Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja znam jedna Zoye. Dlatego o niej pomyślałamWidzę, że Zoja wymieniana jest już drugi raz - a my z mężem myśleliśmy, że to jest absolutnie niespotykane imię i nasz wybór będzie tak oryginalny, a tu proszę...
A to jakieś głupoty z internetu, raczej w to nie wierzęnie stresuj mnie
a z braku objawów bym się cieszyła, więc zazdroszczę 
A ja pierwszy raz słyszę takie imię i dla mnie niespotykaneWidzę, że Zoja wymieniana jest już drugi raz - a my z mężem myśleliśmy, że to jest absolutnie niespotykane imię i nasz wybór będzie tak oryginalny, a tu proszę...
Też tak sądzę. Ja też chciałabym nie mieć dolegliwości. Co prawda wymiotów nie mam narazie tylko od czasu do czasu mnie zemdli i zakręci w głowie. Piersi czasem dokuczają ale za to mam bóle pachwin i to spore bo aż ciągnie na nogi. A z tych gorszych to prawie codziennie ból w odcinku lędźwiowym i nieznane krwawienia, plamienia.A to jakieś głupoty z internetu, raczej w to nie wierzę
nie stresuj mnie
który tydzień
?
Cześć Wer-ka, ja też bardzo źle się czuję od początku ciąży, bez wymiotów, ale ciągłe mdłości, bóle brzucha, dużo leże i śpie, siły nie mam na nic. Rozmawiałam z kilkoma mamusiami i mówiły, że od 12 tyg jest dużo lepiej :-) także ja odliczam każdy dzień :-) ja za 2 dni zaczynam 11 tydzień i mogę Cię pocieszyć, że jest już trochę lepiej, dla mnie najgorszy czas to był 6-9 tydzień.Cześć dziewczyny, ja dziś zaczynam 8 tydzień. Czuje się masakrycznie.... wczoraj torsje do 1 w nocy, dziś rano znowu. Generalnie cały dzień mi niedobrzekiedy to minie... wzięłam dziś urlop i cały przyszły tydzień też będę siedzieć w domu. Pocieszam się tylko tym że gdzieś wyczytałam że jeśli w ciąży towarzyszą nudności i wymioty to zmniejsza się ryzyko poronienia i wad genetycznych. Może to pierdoly ale w czymś trzeba mieć nadzieję...
który tydzień
Oooo dziękuję
u mnie do rodzinne, moja mama w każdej ciąży się męczyła, siostry tak samo więc i ja muszę jakoś wytrwać. Mam nadzieję że jeszcze 2 tygodnie a potem już rzeczywiście będzie lepiej. Oby tylko z dzieckiem było wszystko dobrze 
