reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
@Maukosia - nasze maluchy wymiarowo podobne. Z tym, że Kacper kilka dni młodszy (18.07), miał 50,5 cm a ważył 3140. Przy wypisie było 2950. Z tym, że rośnie i przybiera na wadze ekspresowo. W zeszłym tyg. mieliśmy wizytę u pediatry i warzył 3980 i mierzył 56 cm. No, ale ja mam 175 cm, mąż ponad 180 cm. Młody pewnie będzie duży. Co do brzuszka, to problem pojawia się, gdy ma być kupka. Wtedy prężenie, stękanie i płacz. Myślałam, że to kwestia witaminy D i ją odstawiłam do momentu, aż jelitka dojrzeją. Jest poprawa, ale nie spektakularna. Po prostu musimy wszyscy jakoś przetrwać te pierwsze 3 miesiące. Jeszcze niecałe 2 :)
 
@Maukosia - nasze maluchy wymiarowo podobne. Z tym, że Kacper kilka dni młodszy (18.07), miał 50,5 cm a ważył 3140. Przy wypisie było 2950. Z tym, że rośnie i przybiera na wadze ekspresowo. W zeszłym tyg. mieliśmy wizytę u pediatry i warzył 3980 i mierzył 56 cm. No, ale ja mam 175 cm, mąż ponad 180 cm. Młody pewnie będzie duży. Co do brzuszka, to problem pojawia się, gdy ma być kupka. Wtedy prężenie, stękanie i płacz. Myślałam, że to kwestia witaminy D i ją odstawiłam do momentu, aż jelitka dojrzeją. Jest poprawa, ale nie spektakularna. Po prostu musimy wszyscy jakoś przetrwać te pierwsze 3 miesiące. Jeszcze niecałe 2 :)
Jeśli chodzi o wzrost to ja mam jedyne 160 cm ale tulatuś już za to 202 cm więc jeśli młoda pójdzie w ślady ojca to będzie ciekawie. Dziś jest chłodniej więc wysypka już wygląda o wiele lepiej. Koleżanka jak i z resztą położna doradziła kąpiel w krochmal więc jeszcze to wypróbuję.
 
U Nas dzisiaj była położna i mały ma 64cm i waży 5900! W niedzielę kończy dopiero 6. tygodni.
@Myslniczek widziała mojego Alesia na żywo i sama może potwierdzić, że to kawał chłopa.
 
U Nas dzisiaj była położna i mały ma 64cm i waży 5900! W niedzielę kończy dopiero 6. tygodni.
@Myslniczek widziała mojego Alesia na żywo i sama może potwierdzić, że to kawał chłopa.
O tak potwierdzam :) jest co nosić [emoji14]
Przy Aleksandrze Nataniel wygląda jakby miał ze 3 tygodnie a nie 6 .

Musimy się jeszcze kiedyś spotkać :)
 
Mój Nikodem w poniedziałek skończył miesiąc i wazy już 4,200
U Nas dzisiaj była położna i mały ma 64cm i waży 5900! W niedzielę kończy dopiero 6. tygodni.
@Myslniczek widziała mojego Alesia na żywo i sama może potwierdzić, że to kawał chłopa.
o kurcze to rośnie jak na drożdżach :D mój Nikodem właśnie zaczyna 6 tydzień wazy już cos oko 4,200 i mierzy 55 cm <3
 
O tak potwierdzam :) jest co nosić [emoji14]
Przy Aleksandrze Nataniel wygląda jakby miał ze 3 tygodnie a nie 6 .

Musimy się jeszcze kiedyś spotkać :)
Jestem ZA!

@daria98 To maluszek względem mojego kluska ☺️

Ja właśnie pakuję Nas na pierwsze wakacje i tyle tego jest, że nie wiem jak się spakujemy. Trzy walizki, dwa wózki, namiot plażowy od młodego, leżaczek, wanienka i milion innych tobołków.
Myślałam, że mamy wielkie auto ale pora pomyśleć chyba o jakimś busie, albo conajmniej przyczepce. ‍♀️
 
Gdzie jedziecie ? ;)

To może jakiś spacer jak wrocicie ?
Jestem ZA!

