reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

Jejq jak mi nie dobrze aż płakać mi się już chce masakra jak mdłości puszczają na 2 godz dziennie to cud. Modlę się zebym dala rade dojechać i wrócić od tego lekarza

Dzisiaj nawet mnie drażni zapach mojego wypranego swetra
 
reklama
Ale jeśli chodzi o progesteron to tylko luteina jest za free. Zawsze można poprosić lekarza o zamianę.
A jaka jest różnica? Pytam z ciekawości bo nigdy nie przyjmowałam ani jednego ani drugiego. Chyba luteinę przez kilka dni w pierwszej ciąży ale też nie mam nawet pewności 🤔
 
Ja mam i muszę trzymać dietę. Jestem po in vitro na lekach podtrzymujacych. Progesteronu tyle,że zaparcia będą i to normalne. Rano owsianka, kanapki na czarnym chlebie(dużo błonnika trzeba jesc), obiady przeważnie zupy, dużo nabiału, odstawiłam ziemniaki i banany bo było tragicznie, mega dużo wody!
Ps. Nie wiem jak wy to robicie dziewczyny ale ja mam leki na 2tyg za 400zl. Też bym chciała za darmo😭
I to jest kijowe! Serio! Chętnie bym oddała swoje upusty na euthyroxie żebyś Ty miała chociaż ciut taniej. Mnie tam nie robi takiej różnicy czy ja zapłacę te 7 zł za euthyrox, Wolałabym by te z Was, które tak walczą o każdy dzień ciąży, poświęciły tyle budżetu mogły mieć chociaż ciut taniej te leki, które są Wam niezbędne. Strasznie mi przykro.

Często bardzo mnie denerwuje to jaka jest nierówność w świecie. Bynajmniej nie mam tu na myśli nierówności płacowej bo na to mamy w pewnym stopniu wpływ. Każdy z nas podjął decyzje o tym jak się będzie uczyć, zarabiać itd. Przede wszystkim chodzi mi o różne poziomy opieki zdrowotnej. Niby ten sam fundusz, a szpitale w ramach tego samego funduszu oferują zgoła odmienne standardy opieki, przychodnie to samo. Mam ogromny szacunek do lekarzy i tego co robią, szczególnie jak w trosce o pacjenta wykraczają poza to minimum które oferuje fundusz, ale przede wszystkim jest mi okropnie przykro, że przeważnie nawet nie ma dostępu do lekarza na nfz.
 
Haha :D w sumie ja wczoraj też poszłam do innego lekarza, żeby sie uspokoić przed wizytą 10.12.
Nie można się tak stresować, bo to tylko szkodzi dziecku.
Zapisałam się właśnie na badania pierwsze prenatalne i tam gdzie chcę zrobić to oczywiście z funduszu europejskiego nie ma już miejsc ;/
Myślicie, że dostanę skierowanie od mojego gina tak po prostu? Ten wczoraj nie chciał mi wypisać, bo jestem za młoda :D (31lat)
Ja mam 34 a od 35 jest niby na nfz ale dr mi dał że względu na stratę rok temu
 
Mnie się wydaje, że już jest dużo spokojniej bo co najmniej połowa z nas ma już za sobą wizytę z potwierdzonym ❤ .
Na początku wątki z poronieniami i mnie denerwowały ale to dlatego, że sama miałam krwiak i leżałam i te objawy ciąży miałam w porównaniu z innymi takie jakby prawie ich nie było, więc wszystkie historie mnie martwiły.
Teraz jestem dużo spokojniejsza .
Tworzymy fajną ekipę i zdążyłyśmy się już troszkę poznać .

Ja za chwilę jadę na badania płatne, witaminki wczorajsze w aptece, wczoraj kupiłam sobie buty zimowe na płaskim spodzie ( w domu mam same duuuże obcasy), autko zatankować, małe zakupy zrobić ... i o zgrozo prawie pół wypłaty poszło w *** .
Swoją drogą wczoraj się nieźle wkurzyłam na szefową. Przyszła wypłata ( u mnie +/-ostatniego dnia miesiąca ) a tam najniższa krajowa= 2062 ... mało zawału nie dostałam.
Ja wiem , że przecież niejedna tyle dostaje i żyje z tego, ale ja przez ostatni rok jako kierowniczka zmianowa dostawałam jednak nieco więcej, na każde zawołanie, jeszcze zdążyłam na koniec wyuczyć koleżankę obsługi paru maszyn, a tu nagle ciach... jak zbędne koło u wozu. Żadnej premii czy nawet dodatku świątecznego.
Jak jesteś na zwolnieniu lekarskim z kodem B muszą Ci płacić tak jakbyś chodziła normalnie do pracy. Ja mam np pracę zmianowa, nocki, święta, nadgodziny itp i w poprzedniej ciąży dostawałam taka sama pensje jaka wyrabiałam chodząc do pracy. Lepiej zainteresuj się tym. Oni chyba muszą Ci wyliczyć średnia z roku z premia, nadgodzinami i innymi dodatkami. Ja jestem sama ciekawa co teraz że mna będzie, bo od jutra wracam do pracy, ale z ochroną ciężarnej, wiec sama zastanawiam się jak to z kasa będzie (odpadną nocki i inne dodatki, w teorii widziałam, że niby nie mogę być stratna, ale ciekawe jak to jest w praktyce). Zastanawiałam się nawet żeby iść do radcy prawnego, aby w bambuko mnie nie zrobili 🤭
 
