reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

A ja mam mieszane uczucia co do tej grupy zamkniętej. Większość z Was pisze, że nie chce się uzewnętrzniąć przed obcymi itp. I tak się wtedy zastanawiam, co Wy chcecie na tej zamkniętej opisywać albo jakie tajemne życie prowadzicie 😃 Bez obrazy, ale raczej zawsze będziemy dla siebie mimo wszystko obce. I ja tam np. nie odczuwam potrzeby pisania o swoich bąkach, seksie, kupie, wydzielinach itd. I uprzedzam zarzut, że to ludzkie - nie brzydzą mnie takie rzeczy, mogę o nich rozmawiać, ale to raczej z przyjaciółką, a nie na forum. Co mogłam, albo miałam jakiś objaw to odpisywałam. Sama też o cos pytam i uzyskuje odpowiedz. Ale raczej to sa posty zwiazane wlasnie z ciaza. Tak samo jest pierdyliard postów o Waszych dzieciach. Ja wiem, że dla Was są oczkiem w głowie, ale ja raczej wchodzę na forum żeby zobaczyć jak się rozwijają nasze ciąże, jakie mamy odczucia, rozwiać swoje wątpliwości, co się da to porównać, upewnić się, podpytać o objawy czy ich brak. Wiecie o co mi chodzi. Ale ja też po prostu taki mam charakter. W pracy nie opowiadam o sobie mimo że znamy się tam x lat, ja zresztą też nie wnikam w ich życie. Prywatnie średnio też lubię schadzki np. ze znajomymi męża i sztucznie wymyślać tematy. Po prostu ja tych ludzi nie znam na tyle, żeby się ze wszystkiego zwierzać. Mam dwie przyjaciólki i to mi wystarcza. Może nie rozumiem idei forum, ale też nigdy na żadnym się nie udzielałam. Tyle.
 
reklama
Dzień dobry, czy moge jeszcze dołączyć? Obecnie jestem 10+6, mam 33 lata i to pierwsza ciąża. Ciąża po IVF, tak że za nami długa dróg starań. Już nie mogę się doczekać 12go tc, chociaż wiem,że dalej nie będzie mniej zmartwień. Kolejną wizytę mam 22.12, a prenatalne 30.12.
 
@AnnMar88 spałam dziś z poduszkami między nogami i na boku żeby się przestawić. Łatwe to to nie będzie. Ja zasnęłam dopiero po paru godzinach gdy te poduszki w końcu wyrzuciłam i położyłam się tradycyjnie na brzuchu [emoji2356]
Nie mecz się teraz ze zmiana pozycji - natura swoje zrobi - jak już będziesz miała brzuszek to nie położysz się na brzuchu [emoji6] ja kiedyś też spałam tylko na brzuchu, a od czasu ciąży z synem nie śpię tak wcale [emoji6]
 
Z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi się zgodzę - sama nie odpisuje na kazdy temat, są tematy na których się nie znam lub po prostu nie chce się wypowiedzieć - więc wtedy nie pisze. Jednak odzywam się tu regularnie. Są tematu neutralne, na które kazda może się odezwać. Rozumiem tez, że komuś wystarczy czytanie i nie chcą się udzielać. Jednak idea zamkniętej grupy jest integracja, bliższe poznanie i wsparcie. Pisanie bez skrępowania na dowolny temat w "swoim" zgranym (oczywiście zgranym z czasem) towarzystwie. Tam nie ma miejsca na osoby, które od siebie nic nie dają - w sensie pisania, poznania ich itp. po to tworzymy grupę zamknięta, aby wyeliminować osoby, które tylko czytają. Jeżeli ktoś potrzebuje czytać tylko - jest tyle archiwalnych wątków tutaj, czy na innych forach, że na pewno znajdą coś dla siebie. Ja np wczoraj szukałam informacji, o której nie chce opowiadać tutaj dopóki jesteśmy na otwartym forum i nie wiem kto to przeczyta - i znalazłam na prawdę dużo różnych for, gdzie kobiety miały ten sam problem.
Własnie po czesci odpowiedzialas na moj post :) Coz, widocznie ja sie nie nadaje na zamkniete watek 😃 Mi chodzi jedynie o to pisanie o sobie. Ale moze tez nie do konca ogarniam bo nigdy nie mialam z tym do czynienia 🤷🏼‍♀️
 
Nie mecz się teraz ze zmiana pozycji - natura swoje zrobi - jak już będziesz miała brzuszek to nie położysz się na brzuchu [emoji6] ja kiedyś też spałam tylko na brzuchu, a od czasu ciąży z synem nie śpię tak wcale [emoji6]
Ja też zawsze spałam na brzuchu. W poprzedniej ciąży spałam tak właśnie dopóki brzuch nie zaczął przeszkadzać 😁i jakoś się odzyczailam Ale jak urodzilam i moglam wkoncu polozyc sie na brzuchu to bylo takie fajne 😂 cieszylam sie jak.dziecko że wkoncu moge
 
