reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2022

To ja nie mam praktycznie żadnych objawów 😅 chyba jedynie brak okresu😆 poza tym czuję się ogólnie bardzo dobrze. W 1 ciąży również nic mi nie dolegało, z zachcianek to ciągnęło mnie do kwaśnych rzeczy kapusta, bigos, ogórki itp. Teraz jedynie jak poczuje mocniejszy zapach np perfum czy z piekarni to mam ochotę oddalić się czym prędzej. Natomiast w ogóle nie mam ochoty na kwaśne. Smaki totalnie mi się zmieniły 😂
Masz jak moja siostra jest w 27 tyg chyba i cały czas mówi że żadnych objawów nie miała tylko brak okresu i id kawy ja odrzuciło. i mi się dziwi mówi że przesadzam i wymyślam że to nie możliwe żeby w ciazy było tak źle
 
reklama
Ja poza bólem piersi i chodzeniem częściej siku też na razie żadnych objawów 🙈 I w sumie to trochę mnie to martwi ale jak was czytam to chyba bardziej już cieszy 😁🤗
 
Ale współczuję wam okropnie, pewnie każda z nas już by się chciała magicznie przenieść pół roku do przodu 😊 zawsze na dwa tygodnie po owulacji do okresu świat mi zwalniał i czas się zatrzymał jak czekałam na to czy tym razem może się udało... A teraz czuje że w tym spowolnieniu będzie jeszcze 8 miesięcy 😬😁
 
Masz jak moja siostra jest w 27 tyg chyba i cały czas mówi że żadnych objawów nie miała tylko brak okresu i id kawy ja odrzuciło. i mi się dziwi mówi że przesadzam i wymyślam że to nie możliwe żeby w ciazy było tak źle
Jak się tego nie doświadczy to się nie uwierzy 😔. Tak więc dziewczyny bezobjawowe cieszcie się, serio, bo mimo mdłosci obawy o dzidziusia i tak są, czy jest zdrowe, czy będzie wszystko dobrze itp. Moja przyjaciolka nie miala kompletnie objawow, pracowala do końca, czuła się swietnie, zero mdlosxi bolow a ciąza blizniacza i dwojka cudnych zdeowych urwisow 🙂
 
Magda ma racje, niby objawy nas uspokajają, bo "czujemy" ten odmienny stan, ale z drugiej strony uwierzcie mi, uczucie jelitowki lub zatrucia pokarmowego trwającego od dwoch tygodni non stop potrafi psychicznie wykończyć. Jestem na etapie, że juz bluznię pod nosem, ze mamy k... XXI wiek a nie znalezli nic skutecznego na te okropne mdłości.... Najgorzej, ze końca nie widać, jak pomyslę, ze to moze jeszcze trwac pare miesięcy to wyć mi się chce 😭. Sorry za moje wylane ciążowe żale, chociaż tyle zostaje wygadać się
Mam dokładnie tak samo 😭
 
To ja nie mam praktycznie żadnych objawów 😅 chyba jedynie brak okresu😆 poza tym czuję się ogólnie bardzo dobrze. W 1 ciąży również nic mi nie dolegało, z zachcianek to ciągnęło mnie do kwaśnych rzeczy kapusta, bigos, ogórki itp. Teraz jedynie jak poczuje mocniejszy zapach np perfum czy z piekarni to mam ochotę oddalić się czym prędzej. Natomiast w ogóle nie mam ochoty na kwaśne. Smaki totalnie mi się zmieniły 😂
A piersi bolą ci?
Kurde bo ja zauważyłam ze miększe mi się zrobiły , ale wątpię żeby było coś złego jak beta tak ładnie rośnie
 
U mnie z objawów to tylko sutki. No tragedia jest poprostu. Jak początek karmienia syna. Miałam w tedy straszne rany. Bolało strasznie i czuje podobny lecz trochę mniejszy ból. Szczepaniec pieczenie nadwrażliwość. No kosmos. Po za tym ból podbrzusza co jakiś czas. Ale zauważyłam że dużo szybciej się wkurzam.
 
Dziewczyny, które z Was mają termin na początek lipca, albo koniec czerwca?

Ja byłam u 2 gin i pierwszy wyznaczył mi 4 lipiec, 2 tyg. później inny wyznaczył mi 28 czerwiec 🤭 wg pierwszego jestem 7+5, a wg drugiego 8+4. Do tego wg pecherzyka wychodzi na ta ciążę młodsza, a wg długości zarodka na ta ciążę starsza o tydzień 🙈 jak piszecie w którym tygodniu i dniu jesteście, to cały czas zastanawiam się co sama mam napisać. 😉
To kto jeszcze jest na przełomie czerwca i lipca ?
 
Magda ma racje, niby objawy nas uspokajają, bo "czujemy" ten odmienny stan, ale z drugiej strony uwierzcie mi, uczucie jelitowki lub zatrucia pokarmowego trwającego od dwoch tygodni non stop potrafi psychicznie wykończyć. Jestem na etapie, że juz bluznię pod nosem, ze mamy k... XXI wiek a nie znalezli nic skutecznego na te okropne mdłości.... Najgorzej, ze końca nie widać, jak pomyslę, ze to moze jeszcze trwac pare miesięcy to wyć mi się chce 😭. Sorry za moje wylane ciążowe żale, chociaż tyle zostaje wygadać się
Super mi wreszcie to czytać. Miałam wrażenie, że jestem tutaj sama z hardcorowymi dolegliwościami. Czytam absolutnie każda wypowiedź w tym wątku, ale nie zbyt się udzielam, bo byłabym nieproszonym Grinchem. Jestem cholernie zazdrosna jak czytam, że Wy wycieczki do maca robicie czy Was tylko trochę piersi pobolewaja. Jak ja bym tak chciała 😭😭😭 jestem wrakiem człowieka.
Jeśli w ciągu dnia uda mi się zjeść pół kromki chleba to jest święto lasu.
W łazience czuje nawet przez wentylator lakier do włosów sąsiadki i już muszę klękać do kibelka. Mąż zamówił sobie pizze. Płacze pod kocem przy otwartym oknie, bo smród zaraz wywróci mi żołądek na drugą stronę.
To moja pierwsza ciąża, ale jeśli to ma tak wyglądać to chyba na niej się skończy.
 
reklama
Dziewczyny, które z Was mają termin na początek lipca, albo koniec czerwca?

Ja byłam u 2 gin i pierwszy wyznaczył mi 4 lipiec, 2 tyg. później inny wyznaczył mi 28 czerwiec 🤭 wg pierwszego jestem 7+5, a wg drugiego 8+4. Do tego wg pecherzyka wychodzi na ta ciążę młodsza, a wg długości zarodka na ta ciążę starsza o tydzień 🙈 jak piszecie w którym tygodniu i dniu jesteście, to cały czas zastanawiam się co sama mam napisać. 😉
To kto jeszcze jest na przełomie czerwca i lipca ?
W suwaczku mam dzien ostatniej miesiączki. Niby ciąża jest młodsza, ale nie ma zgodności o ile na razie. Dowiem się na początku grudnia. Na razie kalendarzyk mówi, że jestem 7+4, więc tak mówię i ja :p
 
Do góry