reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2022

Ja mam w ostatnim czasie coś takiego, że muszę jeść dużo mniejsze porcje. Jem przy tym po prostu częściej bo kiedyś np zjadłabym tam swoją porcję na obiad a teraz ten sam obiad jem... tak jakby podzielony na 3razy bo na raz jak jakbym zjadła wszystko to mnie niemiłosiernie gniecie w brzuchu.

No i nie ma zmiłuj, musiałam kupić spodnie ciążowe bo obecnych spodni zapiąć już nie umiem 🤦‍♀️ mąż się w nocy przytulił i mówi : jezu ale ty serio przybrałaś, ty takiego brzucha nie miałaś 🤣
no kiedyś toby w łeb dostał
Ja zaczynałam z waga 52 a teraz mam 54,2 także już coraz więcej😂
 
reklama
Ja mam w ostatnim czasie coś takiego, że muszę jeść dużo mniejsze porcje. Jem przy tym po prostu częściej bo kiedyś np zjadłabym tam swoją porcję na obiad a teraz ten sam obiad jem... tak jakby podzielony na 3razy bo na raz jak jakbym zjadła wszystko to mnie niemiłosiernie gniecie w brzuchu.

No i nie ma zmiłuj, musiałam kupić spodnie ciążowe bo obecnych spodni zapiąć już nie umiem 🤦‍♀️ mąż się w nocy przytulił i mówi : jezu ale ty serio przybrałaś, ty takiego brzucha nie miałaś 🤣
no kiedyś toby w łeb dostał
Ja też jem dużo mniejsze porcje, ale nie częściej tylko rzadziej. Efekt jest taki że od poczatku ciąży schudłam ze 3 kg, no ale wagę mam normalną, nie mam niedowagi więc się tym nie przejmuję. Pewnie później nadrobię. Po prostu nie jestem w stanie jeść częściej i więcej. Jem za to codziennie coś słodkiego, a wcześniej tego nie robiłam! Chyba muszę przyhamować! Też Was tak ciągnie do słodkiego?
 
Chodzę przez prywatną opiekę medyczną - za wizytę i USG nie płace, ale badania krwi robię odpłatnie. Chciałabym chodzic i na NFZ po skierowanie na badania, ale nie mam jak tego organizacyjnie przy małym dziecku w domu zrobić.
Szczerze? To mi akurat szkoda czasu i siły na taką gimnastykę, chyba jestem wygodnicka bo wszystko zawsze prywatnie załatwiam 😅 Ale jeśli Tobie się udało to super!
Ja chodzę prywatnie i jak widzę ile dziewczyny zapłaciły za badania a mam ten sam zestaw to tez już chciałam kombinować, ale mąż się mnie pyta czemu ja się tym w ogóle stresuje. Trzeba zrobić to trzeba zrobić, także chyba odpuszczę. Tym bardziej ze do lekarza kawałek mam a przez telefon się umówić to graniczy z cudem…
No tak rozumiem, u mnie trochę łatwiej, bo w domu nie mam jeszcze 🙂 małych dzieci, mam czas żeby jeździć do lekarzy i są w miarę niedaleko.
 
Ja tez mam planowane prenatalne i PAPPa na 27.12. 😁 U mnie bedzie 12t4d wtedy.
Ja tez czekam od wizyty do wizyty. Ostatnio lekarka powiedziała zebym przyszła na kolejną wizytę 11.01. to jej powiedziałam że w żadnym wypadku, bo nie wytrzymam. Optymalnie to dla mnie co 2 tygodnie 🤪 No więc kolejną mam po 2 tygodniach czyli 21.12 🤣
Ja miałam wizyte 1 grudnia a potem myślałam że bede miec 13 grudnia kolejną ale niestety profesorek powiedział że nie ma takiej potrzeby i mam przyjść dopiero 27 na prenatalne !! Ze ja sie na to zgodziłam miesiac czekania masakra ale jakoś zleci :-)
 
@AgnieszkaGda no czasami aż za bardzo, siłą woli się powstrzymuję i idę po mandarynkę albo jabłko gdy mnie ssie na słodkie ale zanim się obejrzę to już papierki puste leżą ...

wg aplikacji dzisiaj jest u mnie 10+4 . Ostatni raz przed ciążą ważyłam się pod koniec września. Czyli w jakieś 2,5 miesiaca przytyłam 5kg .
 
U nas dla dziewczynki Jadwiga , zapytałam kiedyś męża jak się jego babcie nazywały i to imię od razu mi do głowy weszło.
W rodzinie już padło hasła, żebyśmy dali Paulinę. Co to w ogóle jest, że rodzina mówi jakie imię masz dać bo im się takie podoba ???
No więc Jadwiga. Ewentualnie jeszcze Judyta gdyby miały być bliźniaczki 🤣

Dla chłopaka podoba mi się Sebastian, Adrian, Krzysiu, ale chyba wygrał Jakub.
Babcia mojego męża Walentyna 😍😍😍
 
reklama
@AgnieszkaGda no czasami aż za bardzo, siłą woli się powstrzymuję i idę po mandarynkę albo jabłko gdy mnie ssie na słodkie ale zanim się obejrzę to już papierki puste leżą ...

wg aplikacji dzisiaj jest u mnie 10+4 . Ostatni raz przed ciążą ważyłam się pod koniec września. Czyli w jakieś 2,5 miesiaca przytyłam 5kg .
Ja narazie -1 na wadze. Jem zdrowiej trudniej przytyć.
 
Do góry