A ja mam mieszane uczucia co do tej grupy zamkniętej. Większość z Was pisze, że nie chce się uzewnętrzniąć przed obcymi itp. I tak się wtedy zastanawiam, co Wy chcecie na tej zamkniętej opisywać albo jakie tajemne życie prowadzicie 😃 Bez obrazy, ale raczej zawsze będziemy dla siebie mimo wszystko obce. I ja tam np. nie odczuwam potrzeby pisania o swoich bąkach, seksie, kupie, wydzielinach itd. I uprzedzam zarzut, że to ludzkie - nie brzydzą mnie takie rzeczy, mogę o nich rozmawiać, ale to raczej z przyjaciółką, a nie na forum. Co mogłam, albo miałam jakiś objaw to odpisywałam. Sama też o cos pytam i uzyskuje odpowiedz. Ale raczej to sa posty zwiazane wlasnie z ciaza. Tak samo jest pierdyliard postów o Waszych dzieciach. Ja wiem, że dla Was są oczkiem w głowie, ale ja raczej wchodzę na forum żeby zobaczyć jak się rozwijają nasze ciąże, jakie mamy odczucia, rozwiać swoje wątpliwości, co się da to porównać, upewnić się, podpytać o objawy czy ich brak. Wiecie o co mi chodzi. Ale ja też po prostu taki mam charakter. W pracy nie opowiadam o sobie mimo że znamy się tam x lat, ja zresztą też nie wnikam w ich życie. Prywatnie średnio też lubię schadzki np. ze znajomymi męża i sztucznie wymyślać tematy. Po prostu ja tych ludzi nie znam na tyle, żeby się ze wszystkiego zwierzać. Mam dwie przyjaciólki i to mi wystarcza. Może nie rozumiem idei forum, ale też nigdy na żadnym się nie udzielałam. Tyle.
Pewnie każdy jest inny :D mi się wydaje, że fajnie pisać o czymkolwiek jeżeli ktos chce, a nie tylko o ciąży :) też w sumie zamknięta grupa to nie jest żaden obowiązek czy coś, jak ktos woli tutaj zostać to też spoko :) nie zauważyłam pierdyliardu postów o dzieciach, tylko więcej może o objawach i ich zaniku, ponownym pojawieniu i też spoko
 
Przed chwilą przeczytałam Twój komentarz. Niestety odpisuje na raty bo nie działa mi odpowiadanie więcej niż jednej osobie na raz. Dla mnie forum zamknięte jest o wiele lepsze. Nie lubię pisać czegoś, co wiem, że np za 5 lat przeczyta Kasia z Poznania [emoji6] poza tym lubię wiedzieć z kim pisze - fajnie jest się bliżej poznać, skoro chcemy spędzić ze sobą przynajmniej kilka najbliższych miesięcy - a np moje forum zamknięte z ciąży z synem dalej istnieje [emoji6] oczywiście nikogo nie można zmuszać do aktywności czy do pisania o sobie - ale tak samo nie dla kazdwgo jest form zamknięte. Nie bierz tego do siebie. Pisałam ogólnie.
Własnie po czesci odpowiedzialas na moj post :) Coz, widocznie ja sie nie nadaje na zamkniete watek [emoji2] Mi chodzi jedynie o to pisanie o sobie. Ale moze tez nie do konca ogarniam bo nigdy nie mialam z tym do czynienia [emoji2372]
 
reklama
przeczytałam na ulotce duphastonu, że może po nim bolec glowa, czy was tez boli ?
Ja biorę i boli mnie głowa, czuję się dziwnie. Poza tym mam byc w szpitalu do weekendu. Cieszę się że nie ma już krwawień, plamienia i z dzidzia już ok. Aczkolwiek chciałabym poleżeć w domu a tu do weekendu ehh. Lekarz nie tak prędko mnie wypuści. Powiedział że wyszłam i zaraz wróciłam tutaj. W domu maluch 1,5 roczku z babcią:( bliżej wieczora z tatą już ale jednak się chce do dziecka... W tamtym tyg we wtorek 7.12 przyszłam do szpitala ze skierowaniem na obserwację ciśnienia, lekarzowi się nie podobało i mnie wysłał. 3 dni. Oczywiście nic nie znaleźli, nie ma nadciśnienia,l. Jest stres, a raczej już nie ma, hamuję się jak mogę aby nie denerwować, niestety nie jest to takie proste. W piątek wyszłam przed południem a wieczorem plamienia i krawienie, sobota plamienia, niedziela coś w domu zrobiłam, przeszliśmy się spacerem na cmentarz wróciliśmy i ooo znów krwawienie. Przyjechałam na izbę i kazali zostać. Dobrze że chociaż dwa dni w domu byłam, zobaczyłam męża i synka. Leze i czytam, czas mi szybciej mija tutaj...
 
Do góry