Jezu dziewczyny co mi wczoraj się działo. Poszłam do łóżka przed 21 i dostałam silnego bólu tak jak by kłucie lewego jajnika, promieniowało na cały lewy bok i aż udo lewe. Spanikowałam trochę, ale probowalam zasnąć i rano już ok. Byłam dziś na krwi, zapłaciłam 130, nie wiem czemu ale mi dr dał tylko toksoplazmoze, morfologię, mocz, i przeciwciała bo mam Arh-, wy tu piszecie o różnych innych badaniach. Ciekawe czemu mi nie dał. Co do mdłości to naprawdę mam już dość, wymiotuję prawie za każdym razem jak zjem. Udaje się czasem wytrzymać ale na następny posiłek leci już z nadmiarem. W poprzednich ciążach nie miałam aż tak.
 
To już dziś doczekać się nie mogę na 11 mam

I to jest jeden z powodów dla których poszłam na chorobowe u mnie najniższa krajowa zero poszanowania pracownika zero jakiejkolwiek wdzięczności tylko opierdziel i narzucanie nam coraz to więcej zakazów ostatnio bo dyrektor się zmienił i nowe rządy wprowadza. A co lepsze na chorobowym zarabiam więcej o 600 zł bo mam płacone za wszystkie soboty mimo że mnie nie ma. A po drugie to najważniejsze mam jednak ciężka pracę stać 8 h non stop to jest tragedia przed chorobowym po 8 h stania na początku ciazy tak mnie wszystko u dołu bolało że szok. Zresztą u mnie w pracy kierownictwo zawsze mówiło zeby iść odrazu bo nie biorą odpowiedzialności za ciążę bo nie mają stanowisk dla ciężarnych
Mowia tak bo im wygodniej abyście szły na L4. ONI BIORA ODPOWIEDZIALNOSC za ciężarne. Jeżeli faktycznie są takie warunki to powinni Was przenieść na stanowisko biurowe lub po prostu płacić bez chodzenia do pracy, a tak to zupełnie placi, z tym że jak kontroluje to nas, nie pracodawcę, dla nich to pozbycie się problemu. Ja teraz wybieram się do pracy. Jak będą mi kazali robić cokolwiek niezgodnie z ustawami biorę to na piśmie.
 
Co do jedzenia to ja już int nie czytam bo co nie wpisze na jednej str że można na drugiej że nie. Dr mówił nie jest mięsa surowego i ryb surowych i owoce i warzywa myć dokładniej. A co do serów pleśniowych to wiem że nie wolno a ja uwielbiam a któraś pisała ze niektóre można. A mnie tak ciągnie... Ostatnio kupiłam makrelę wędzona bo aż się trzęsłam i też nie raz piszą że nie wolno.
 
reklama
Jezu dziewczyny co mi wczoraj się działo. Poszłam do łóżka przed 21 i dostałam silnego bólu tak jak by kłucie lewego jajnika, promieniowało na cały lewy bok i aż udo lewe. Spanikowałam trochę, ale probowalam zasnąć i rano już ok. Byłam dziś na krwi, zapłaciłam 130, nie wiem czemu ale mi dr dał tylko toksoplazmoze, morfologię, mocz, i przeciwciała bo mam Arh-, wy tu piszecie o różnych innych badaniach. Ciekawe czemu mi nie dał. Co do mdłości to naprawdę mam już dość, wymiotuję prawie za każdym razem jak zjem. Udaje się czasem wytrzymać ale na następny posiłek leci już z nadmiarem. W poprzednich ciążach nie miałam aż tak.
Ale mi dal tez dodatkowo cytomegalie i glukoze we krwi może jeszcze ci da moze ma rozłożone bardziej w czasie jak mój. Pamiętam jak byłam w ciąży z córką 7 lat temu to ten sam lekarz dawał mi różne badania ale też tak porozkładane w czasie. Tak samo byłam na forum i dziewczyny miały wszystko na raz a ja spokojnie robilam co mi kazał i na koniec wyszło na to samo
 
Do góry