@daria98 To maluszek względem mojego kluska [emoji3526]

Ja właśnie pakuję Nas na pierwsze wakacje i tyle tego jest, że nie wiem jak się spakujemy. Trzy walizki, dwa wózki, namiot plażowy od młodego, leżaczek, wanienka i milion innych tobołków.
Myślałam, że mamy wielkie auto ale pora pomyśleć chyba o jakimś busie, albo conajmniej przyczepce. ‍[emoji3601]
 
Cześć dziewczyny.U nas jutro zleci 6 tyg. Mała urodziła się 12.07 z wagą 3130g I 52cm ale spadła w szpitalu do 2800 na szczęście powoli zaczęła przybierać. Trochę mnie ten wolny przyrost wagi martwił ale poczytałam trochę i chyba jest ok. Obecnie waży 3700. Ma trochę problemów z brzuszkiem i już myśleliśmy że kolki jej się zaczną ale nie płacze codziennie więc mam nadzieję.ze.wszystko się unormuje. Na wszelki wypadek ściągamy krople z Niemiec Sab simplex żeby mieć w pogotowiu. Jedynie co jej teraz doskwiera to rzekomy trądzik noworodków ale nie wiem czy to nie będzie uczulenie na mleko bo po każdym jedzeniu te kostki są czerwiensze a pozniej bledną. Maja wasze maluchy problem z trądzikiem noworodkowym ?[GROUP=][/GROUP]
U nas 7 tygodni i 5 125g [emoji28] trądzik oczywiście mamy ale juz przygasa. Na pewno w cieple czerwienieje a w zimnie blednie. Nasza pediatra mowila ze moge przemywac nadmanganianem i potem natluszczac ale rzadko to robie i sam powoli zanika. Ale jest tez podejrzenie skazy bialkowej bo kupki byly wodniste na razie obserwujemy.
Ja mam dzis mega klopot jeszcze mnie glowa boli...
Przyjechala moja mama i wczoraj uparla sie ze rozmrozi zamrażalnik w lodowce bo cos z niego woda ciekła. Ja sie strasznie spieszylam i mowie dobra. Dopiero później dotarlo do mnie ze w środku byly szczepionki Nadii [emoji33] lodowka nie chodzila godzinę... 450 zl w plecy.... Boże jak mogłam o tym zapomnieć??? Poprosilam o nowe recepty bo nie ma opcji żebym ryzykowała ale jeszcze mi serce pęka [emoji24] nikt o tym nie wie bo babcia nie ma kasy a chcialaby mi oddac a chlop by mnie zabił
 
reklama
U nas 7 tygodni i 5 125g [emoji28] trądzik oczywiście mamy ale juz przygasa. Na pewno w cieple czerwienieje a w zimnie blednie. Nasza pediatra mowila ze moge przemywac nadmanganianem i potem natluszczac ale rzadko to robie i sam powoli zanika. Ale jest tez podejrzenie skazy bialkowej bo kupki byly wodniste na razie obserwujemy.
Ja mam dzis mega klopot jeszcze mnie glowa boli...
Przyjechala moja mama i wczoraj uparla sie ze rozmrozi zamrażalnik w lodowce bo cos z niego woda ciekła. Ja sie strasznie spieszylam i mowie dobra. Dopiero później dotarlo do mnie ze w środku byly szczepionki Nadii [emoji33] lodowka nie chodzila godzinę... 450 zl w plecy.... Boże jak mogłam o tym zapomnieć??? Poprosilam o nowe recepty bo nie ma opcji żebym ryzykowała ale jeszcze mi serce pęka [emoji24] nikt o tym nie wie bo babcia nie ma kasy a chcialaby mi oddac a chlop by mnie zabił

Zamrażalnik jak jest zamknięty to chyba przez conajmniej 24h trzyma temperaturę i wydaje mi się, że ta godzina raczej nie zaszkodziła szczepionce.
 
Do góry