reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

A druga sprawa byłyście już u dentysty na wizycie kontrolnej? Przed ciąża wyleczyłam wszystkie zęby i nawet sobie wybieliłam, ale teraz już minęło 6 miesięcy od ostatniej wizyty i trzeba by było sprawdzić czy wszystko OK 😉
Ja tego się boję ... aż wolę nie myśleć. W ostatnich latach trafiłam aż na 3 partaczy , jeden po drugim 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ kompletnie nie mam zaufania do dentystów i od paru lat nie byłam na żadnej wizycie. A ile kasy straciłam na to ...
 
reklama
Nie i nie planuje iść chyba, że będzie mnie coś bolało [emoji85]
A druga sprawa byłyście już u dentysty na wizycie kontrolnej? Przed ciąża wyleczyłam wszystkie zęby i nawet sobie wybieliłam, ale teraz już minęło 6 miesięcy od ostatniej wizyty i trzeba by było sprawdzić czy wszystko OK [emoji6]
 
Nie i nie planuje iść chyba, że będzie mnie coś bolało [emoji85]
właśnie też się zastanawiam, bo mam wrażenie, że u dentysty to jak u mechanika - zawsze coś znajdzie do roboty, nawet jak nie trzeba...
A dentysty mega się boję więc cały ten stres... plus oczywiście pieniądze... ehh
 
A druga sprawa byłyście już u dentysty na wizycie kontrolnej? Przed ciąża wyleczyłam wszystkie zęby i nawet sobie wybieliłam, ale teraz już minęło 6 miesięcy od ostatniej wizyty i trzeba by było sprawdzić czy wszystko OK 😉
Ja przed ciaza zaczęłam kanałowe teraz mialam iść na czyszczenie kanałów ale dentysta chory odwołał i idę za tydzień stresuje się tragicznie bo będzie beż znieczulenia
 
Mi kierownik pogratulował i powiedział, że super 😁
mój tak samo. Jeszcze bez problemu wpisał mi wolne w dzień w którym mialam być w pracy żebym juz nie pracowała tylko na l4 poszła. Jak tylko wróciłam po macierzyńskim i stracie to wiedział, ze się staramy znowu i zdawał sobie sprawę, że zaraz może mnie nie być
 
Kurde przypomniałyscie mi, ze nie wzięłam skierowania na prenatalne od mojego lekarza. Następna wizyta za 2 tygodnie i będzie 8tc wiec mam nadzieję, że nie będą sie w poradni badań czepiać, ze tak późno przychodzę🤦
 
Chyba ogólnie tak jest ze częściej mówią szybciej że chłopak niż dziewczynka.
Ja na pierwszych prenatalnych nawet nie pytałam, przy jednej córce dowiedziałam się w 18 tyg a przy drugiej w 16. Ale moja przyjaciółka miała usg prenatalne w 12 tyg i już gin jej powiedział że jest pewny że chłopak. Teraz idę na nfz to mam wrażenie że mogę być gorzej traktowana, jakoś tak mam w głowie No bo teraz człowiek wszędzie prywatnie chodzi. Bo nfz same wiecie.
 
Nie i nie planuje iść chyba, że będzie mnie coś bolało [emoji85]
O kurczę, jeśli mogę Ci coś poradzić i Tobie też @Madzia86G to idź i to jak najszybciej, nieleczone zęby są bardzo niebezpieczne dla płodu, bakterie, które są w zębie z próchnicą są również w Twojej krwi i przechodzą przez łożysko. Mój dentysta opowiedział mi trochę o tym i aż byłam w szoku. A ząb wcale nie musi boleć żeby był zepsuty od środka, ja tak miałam. Ząb z zewnątrz piękny i biały a w środku czarno..
 
Ostatnia edycja:
właśnie też się zastanawiam, bo mam wrażenie, że u dentysty to jak u mechanika - zawsze coś znajdzie do roboty, nawet jak nie trzeba...
A dentysty mega się boję więc cały ten stres... plus oczywiście pieniądze... ehh
Tak to prawda, trafić na dobrego fachowca jest ciężko.
 
reklama
Ja tego się boję ... aż wolę nie myśleć. W ostatnich latach trafiłam aż na 3 partaczy , jeden po drugim 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ kompletnie nie mam zaufania do dentystów i od paru lat nie byłam na żadnej wizycie. A ile kasy straciłam na to ...
Ja dokładnie tak samo, robiłam ząb kanałowo, grubo kasy poszło, minęło trochę a on boli No jak to możliwe, poszłam do innego zdj a tu jeden korzeń zrobiony, drugi nie i ząb nie do uratowania. Drugi raz robiłam ząb to kilka wizyt prywatnie czyścił dawał jakieś lekarstwo, poszłam to dziurka była taka ze ja nie widziałam a in rozwiercił cały, i tak wiercił co wizytę aż wszystkie ścianki odpadły, serio. Na koniec jak niby zrobił to mój ząb wyglądał jak był zrobiła kulkę z gumy do rzucia i tam dała. Przyszłam do domu to aż ryczałam . Mąż tam że mną poszedł z awantura. No i niby inny dr tam pracujący poprawił ale ząb już jest słabszy, i nie ma gwarancji że np jak będę jadła orzechy to się coś nie stanie. Ja to z tych co idę jak boli
 
Do góry