reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
U mnie chyba znowu nie wyjdzie ... marnie to widzę. Byłam na usg - lekarka wolała ordynatora bo dalej widoczność u mnie nijaka niby puls delikatny był- widziałam - ale coś jakby za wolno - lekarz nie znając mnie i przypadku stwierdził 6/7 tyg ale wg OM już powinnam być dalej .. No nic czekam na betę i zobaczę co ze mną dalej...
Musi być dobrze…!!
Może idź jeszcze do innego lekarza na jakaś konsultacje?
U syna dopiero w 8 tyg usłyszałam puls…
Straszyli a okazało się ze wszystko było ok…
O której masz mieć wyniki bety?
 
@BalbinaKwiat eeee nie, ani razu przy żadnym z lekarzy, pierwsze w ogóle słyszę o zestawieniu B12 z rwą.
Zbadalabym sobie. Mi problemy z kręgosłupem odnawiały się co jakiś czas i dużo czasu zabrało mi dojście do tego, że mam niski poziom tej witaminy. Odkąd podwyższyłam jest lepiej. Poczytaj sobie o objawach niedoboru tej witaminy, ona może dawać objawy neurologiczne związane z nerwami w obrębie dolnego odcinka kręgosłupa. Może u Ciebie jest faktycznie przyczyna typowej rwy, czyli przesunięcie, zwyrodnienie, ucisk itp. Warto dla własnej wiedzy wydać 40 zł, czasami oszczędzi to brania p/bólowych, sterydów i innych specyfików. U mnie po tej witaminie dodatkowo osłabiły sie bóle menstruacyjne.
 
U mnie chyba znowu nie wyjdzie ... marnie to widzę. Byłam na usg - lekarka wolała ordynatora bo dalej widoczność u mnie nijaka niby puls delikatny był- widziałam - ale coś jakby za wolno - lekarz nie znając mnie i przypadku stwierdził 6/7 tyg ale wg OM już powinnam być dalej .. No nic czekam na betę i zobaczę co ze mną dalej...
Może warto iść do innego lekarza z lepszym sprzętem?
 
13 lat temu na forum tez zrobiłyśmy zamknięta grupe, poznaliśmy się bliżej a jak dzieci miały pół roku to spotkaliśmy się w srodku Polski całymi rodzinami:)
Z wieloma dziewczynami mam kontakt do tej pory:)
I nasze dzieci tez się znają:)
Poza tym po czasie na zamkniętej rozmawiałyśmy nie tylko o ciąży ale tez o problemach rodzinnych itp…
Dlatego napisalam, ze nigdy nie bylam na zamknietym watku i byc moze zmienie zdanie. Poki co nie wiem czego sie spodziewac. Ba! Ja nawet nigdy nie udzielalam sie na zadnym forum :)
 
A ja mam mieszane uczucia co do tej grupy zamkniętej. Większość z Was pisze, że nie chce się uzewnętrzniąć przed obcymi itp. I tak się wtedy zastanawiam, co Wy chcecie na tej zamkniętej opisywać albo jakie tajemne życie prowadzicie 😃 Bez obrazy, ale raczej zawsze będziemy dla siebie mimo wszystko obce. I ja tam np. nie odczuwam potrzeby pisania o swoich bąkach, seksie, kupie, wydzielinach itd. I uprzedzam zarzut, że to ludzkie - nie brzydzą mnie takie rzeczy, mogę o nich rozmawiać, ale to raczej z przyjaciółką, a nie na forum. Co mogłam, albo miałam jakiś objaw to odpisywałam. Sama też o cos pytam i uzyskuje odpowiedz. Ale raczej to sa posty zwiazane wlasnie z ciaza. Tak samo jest pierdyliard postów o Waszych dzieciach. Ja wiem, że dla Was są oczkiem w głowie, ale ja raczej wchodzę na forum żeby zobaczyć jak się rozwijają nasze ciąże, jakie mamy odczucia, rozwiać swoje wątpliwości, co się da to porównać, upewnić się, podpytać o objawy czy ich brak. Wiecie o co mi chodzi. Ale ja też po prostu taki mam charakter. W pracy nie opowiadam o sobie mimo że znamy się tam x lat, ja zresztą też nie wnikam w ich życie. Prywatnie średnio też lubię schadzki np. ze znajomymi męża i sztucznie wymyślać tematy. Po prostu ja tych ludzi nie znam na tyle, żeby się ze wszystkiego zwierzać. Mam dwie przyjaciólki i to mi wystarcza. Może nie rozumiem idei forum, ale też nigdy na żadnym się nie udzielałam. Tyle.
Na tym otwartym nawet nie wiemy imion 🤣 z tym że będziemy obce się nie zgodzę. 6 lat temu w ciąży z córką byłam na takim forum, potem zrobiłyśmy zamknięte tyle że na fb i były spotkania, kartki na święta, zdj regularnie dodajemy. Cały czas mamy bliski kontakt. I uważam je za bardzo dobre koleżanki. Wiadomo z czasem część się wykruszyła to poprostu usunięto i tyle. A wiemy o sobie chyba wszystko. I wg mnie idea takiego forum to nie tylko temat ciąży.
 
