyn tu bardzo polubiłam i chętnie bym stworzyła z nim taką „społeczność” bardziej prywatną.
Apel do dziewczyn z terminem lipiec i okolice, ktore jeszcze się nie odezwały, bo albo nie chcą zapeszać, albo nie mają czasu albo nie bylo im po drodze napisać - Absolutnie nikt Was nie wyklucza, mozecie w kazdym momencie napisac na otwartym, myslę że większość z nas będzie tu nadal zaglądać i jak nadejdzie czas że będziecie chciały dołączyć to nie będzie problemu. Wątek zamknięty będzie po to żeby móc się jeszcze lepiej poznać. Na otwartym każda z lipcowek znajdzie zawsze poradę. Takie moje zdanie, nie wiem jak reszta 🙂
 
reklama
Do góry