reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

Dzień dobry kobitki 🌻
Ale niewyspana jestem , co chwilę się budziłam, pierdoly mi się śniły, taki niepokój ... ale wszystko ok, wszystko się uspokoiło.

W tym szpitalu zmiany a zmiany. Ostatnio ( w 6t ) normalnie wszędzie wchdziłam, teściu wtedy ze mną był, a teraz zapomnij. Męża nie wpuścili i musiał w samochodzie czekać, pierwsze to wymaz ( pierwszy raz to miałam robione więc totalna nowość, bardzo delikatnie mi to facet robił ale i tak nieprzyjemne 😂) i dopiero jak wynik ujemny to mnie na badania brali. Z dodatnim też by brali ale już z innymi zabezpieczeniami.
Na oddział tak samo wszystko pozamykane, wielkie tablice z zakazem odwiedzin, dzwonki i za każdym razem pierwsze pytanie to czy na dole wymaz brali i jaki wynik.

Doktorek sam powiedział, że najchętniej by mnie zostawił ale ma tyle covidowych pacjentek na oddziale że zostawia tylko gdy zagrożenie jest naprawdę poważne .
Jak się dzidzi urodzi to powiesz mu ile ci strachu narobił nie raz. Teraz lez, odpoczywaj. A wizyta kiedy, kiedy kazał dr przyjechać jak nic się nie będzie działo?
 
reklama
Melduję się ❤❤❤
Jest lekkie odklejenie ale serduszko bije tak jak biło, lekarz czyli mój prywatny ginekolog powiedział, że tak normalnie toby mnie na oddziale zatrzymał, ale mają tyle covidowych przypadków, że radziłbymi leżeć w domu.
Czyli wracam do tego co miałam w 6tygodniu.
Duphaston , leżenie leżenie leżenie i kategoryczny zakaz wykonywania jakichkolwiek decyzji.
W razie utrzymywania się krwawienia ( akurat ustało ) albo pojawienia się silnego bólu od razu z powrotem na szpital.
Na dniach oczywiście będzie codzienne ciemnobrązowe plamienie , normalne.
Czekam na wypis i jadę do domu.

Dziewczyny jesteście wspaniałe, kocham was ❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dziękuję wam za całe wsparcie
Kochana dużo zdrówka !!! Odpoczywaj, bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku z dzidzią. 🥰🥰
 
Moja dzisiejsza zachciewajka😂placki z jabłkiem 😂
Z racji, że siedzimy jeszcze 5 dni na kwarantannie to moje zachciewajki spełniają inni. Chyba już z miesiąc chodził za mną arszcz od babci, zadzwoniłam, poprosiłam, zrobiła. Wczoraj mama mi przywiozła barszcz, a do tego racuchy od babci. 😍😍
 
Ja chodzę prywatnie, zdjęcia dostaje za każdym razem. Zazwyczaj więcej niż jedno, zależy jak się ułoży to i czasami 3d. Kartę ciąży miałam założona na pierwszej wizycie u swojego prowadzącego, 8+2, czyli w 8 tygodniu.
Cześć, dziewczyny!
Przekopałam się przez forum i postanowiłam dołączyć.
Jestem w 10tc+1d,to moja pierwsza ciąża, więc jestem ze wszystkim "zielona". Jakoś mi raźniej, gdy czytam Wasze wpisy. 🤗

Chciałam zapytać, czy dostajecie zdjęcie z usg na każdej wizycie? Ja już miałam dwie i nic nie dostałam, lekarka tylko wpięła je do dokumentacji.
Nie mam też założonej karty ciąży. Mam mieć dopiero po zrobieniu badań prenatalnych i tych na choroby zakaźne.

Któraś z Was też tak ma? Może lepiej zmienić lekarza na prywatnego...?
 
Melduję się ❤❤❤
Jest lekkie odklejenie ale serduszko bije tak jak biło, lekarz czyli mój prywatny ginekolog powiedział, że tak normalnie toby mnie na oddziale zatrzymał, ale mają tyle covidowych przypadków, że radziłbymi leżeć w domu.
Czyli wracam do tego co miałam w 6tygodniu.
Duphaston , leżenie leżenie leżenie i kategoryczny zakaz wykonywania jakichkolwiek decyzji.
W razie utrzymywania się krwawienia ( akurat ustało ) albo pojawienia się silnego bólu od razu z powrotem na szpital.
Na dniach oczywiście będzie codzienne ciemnobrązowe plamienie , normalne.
Czekam na wypis i jadę do domu.

Dziewczyny jesteście wspaniałe, kocham was ❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dziękuję wam za całe wsparcie
Madzia az mi się śniłaś! Spotkałyśmy się na tym sorze - miałaś robione usg i lekarz Ci mówił, że jest wszystko ok i że to będzie chłopiec 😁 Ciekawe czy się sprawdzi. Sen trwal dalej, ale to juz nie będę opowiadać w całosci, tylko tyle, ze ja juz potem urodziłam duzego zdrowego chlopca, ktory jak mial pare dni to juz zaczął mowic i chodzić 😂. Nazwaliśmy go Igor, chociaz w rzeczywistosci tak na pewno nie będzie. Pokręcony ten sen był na maksa 😅
 
reklama
Dopiero czytam forum od wczoraj i taki stres. Ja to tak wszystko przeżywam razem z Wami jak którejś coś się dzieje nie tak... serce mi wali jak nie wiem.
@Madzia86G dzięki Bogu że z dzidzią wszystko dobrze, dbaj o siebie proszę ✊

Ja po 2 dniach nudności i wiszenia nad kiblem dzisiaj wstałam jak nowo narodzona, piękne uczucie 🙂
 
Do góry