reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

reklama
Mam pytanie do dziewczyn tylko niezaszczepionych. Czy Wasi lekarze naciskaja? Czy podejmowali ten temat? Ja do mojej chodzilam prywatnie teraz na nfz i dzis zapytala czy sie szczepilam powiedzialam ze nie ze jestem ozdrowiencem. Powiedziala ze musze ( musze? A to nie moja dobrowolna decyzja? ) zeby zrobic na kolejna wizyte 12go stycznia przeciwciala i ze porozmawiamy. Ja nie chce sie szczepic tymbardziej w ciazy...nie ufam... jak u Was jest?
Mój nie naciskał. Zapytał, gdyby nie on to sama bym zapytała jaka jest jego opinia na tem temat. Jest za w II trymestrze ale powiedział że to moja decyzja.
 
Mam pytanie do dziewczyn tylko niezaszczepionych. Czy Wasi lekarze naciskaja? Czy podejmowali ten temat? Ja do mojej chodzilam prywatnie teraz na nfz i dzis zapytala czy sie szczepilam powiedzialam ze nie ze jestem ozdrowiencem. Powiedziala ze musze ( musze? A to nie moja dobrowolna decyzja? ) zeby zrobic na kolejna wizyte 12go stycznia przeciwciala i ze porozmawiamy. Ja nie chce sie szczepic tymbardziej w ciazy...nie ufam... jak u Was jest?
nic o szczepieniu nie mówił, ale szczepić się nie mam zamiaru i jeśli coś będzie mówił, to tak powiem . Nie mogą do tego zmuszać. Po prostu zmieniłabym lekarza .
 
Mam pytanie do dziewczyn tylko niezaszczepionych. Czy Wasi lekarze naciskaja? Czy podejmowali ten temat? Ja do mojej chodzilam prywatnie teraz na nfz i dzis zapytala czy sie szczepilam powiedzialam ze nie ze jestem ozdrowiencem. Powiedziala ze musze ( musze? A to nie moja dobrowolna decyzja? ) zeby zrobic na kolejna wizyte 12go stycznia przeciwciala i ze porozmawiamy. Ja nie chce sie szczepic tymbardziej w ciazy...nie ufam... jak u Was jest?
Mój lekarz prywatny nic o szczepieniu nie mówił, za to ten na NFZ to ma wielką misje.... przez pół godziny mówił mi jaką to odpowiedzialność ma mama w stosunku do dziecka, dał materiały i strony www napisal do poczytania i przemyślenia. Na początku wizyty jasno powiedziałam że się nie szczepilam i nie mam zamiaru, także naprawdę miałam już dość, ale grzecznie wysłuchałam....
Pewnie na nast wizycie znowu będzie temat.... Widać że lekarz jest bardzo pro.
Niestety tak mi się trafiło 😂
 
Co do szczepień - Ja jestem po dwóch dawkach, w grudniu mogłabym już przyjąć trzecią ale ginekolog zalecił poczekać do II trymestru więc tak też zrobię. Jest tyle rzeczy które mogą pójść nie tak w tej ciąży że chociaż covida nie chce mieć na sumieniu, gdzie mam realną szansę zmniejszyć skutki potencjalnej choroby :)
 
Cześć dziewczyny za mną dzis pracowity dzień okna pomylam, ciasto na pierniki naszykowałam i jutro będziemy pięć a dzieci będą ozdabiać ☺ na dziś mam już dość i właśnie się położyłam,
Wczoraj o ciąży dowiedziała sie od mojego męża ciocia a dziś powiedziałam tacie więc prawie wiedzą wszyscy oprócz mojego rodzeństwa powiem im w styczniu lub jak będzie już trzeba powiedzieć teraz już musi być wszystko dobrze.
Co na temat szczepień na covid to jestem zaszczepiona 2 dawkami i 3 zaszczepienia się po porodzie w trakcie nie mam zamiaru.
Miłego wieczorku 😊😊😊
 
reklama
Do góry