Ja biorę i boli mnie głowa, czuję się dziwnie. Poza tym mam byc w szpitalu do weekendu. Cieszę się że nie ma już krwawień, plamienia i z dzidzia już ok. Aczkolwiek chciałabym poleżeć w domu a tu do weekendu ehh. Lekarz nie tak prędko mnie wypuści. Powiedział że wyszłam i zaraz wróciłam tutaj. W domu maluch 1,5 roczku z babcią:( bliżej wieczora z tatą już ale jednak się chce do dziecka... W tamtym tyg we wtorek 7.12 przyszłam do szpitala ze skierowaniem na obserwację ciśnienia, lekarzowi się nie podobało i mnie wysłał. 3 dni. Oczywiście nic nie znaleźli, nie ma nadciśnienia,l. Jest stres, a raczej już nie ma, hamuję się jak mogę aby nie denerwować, niestety nie jest to takie proste. W piątek wyszłam przed południem a wieczorem plamienia i krawienie, sobota plamienia, niedziela coś w domu zrobiłam, przeszliśmy się spacerem na cmentarz wróciliśmy i ooo znów krwawienie. Przyjechałam na izbę i kazali zostać. Dobrze że chociaż dwa dni w domu byłam, zobaczyłam męża i synka. Leze i czytam, czas mi szybciej mija tutaj...
jak każą to leż moja droga i odpoczywaj, do dziecka zawze wrócisz :) a ciążą teraz jest najważniejsza :)
 
Był jakis czas temat detektorow tętna płodu, ale nie kojarzę czy pisałsyście czy któraś miała taki co wykrywa od 11 tygodnia? Widziałam w necie, że są takie, ale czy w praktyce działają?
Kurczę ja nie jestem przekonana, moja kuzynka korzystała z tego detektora i co chwile do szpitala jeździła bo nie słyszała tętna a po prostu ciężko było jej złapać bo dzidziuś był tak odwrócony nie wiem czy nie dołożyło by mi to stresu 😂 a jestem panikara
 
@AnnMar88 spałam dziś z poduszkami między nogami i na boku żeby się przestawić. Łatwe to to nie będzie. Ja zasnęłam dopiero po paru godzinach gdy te poduszki w końcu wyrzuciłam i położyłam się tradycyjnie na brzuchu 🤦‍♀️
A pytałam się wczoraj ginekologa, że spokojnie można spać na brzuchu tak długo jak mi wygodnie!
Także ja z ulgą wczorajszą noc przespałam na brzuchu 😂
Chociaż poduszkę między nogi na boku też daje, mam wrażenie że wtedy mniej mnie brzuch boli, że ta pozycja odciąża trochę.
Kurde ja to mam bóle jak zasypiam i jak się budzę.....
Teraz z czasem trochę lżejsze, ale czy tak już będzie do końca ciąży? Ech...
 
reklama
Do góry